KMK - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
To już trzecie puzzle z tej serii, które mamy. Tak jak przy poprzednich, piękna grafika, dobre wykonanie, świetna cena.
Dobry, solidny produkt
Talia kupiona dla miłośnika Tolkiena, który wyraźnie ucieszył się z prezentu. Opakowanie robi duże wrażenie, grafiki dopracowane w najmniejszym szczególe. Karty nie są specjalnie grube, nie wiem jak się sprawdzą w regularnym użytkowaniu. Produkt kolekcjonerski.
Jak dla mnie ideał :)
Z tymi planszami rozgrywki przebiegają sprawnie, nie trzeba uważać na przesuwające się kostki. Jakość bardzo dobra. Must have, powinny być częścią podstawowej wersji gry.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo dobra jakość i piękny obraz. W promocyjnej cenie prawdziwa gratka.
Jak dla mnie ideał :)
Jedna z najlepszych gier w jaką grałam. Wciągająca, wymagająca, ciekawa. Niestety rzadko do niej siadam z uwagi na długi czas rozgrywki, ale warto. Oprawa graficzna bardzo dobra, ale największą zaletą tej gry jest mechanika. Jedyny minus to planszetki graczy, gdzie jednym nieuważnym ruchem można przesunąć swoje kosteczki. Oprawa graficzna bardzo dobra, ale największą zaletą tej gry jest mechanika.
Jak dla mnie ideał :)
Używamy na żetony do gry Robinson Crusoe. Sprawdza się świetnie, bardzo dobrze porządkuje bogactwo małych elementów.
Dobry, solidny produkt
Dobry dodatek w postaci kilku zestawów dodatkowych kart, niektóre z nich wprowadzają dodatkowe mechaniki. Koszulki zwykłe. Myślę, że warto dla tych przepięknych kart.
Jak dla mnie ideał :)
Największa przyjemność podczas grania w łąkę to oglądanie tych prześlicznych kart. Wyścig punktowy schodzi na dalszy plan. Bardzo sympatyczna gra familijna, u nas spodobała się całej rodzinie, w tym dzieciom 10 i 12 lat, które grają już w trudniejsze tytuły. Bardzo duży plus za krótki opis do każdej karty, czytaliśmy sobie wspólnie ciekawostki. Polecam.
Bardzo przyjemna, lekka, szybka gra. Zdecydowanie nadaje się dla młodszych dzieci, już od 5-6 roku życia. Ładna graficznie. Jako krótki przerywnik lub rozgrywka na chwilę (choc na jednej partii zazwyczaj się nie kończy) często trafia na nasz stół.
Dobry, solidny produkt
Pieknie wykonany gra familijna. Występująca losowość dodaje grze klimatu wykopalisk. Gra podoba się dzieciom (8 i 5 latek). Grając z młodszymi dziećmi można ograniczyć losowość usuwając wylosowane żetony piasku z woreczka. Przyjemna rodzinna rozgrywka. Karta z opisem wykopalisk cennym dodatkiem edukacyjnym.
Dobry, solidny produkt
Po rozegraniu dwóch pierwszych scenariuszy wrażenia całkiem pozytywne. Klimat z escape roomów oddany na ile to się da przy samych kartach. To było moje pierwsze spotkanie z aplikacją w grach, i muszę przyznać, że doskonale się tutaj ona sprawdza. Karne odejmowanie minut przy nietrafionych pomysłach może nieco doskwierać, ale z drugiej strony presja czasu to niezły motywator. Z chęcią zasiądę w większym gronie do trzeciego scenariusza.
Dobry, solidny produkt
Przy w zasadzie braku losowości gra kojarzy się z szachami. Komponenty bardzo grube i porządne, grafika na średnim poziomie. Sama graz zapewnia sporo umysłowej rozrywki. Dobry, solidny produkt.
Dobry, solidny produkt
Ciekawy mini -dodatek do gry, jeśli liubicie Terraformację - warto!
Dobry, solidny produkt
Gra cieszy się zasłużoną sławą w planszówkowym świecie. Niezbyt skomplikowana, co nie oznacza, że prosta. Losowość rzutu kośćmi nie doskwiera bardzo mocno - wyniki na kościach można modyfikować poprzez różne akcje. Sprawdziła się także w rodzinnym graniu razem z 7-latkiem (możno już ogranym).
Jedyne co bardzo mnie roczarowało to jakość komponentów. Planszetki graczy oraz żetony są bardzo cienkie. Niektóre po sześciu rozgrywkach rozwarstwiają się na rogach. Szkoda, że przy okazji polskego wydania nie poprawiono tych elemntów.
Niestety, Lewis&Clark to dla mnie dość spore rozczarowanie. Gra dość mocno się nam dłużyła. Mam wrażenie, że karty są dość zróżnicowane - od takich, które mało co pomagają, do kilku perełek, dzięki którym można bez problemu wygrać. Szkoda, że na kartach zabrakło informacji o danej postaci (tak jak to np. jest w Magnatach). Ciężko co chwilę zaglądać do instrukcji by to sprawdzać, a takie krótkie notki tworzą klimat.
Oprawa graficzna to mocny atut tej gry.
Mam w stosunku do tego tytułu mieszane odczucia. Z jednej strony pięknie wykonana plansza, pionki oraz karty, z drugiej na niektórych kartach grafiki są tak kiepskiej jakości, że aż rzuca się to w oczy. Gra potrafi dostarczyć sporo dobrej zabawy, jednak może też bardzo frustrować. Przez zwykły zbieg okoliczności można nie ugrać nic, bo akurat w sejmiku i w sejmie za każdym razem jeden z graczy przebija swoją karta o jedno oczko.
Zapowiedź dodatku w instrukcji raczej mnie zniechęca do wydawnictwa, niż zachęca.
Potrzeba zapewne jeszcze kilku/kilkunastu partii, by móc wystawić Magnatom ostateczną ocenę. Wydaje mi się, że przypadnie bardziej do gustu początkującym graczom.
Jak dla mnie ideał :)
Podpisuję się pod opinią Schizoferret. Gra bardzo ciekawa jesli chodzi o mechanikę, a do tego zgrabne małe pudełko i stosunkowo szybki czas rozgrywki. Oprawa graficzna jest kwestią gustu, ale moim zdaniem doskonale komponuje się z tematem.