Tomasz
0 użytkowników
0 użytkowników
Jak dla mnie ideał :)
Na razie grałem tylko jednoosobowo, ale i tak jestem pod wrażeniem. Znakomite przypomnienie dawnych bitew z tradycyjnego Space Hulk'a. Tak samo, jak w planszówce, mamy tu dość proste reguły a przy tym niesamowitą grywalność i mroczny klimat W40k - jeden błąd, zły rzut, i mamy jednego Space Marine mniej.
Gorąco polecam, zwłaszcza jeśli lubisz grać samemu, (albo wolisz wspólną śmierć na polu chwały od wybijania się nawzajem).
W porządku, bez rewelacji
Facet ma coś do powiedzenia, jednak o wiele przyjemniej by się go czytało, gdyby zachował nieco elementarnej przyzwoitości.
Na każdej niemal stronie pisze o tym, jakie to genialne rzeczy wymyślił, jakie wspaniałe gry napisał itp. W dodatku krytykuje rozpoczynającą cykl książkę Wicka (którą sam przełożył) zaś czytelnikom tłumaczy wszystko jak osobom niezbyt rozgarniętym.
Wszystkie te elementy męczą i utrudniają lekturę. Polecam książkę wyłącznie czytelnikom cierpliwym i tolerancyjnym.:)