Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią

Gra z klimatem dla fanów Harrego Pottera. Na plus proste zasady, dynamiczna rozgrywka i niezłe wykonanie. Gra jest jednak źle zbalansowana, w talii znajdują się karty bez których nie ma możliwości wygrać. W przypadku zebrania mocnych kart przez jedną osobę przeciwnik nie da rady odrobić strat i właściwie skazany jest na porażkę.

Mechanizm budowania talii jest identyczny, jak w kooperacyjnym Harry Potter: Hogwarts Battle, ale ta gra jest dużo bardziej dynamiczna. Jest w niej fajny klimat, spora losowość i negatywna interakcja, bo to gra dwuosobowa. Dobrze się w nią gra, nie nuży jak HP: Hogwarts Battle, chociaż pierwsza runda zwykle jest dość monotonna, zanim zbierze się jakieś lepsze karty na rękę. Jako ogromna fanka HP jestem nią urzeczona i polecam wszystkim potteromaniakom!

W zamierzeniu tego typu karcianka powinna cechować się szybką rozgrywką. Tutaj niestety jest różnie, ponieważ grze bardzo brakuje balansu w ilości kart zadających obrażenia oraz kart leczących. Tych pierwszych jest zdecydowanie za mało, przez co musimy się namęczyć żeby doprowadzić przeciwnika do końca planszy i go ogłuszyć, bo ten zazwyczaj na bieżąco będzie się leczyć... I tak w kółko. Zamiast więc szybkiej partyjki trwającej 30-40 minut, pojedynek może rozwlekać się na 1,5 do 2 godzin, a w międzyczasie gracze tracą zapał. Problemem też są uroki. Mamy dużo kart wrzucających je przeciwnikowi do talii, a efekty nie szkodzą mu tak bardzo, za to jeszcze bardziej zawężają pole do zadawania obrażeń. Na plus zaliczę to, że gra jest na tyle prosta, że nie wymaga od nas móżdżenia, a przy dobrym dociągu kart jest bardzo przyjemna. Pozycja idealna na wieczór po ciężkim dniu, kiedy chcemy w coś zagrać, ale się nie namęczyć główkowaniem. Ilość kart jest wystarczająca na kilkanaście rozgrywek bez poczucia powtarzalności. Efekty domów też dodają smaczku i regrywalności.
+ Proste zasady, krótka instrukcja.
+ Mimo wszystko to Potter.
+ Ilość kart, regrywalność.
+/- Nie wymaga móżdżenia.
- Brak balansu.
- Przeciągająca się rozgrywka.
- Nierówne wydanie, jakość grafik.