RaistlinJedyny
0 użytkowników
0 użytkowników
W porządku, bez rewelacji
Dodatkowe elektrownie to nic nadzwyczajnego, wprowadzają powiew świeżości i tyle.. Szczerze mówiąc, więcej z nimi problemów z mieszaniem stosu elektrowni, niż przyjemności z gry.
Polecam tylko i wyłącznie fanom funkenszlaga.
Gra dobra ale w gronie rodzinnym.
Dla graczy o bardziej zaawansowanym podejściu do wszelkich plansz zdecydowanie zbyt prosta, monotonna i nudna. Także jeśli jesteś fanem gier takich jak: Twilight Imperium, High Frontier, Europe Engulfed lub Twilight Struggle i chcesz pobawić się w piratów to zdecydowanie odradzam akurat tą grę.
Raczej słaby
Tragedia ludziska!
Nie jest możliwe, powtarzam, nie jest możliwe zagranie w Neuroshimę przy pomocy reguł opisanych w tym podręczniku bez poświęcenia kilku dni na wymożdżenie o co w ogóle chodzi i miotania się w wirze zagmatwanych szczegółów i szczególików nigdzie wcześniej nie wytłumaczonych. Skutecznie zabija to radość z gry. Tragedia opisu mechaniki walki, tragedia opisu sprzętu, a jeśli chodzi o sprzęt własnie; twórcy jeszcze w bezczelny sposób naciągają na kupno reszty podręczników poprzez braki w tymże podręczniku. Informując że "ta i ta" zasada opisana jest w dodatku np. Detroit. Nie ma nigdzie informacji o tym że w owym podręczniku są elementy których opis jest w innych podręcznikach.
2 punkty jedynie za opis świata który jakoś się trzyma.
Zdecydowanie odradzam! Bo świat moim zdaniem to nie wszystko w RPG.
Jak dla mnie ideał :)
Charakterystyczny klimat powoduje że gra nie jest dla wszystkich planszomaniaków. Jednak dla fana taktyki i strategii wojennej jedna z najlepszych gier, w które miałem okazję zagrać. Bardzo dużym plusem są proste i przejrzyste reguły które opanowuje się bardzo szybko, a z drugiej strony gra oferuje multum posunięć do wykonania podczas partii.
Jak dla mnie ideał :)
Co tu dużo mówić gra jest świetna. Polecałbym grać w cztery, pięć osób. Zaskoczenie na twarzach graczy po odsłonięciu kart - bezcenne. Jedyne do czego bym sie przyczepił to dosyć słabej jakości karty (materiał). Ale od czego są koszulki.