Gra bardzo dobrze się sprawdza zarówno w większym jak i mniejszym gronie osób. Dużo świetnej zabawy i liczenia punktów do samego końca. Sądzę, że wiek 12+ jest tu nieco zawyżony, młodsze pokolenie jest w stanie dobrze sobie tutaj poradzić (wymiana zasobów, ustawianie pionków - nic trudnego)

Gra wyśmienita :) bardzo dobrze skaluje się na dwóch jak i czterech graczy :)
Dużo elementów (kart, kafli potworów,) przekonało mnie do tego , iż gra będzie mocno regrywalna :) i nie zawiodłem się .

A najbardziej cieszą oko groty strzał , tabliczki i rubiny :)

Moja gra roku 2021 :)

Nie jestem wielkim fanem gier euro, ale Zaginiona Wyspa Arnak mnie urzekła! Ładnie wydana, prosta mechanika i klimat przygody. Niby chodzi tylko o uzbieranie więcej punktów od pozostałych uczestników, ale różne drogi do tego prowadzące tylko uprzyjemniające rozgrywkę i sprawiają, że rywalizacja jest ciekawsza i ma się ochotę spróbować po raz kolejny, i kolejny….

Gra super. Może na początku bardziej skomplikowana ale jak złapie się zasady to gry stają się o wiele krótsze i przyjemne. Grafika gry jest ładna, a elementy wykonane bardzo starannie. Dla osób lubiących przygody ta gra jest przeznaczona. Gra zależna językowo.

Bardzo lekka i przyjemna gra familijna dla małych i dużych
Stosunkowo proste zasady umożliwiają szybkie wprowadzanie osób mniej zaznajomionych z grami jednocześnie osoby grające częściej się przy niej zdecydowanie nie znudzą

Bardzo fajna gra, w którą dość szybko można wdrożyć nawet osoby, nie grające w gry planszowe.

Świetna gra dla już niepoczątkujących, ale jeszcze nie zaawansowanych ;). Porządnie wykonana, dwa warianty planszy, tryb solo, ciekawe połączenie mechanik worker placement i budowania talii. Minus jedna gwiazdka za brak jakiejkolwiek wypraski

Świetna gra dla graczy od 12 do 65 lat .Duża losowość ale przy odrobinie szczęścia jest świetną zabawą

Genialna gra jak dla mnie. Jedna z dwóch które będę na chwilę obecną polecał innym. Warto wspomnieć że instrukcja jest w bardzo prosty sposób opisana

Nasza gra roku 2021. Najczęściej i najchętniej grana w 2 i 4 osoby. Może nie jest to najlepsza gra wszechczasów ale przyjemność jaką sprawia gra wynosi ja na inny poziom. Przepiękna, niedroga, klimatyczna. Pierwsza gra która odpicowałem na full. Prawdziwe kompasy, złote kopie dublonów, wydrukowana złota świątynia nowa laska wskazująca rundę. Insert pudełka ruiny itp itd. Nawet tabliczki pomalowałem :).
Gra się nie ciągnie. Z niecierpliwością czekamy na ruch innych graczy myśląc co możemy zrobić co zostało wolne na planszy. Nieustany wyścig na torze świątyni odciąga nas od eksploracji. planszy. Tu się naprawdę dużo dzieje. Wyczekujemy dodatków do tej gry oby były równie dobre.