Neoptolemos - recenzje
Colt Express jest z jednej strony tytułem prostym i lekkim, a z drugiej generującym duże emocje z uwagi na ogromną ilość negatywnej interakcji. Posiada bardzo lubiane przez mnie cechy - asymetrię wśród dostępnych postaci, połączenie strategii (faza planowania) i taktyki (...wcielanie swoich zamiarów w życie ;)) oraz jasny cel - zostanie najbogatszym rewolwerowcem. Do tego dochodzi fenomenalna oprawa graficzna (elementy 3D i kreskówkowa grafika). Tytuł, który trzeba wypróbować - choć niekoniecznie z dziećmi i graczami obrażalskimi :)
Dewodaa - dokładnie! To jest bardzo dobra gra, która w ogóle nie kwalifikuje się do kategorii fillerów czy imprezówek - za bardzo trzeba się skoncentrować, skupić... i wciągnąć :)
Korsar nie jest grą klimatyczną, wielce oryginalną ani fenomenalnie wydaną (chociaż, przyznam, wystarczająco porządnie). Warto jednak mieć to małe pudełko w kolekcji, ponieważ oferuje bardzo ciekawą, a rzadko wykorzystywaną opcję grania drużynowego. Nie polecam kupować Korsara dla grona mniejszego niż 4 graczy, za to bardzo polecam, jeżeli lubimy zagrać w 6 lub 8 osób w coś nie-do-końca imprezowego. Najczęściej przez mnie wyciągana (choć nie jedyna dobra) gra z serii Trefl Joker Line :)
Wydanie nie jest może najbogatsze, ale z pewnością to jedna z ciekawszych pozycji od Fabryki Gier Historycznych (mimo, że był to ich debiut). Bardzo sprytnie powiązany temat z mechanizmami, do tego ukryte cele każdego gracza, naprawdę pozytywne zaskoczenie.
W Zakładzie trzeba się jednak nauczyć. Przez kilka pierwszych partii wysoce prawdopodobne jest, że gracz najlepiej znający ten tytuł wygra po kilku ruchach - dopiero poznanie wszystkich postaci i pewne doświadczenie pozwalają naprawdę czerpać przyjemność. Szkoda, że brakuje w grze elementu balansującego, nie pozwalającego wygrać w pierwszym etapie, niemniej i tak W Zakładzie polecam.
Przyjemna, oryginalna i niedroga gra trochę przypominająca puzzle, a trochę memory. Bardzo fajny temat. Polecam nawet do okazjonalnego zagrania!
Oryginalny pomysł, ładne wykonanie i... gra mocno przeciętna, by nie rzec - słaba. Nie porywa w żadnym gronie, prowokuje do łamania zasad, nie daje satysfakcji. Na szczęście jest tania - ot, ciekawostka, ale SdJ zdecydowanie otrzymała na wyrost.
Prześlicznie wydana gra, wbrew pozorom, nie dla początkujących. Mechanika nieskomplikowana, ale wymagająca bardzo dokładnego planowania. Uwielbiam gry, gdzie czuje się taki wyścig i wszystko jest jasne - kto pierwszy, ten zwycięzca, zamiast abstrakcyjnego liczenia punktów.
Instrukcja zaleca, by nie grać od razu w pięć osób. Moim zdaniem - w ogóle w pięć osób nie grać. Chyba że faktycznie wszyscy znają dobrze grę i nie generują przestojów. Sytuacja na planszy zmienia się w szybkim tempie i czasem trzeba się do niej dostosować, co w grze niewybaczającej błędów jest trudne, a czekanie na swoją kolejkę przy pełnym składzie będzie się dłużyć.
Bardzo, bardzo przyjemny tytuł. Jedna z najbardziej klimatycznych eurogier, jakie znam - do tego świetnie się skaluje i chodzi zarówno na 2, jak i 5 osób. Optymalny czas rozgrywki, niewygórowana cena i możliwość dokupienia dodatku (oraz mieszania z Mount Everest) - polecam wypróbować.
Kolejka jest jak dla mnie jednym z najlepszych tytułów do prezentowania nowoczesnych planszówek nowym graczom (dorosłym). Tematyka, w przeciwieństwie do gier fantasy czy sf, nie tylko nikogo nie zniechęca, a wręcz przeciwnie - zwłaszcza dla ludzi pamiętających PRL jest interesująca. Mechanika jest prosta, sprawna i przyjemna i bardzo dobrze wpasowuje się w klimat. Razem z dodatkiem - Ogonkiem pozwala na grę nawet w 6 graczy (rzecz nie taka częsta w przypadku tradycyjnych gier z planszą) i ma naprawde dobrą cenę w stosunku do zawartości i przyjemności z gry.
Najbardziej trafiona Gra Roku w historii tego wyróżnienia.
Jeden egzemplarz przywiozła mi siostra z Norwegii kilka lat wcześniej, niż zacząłem dużo grać w planszówki i wówczas był to wielki hit. Niestety pudełko i karty się dosyć szybko podniszczyły i teraz to raczej pamiątka na półce :( fajna, szybka gra, i chociaż wolę Dobble czy Jungle Speeda, partyjki w Ligretto na pewno nie odmówię.
Fenomen. Największy hit studenckich wyjazdów - niezależnie, co zabieram, zawsze wszyscy koniec końców chcą Avalona. Wszystkie zalety Mafii bez jej wad - tutaj podejrzenia mają uzasadnienie, a nie są ślepymi strzałami, a poza tym nikt nie odpada przedwcześnie.
Gra, w którą trzeba zagrać.
Bardzo dobry pomysł - wykorzystanie mechaniki znanej z Dobble w grze edukacyjnej to rewelacyjny sposób na nauczanie historii. Zwłaszcza, że w standardowym programie nie mieści się w zbyt wielkim stopniu poznawanie zdjęć i symboli, kluczowych dla historii Polski.
Uwaga - nie zdziwcie się - pudełko jest pełne po brzegi i bardzo ciężkie :)
Idelany przykład, że nawet kalambury można wydać w przepięknej formie. Świetna wypraska, przyjemny dla oka styl graficzny i kolorowe znaczniki - super sprawa.
Zasady są proste i nie zgodzę się, że gra generuje dużo dłuższe przestoje niż tradycyjne kalambury. Polecam nie zaglądanie do pomocy graczy - po dwóch-trzech rundach już będziemy ogarniać wszystkie symbole. A wtedy to już czysta przyjemność :)
Z jednej strony świetna gra imprezowa, a z drugiej - jeden z najlepszych tytułów edukacyjnych, ponieważ uczy niejako przy okazji. Wydanie też bardzo atrakcyjne (metalowa puszka i wyściełana wypraska), chociaż w rzeczywistości nie tak praktyczne - mimo teoretycznie dopasowanych przegródek na karty, latają one po całym opakowaniu w transporcie.
Największa wada: gdzie są polskie dodatki? :)
Dobry, solidny produkt
Mechanika gry zapowiadała się dużej bardziej interesująco przed zakupem. W praktyce, grając z dorosłymi, nie zachwyciliśmy się nawetnajtrudniejszym wariantem. I pewnie grę bym komuś oddał, gdyby nie to, że raz zdarzyło mi się zagrać z dziećmi znajomych - i wtedy stwierdziłem, że na pewne kazje warto grę FGH trzymać :) Dla dzieciaków w wieku podstawówkowym - super pozycja. Dla dorosłych - bez rewelacja. Ot, i wyważone 4/5.