Marian79 - recenzje
Powtórzę to, co można znaleźć w wypowiedziach innych graczy. Ghost Stories to wzór gry kooperacyjnej, gdzie więcej czasu zajmuje przedyskutowanie każdego ruchu, niż właściwe poruszanie Taoistą i wykonywanie nim akcji.
Ponadto gra zawiera to, czego bardzo brakuje mi w Horrorze w Arkham (który również bardzo cenię) - praktycznie od początku gry czujemy się osaczeni przez duchy, a klimat aż wylewa się z tej gry. Wiele razy w czasie rozgrywki mówiliśmy, że w zasadzie to już przegraliśmy. A jednak jakoś udawało się jeszcze bronić.
Wygrywa się rzadko, ale to wcale nie znaczy, że nie chce się wracać do gry.
Gorąco polecam.
Jak dla mnie ideał :)
Dunwich wnosi sporo nowego do rozgrywki i trochę ją utrudnia. Podoba mi się idea dodatkowych kart z ranami i szaleństwem.
Jedyną wadą jak dla mnie, jest to, że plansza do Dunwich ma tylko 9 obszarów. Chciałbym tam trochę więcej pozwiedzać ;)
Znacznie wydłuża rozgrywkę, przynajmniej na początku - dopóki gracze nie poznają wszystkich nowych akcji i usprawnień.
Ciekawym urozmaiceniem jest możliwość zachorowania członków rodziny przy niedogrzanym domu :)
Jak dla mnie ideał :)
Rozgrywka 4-osobowa jeszcze przede mną, ale w 2 osoby grałem już parokrotnie. Gra lekka, bardzo przyjemna, ładnie wydana.
Miłe odsapnięcie po biciu Przedwiecznych w Arkham :)
Dobry, solidny produkt
Kilka rozgrywek za mną - solo i w 2 osoby. Gra się fantastycznie, bardzo łatwo wytłumaczyć zasady, prosta mechanika.
Jedyny, ale niestety poważny minus, to pudełko. Tylko jedna duża przegródka, w której walają się żetony ryzyka, karty pogody, karty graczy i tory aklimatyzacji. Gdyby to było lepiej zaprojektowane, zdecydowanie byłaby piątka.
Jak dla mnie ideał :)
Kapitalna gra! Proste zasady, szybka rozgrywka. Moja żona o wpół do 1-szej w nocy (po skończeniu rozgrywki) chce grać kolejną partię, a to gigantyczny plus :D
Dobry, solidny produkt
Niby nic nowego nie wnosi, ale dochodzą ciekawe nowe postacie poszukiwaczy.
Dobry, solidny produkt
Ciekawy dodatek. Fajny pomysł z drobiazgami - przedmiotami nie liczącymi się do limitu.
Zauważalna różnica w wykonaniu - figurki mniejsze i delikatniejsze niż w podstawce, karty w trochę innym kolorze (szczególnie widać to na czarach) i cieńsze, przez co bardziej podatne na wyginanie i zniszczenie.
Niemniej jednak, gra się przyjemnie.