Dobra wejściowa gra dla osób, które zaczynają przygodę z grami planszowymi. Tury są szybkie i można pomyśleć i dobrze się bawić. Nie ma co jednak oczekiwać kokosów, jeżeli ktoś jest "weteranem" gier planszowych ;-)

Klasyka klasyki, jedna z najlepszych gier rodzinnych wszechczasów. Bardzo przyjemna rozgrywka.

"Wsiąść do pociągu byle jakiego..." Świetna gra z pięknie wykonaną szatą graficzną. Idealna dla nowicjuszy jak i starych wyjadaczy planszówek. Warto mieć w swojej kolekcji.

Gra idealna do grania z każdym - wytłumaczenie zasad to naprawdę moment, cała gra idzie sprawnie, elementy są ładnie wykonane. Gra jest bardzo przyjemna natomiast zdecydowanie ciekawsza w 4 niż 2 osoby, co oczywiście nie znaczy, że dwuosobowe rozgrywki się nie sprawdzają. Warto mieć ją na półce.

Nasze pierwsze pudełko Wsiąść do Pociągu, w którym zakochałam się od pierwszej rozgrywki! Zasady nietrudne, dokupiłam różowe wagoniki "Plsay Pink" i gramy nawet w 6osób dzięki czemu nikt się nie nudzi. Dzieciom 4 i 6 lat kupiłam wersję "Pierwszą Podróź", w która uwielbiają grać a Europa dla nich za długa rozgrywka. Serdecznie polecam! w planach do kupienia kolejne edycje.

Gra idealnie sprawdza się przy familijnym stole. Łatwe zasady opisane w przejrzysty sposób sprawiają, że nawet nowicjusze gier planszowych zostają szybko wciągnięci w Świat Pociągów:)
Dobrze sprawdza się także jako gra imprezowa.
Serdecznie polecam!!

Idealna gra, jeśli chcemy zagrać z kimś na szybko. Proste zasady, bardzo ładnie wykonana plansza, jak i wagoniki.
Dobrze nadaje się na rodzinne posiady :)

Wsiąść do pociągu było jedną z pierwszych gier która pojawiła się w naszej prywatnej kolekcji. Z ciągłym rozbawieniem wspominam jak wyciągnęłam instrukcję i po jej przeczytaniu stwierdziłam "I to tyle? To nie może być dobre, za proste!" Muszę zaznaczyć, że moja paczka znajomych to zawsze było grono rpgowych freaków i planszówki jakie poznawałam na początku swojej przygody raczej nie należały do najlżejszych i najkrótszych, przez co ze sceptyzmem podchodziłam do lżejszych tytułów.
Wsiąść do pociągu było pierwszą grą, która zapoczątkowała nową erę w moim domu a gry których instrukcji nie muszę wysyłać do graczy tydzień wcześniej na stałe zagościły na naszym stole.
Dlatego mimo, że widzę w niej wady takie jak dość duża losowość, spowolnienie rozgrywki przy osobach lubiących pomyśleć, to dalej Wsiąść do pociągu to jedna z moich ulubionych gier. Świetna, by pokazać rodzinie która chciałaby w końcu zrozumieć na co wydajemy te miliony monet i co my w ogóle w tych planszówkach widzimy. Świetnie się sprawdza kiedy wciągamy w świat planszówek kogoś nowego. Wszystkie zasady jesteśmy w stanie wytłumaczyć w około 2 minuty i możemy grać, całość jest łatwa w przygotowaniu, a sprzątanie u nas zawsze łączy się z liczeniem punktów.

Cudowna gra. Bardzo dobra zabawa w stosunku do czasu, ceny i tego jak trzeba ruszyć głową. Dostrzegam też walor edukacyjny :) zapoznanie się z mapą Europy. Warto przygodę z grami planszowmi zacząć od tego tytułu. Nie jest to gra trudna, ale nie jest też banalna.

Fajna gra dla początkujących i familijnych graczy , a nawet zaawansowani gracze przyjemnie spędza czas przy tym tytule. Gra polega na sdobywaniu kart wagoników w odpowiednim kolorze i po zebraniu odpowiedniej liczby kart budowanie połączeń między miastami zgodnie z kartami biletów. Polecam