Michał - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Koszulki, jak koszulki. Białe, ładne i wytrzymałe.
Jak dla mnie ideał :)
Pudełko, jak pudełko. Przezroczystość sprawia, że nawet bez wypakowania talii tokeny moich ally'ów straszą potencjalnych przeciwników. Dobry produkt.
Jak dla mnie ideał :)
Co tu można napisać o koszulkach... Są zielone. Ogólnie dobry i wytrzymały produkt.
Jak dla mnie ideał :)
Koszulki, jak koszulki. Czerwone, ładnie się komponują ze szkarłatem talii-spalarki.
Jak dla mnie ideał :)
Protektor, jak protektor. Czerwony, ładny, dobrze się komponuje ze szkarłatem talii-spalarki.
Dobry, solidny produkt
Kupione jako prezent dla 6-latki, swój cel spełniło bardzo dobrze. Mała była zainteresowana grą, chociaż nie dało się Jej do końca przetłumaczyć reguł :) . Same powieściokostki są dobrze wykonanym, fajnym przerywnikiem, lecz niestety nie nadającym się na zbyt dużą ilość gier.
Jak dla mnie ideał :)
Świetna gra rodzinna - z moją familią gramy bardzo dużo. Zasady są na tyle proste, że można je bez problemu wytłumaczyć, a jednocześnie na tyle skomplikowane, że wymagają ruszenia głową. Do tego piękne grafiki na kartach i drewniane elementy - gra wydana jest bardzo schludnie. Jedynym mankamentem są mało wytrzymałe karty, ale to nie jest problem, którego nie można by było rozwiązać koszulkami.
Nie zgodzę się z zarzutami o zbytnią losowość gry. Szczególnie w wariancie trzyosobowym nabicie sporej ilości punktów, gdy pozostali gracze patrzą Ci "na rękę" i próbują utrudnić rozbudowę, staje się wyzwaniem. Dobieranie losowych kart kończy się wynikiem poniżej 50 punktów.