Rafał
0 użytkowników
0 użytkowników
Chyba najlepszy cykl. Nie tylko duży dodatek ale też dalsze rozszerzenia trzymają poziom.
Nie jest tak absurdalnie trudny jak późniejszy 'Forgotten Age', a zdecydowanie ciekawszy pod względem historii niż 'Dunwich Legacy'.
Gra opiera się na dość oryginalnym pomyśle - przekładając karty z talii trzymanej w jednej ręce możemy dowolną kartę zatrzymać w drugiej ręce - w każdej chwili mamy więc po jednej 'aktywnej' karcie w obu rękach. Gra polega na takim użyciu zbieranych zasobów, aby upgrade'ować wybrane karty (obracając je) i mieć dostęp ulepszeń lub większej ilości zasobów.
To ekstremalnie prosty engine building, normalnie raczej do zapomnienia. Ale mobilność tej gry, pozwalająca na granie dosłownie wszędzie, czyni z niej produkt dość wyjątkowy.
W zasadzie to gra solo, tryb kooperacyjny i rywalizacyjny są takie sobie.
Ciekawa mapa dla kogoś, kto chciałby pograć w skróconą wersję TtR - czasowo to 30% krócej niż np. Europa. Nieco niezbalansowane wydają się punkty za łączenie krajów (gra zazwyczaj zaczyna się wyścigiem do Czech), ale generalnie sam pomysł na plus.
Przy 3 osobach sprawdzają się dworce z Europy (chociaż nie ma ich w zasadach).
Gra posiada w opisie informację, że jest przeznaczona dla dzieci od 5 lat. Dodałbym, że od pięciu i niewiele wyżej.
Nawet jednak szybko znudzi dorosłych swietnie się zawsze sprawdzała wśród dzieci. Jedna z ulubionych gier mojego syna. Jakość wykonania, komponenty, oprawa graficzna 5/5. Sama rozgrywka... no cóż, jeżeli nie skończyłeś 9-10 lat, to pewnie również 5/5 :)
Bardzo lekka gra rodzinna, która zapowiadała się u nas jako przebój ze względu na temat (syn uwielbia pociągi). Niestety przebojem nie była.
Najpierw plusy. Fajna oprawa graficzna, całkiem przywoite małe lokomotywki.Trochę rozczarowała nas uboga taktyka rozgrywki (losując kafelek w zasadzie zawsze jasne jest gdzie musimy go położyć, aby uzyskać max efekt), ale jeżeli gramy z 6-7 latkami to można to zaakceptować. Pewnie byłoby to silne 3.5/5 (może nawet 4/5 ze względu na oprawę), ale niestety grę dyskwalifikuje jakość wykonania.
Kafelki są nierówne, a ponieważ układamy je w zamkniętej ramce, to praktycznie od połowy rozgrywki mamy problem z ich rozmieszczaniem. Wyskakują labo nie dają się włożyć na miejsce, przy próbie wciskania, rozwarstwiają. Po dwóch (słownie: dwóch) rozgrywkach gra powędrowała na strych i raczej już z niego nie wróci. Za każdym razem kończyło się frustracją i nerwami dziecka, które nie potrafiło ułożyć kafelków (sam miałem z tym problem).
Ciekawy pomysł, b. dobra oprawa graficzna i dramatycznie słaba jakość wykonania. W sumie: 1/5