Jak dla mnie ideał :)
Jedna z tych gier, gdzie rozgrywka jest zabawą tak dobrą, że na drugi plan schodzi, kto w ogóle wygrał. Tak naprawdę wygrywa każdy, kto przynajmniej raz strzeli kogoś w mordę i tym samym sprawi, że cała misternie zaplanowana tura przeciwnika bierze w łeb :)
Reguły proste w tłumaczeniu i bardzo intuicyjne, chociaż po nastu rozgrywkach nadal muszę zaglądać do instrukcji żeby sprawdzić, co oznaczają niektóre symbole wydarzeń specjalnych - ale to już niewielki ból głowy i tylko dla prowadzącego. Czas gry dobrany jest idealnie - przez tych kilka tur można zrobić całkiem sporo, ale gra kończy się zawsze zanim zacznie się wkradać jakiekolwiek znużenie. Dlatego też zjawisko "zagrajmy jeszcze raz" pojawia się tu bardzo często - zwykle rozgrywaliśmy po trzy, cztery partie Colt Express jednym ciągiem i dopiero wtedy czuliśmy się nasyceni.
Pociąg na pewno dodaje grze uroku; wykonanie kartonowych elementów oceniłbym na "nieźle, może być" - część szczelin wydaje się marginalnie za szeroka, przez co elementy mają tendencję do wysuwania się, ale z drugiej strony czytałem opinie ludzi piszących o zbyt ciasnych ściankach, które trzeba wpychać na siłę. Pewnie co egzemplarz, to inaczej. Bardzo dziwi brak maty w standardowym pudełku - podbija ona wrażenia estetyczne i zdecydowanie polecam zaopatrzyć się w wersję właśnie z nią. Cieszy też, że wypraska bardzo dobrze trzyma wszystkie elementy.
Jeśli gra dochrapie się Spiel des Jahres, to w pełni zasłużenie - w tym roku to chyba najfajniejsza nowość, z jaką miałem kontakt, i nie spotkałem jeszcze ani jednej osoby, która po wspólnej grze powiedziałaby "nie podobało mi się".
Jak dla mnie ideał :)
Rewelacyjna gra dla młodszych i starszych. Pomysłowy sposób przeprowadzenia rozgrywki na trójwymiarowym modelu pociągu jadącego przez Dziki Zachód. Dzieje się dużo - zazwyczaj nie po naszej myśli ;) Polecam
Jak dla mnie ideał :)
Prosta gra dająca kupę radochy... do tego całkiem skalowalna.. fajnie się grało nawet w 3 osoby, aczkolwiek przy komplecie graczy zdecydowanie weselej. Czuć klimat dzikiego zachodu :) 3 wymiarowy pociąg zamiast planszy to genialny pomysł. Te kaktusy i kamienie, oraz mata dodają kolorytu całości. Pomysł prosty, acz bardzo grywalny... mam nadzieje, że do tej gry pojawią się kiedyś jakieś dodatki... Mimo istnienia negatywnej interakcji.... nikt tu się na nikogo nie wkurza... wszyscy się śmieją i dobrze bawią :)
Szczerze polecam.. świetny przerywnik, lub alternatywa dla gier imprezowych (przy towarzystwie nastawionym na mniej ambitne gierki).
Strategia i western w jednym! Impossible is nothing. Gra jest świetnie wykonana - niestandardowe podejście do planszy, która stanowi tekturowy pociąg, drewniani kowboje i kartonowe kaktusy dla upiększenia stołu, no po prostu miodzio. Rozgrywka to prawdziwa strategia - planowanie i układanie kolejnych akcji połączone z przewidywaniem co zrobi przeciwnik. Nieliniowa rozgrywka - każda tura ma inne zasady zgodnie z kartą tury. Różnorodność postaci - każda postać jest OP, więc nikt nie jest OP. Ta gra pokazuje, że żeby gra była dobra, nie potrzeba wielkich plansz, złożonych talii, pierdyliarda akcji i rozbudowanych zasad. Wystarczy kartonowa lokomotywa z 5 wagonami, kilku drewnianych rewolwerowców, trochę łupów i minimum kart.
Oryginalne podejście do tematu, ciekawy mechanizm gry. Polecam!
Jak dla mnie ideał :)
Świetne podejście do tematu westernu. Podoba mi się wykonanie samej gry (plansza do gry w formie prawdziwego pociągu z wagonami) oraz mechanika.
Gra daje wiele radości nawet podczas gry w dwie osoby (specjalny tryb opisany w instrukcji).
Jak dla mnie ideał :)
Rewelacja! Zaczynając od samego składania wagoników aż do końca rozgrywki gra dostarcza bardzo dużo zabawy i radości. Proste zasady ale odrobina główkowania i ćwiczenia pamięci jest potrzebna. Czasem pojawia się trochę chaosu ale akurat tej grze wychodzi to zdecydowanie na plus.
Jak dla mnie ideał :)
Jeszcze tylko dodatek z atakującymi pociąg Indianami i będzie wystrzałowa pozycja w świecie planszy.Grałem w dwie osoby z dziewczyną i się świetnie sprawdza... Gra lekka ale daje sporo kombinacji i dużo zabawy i mega klimat.Pudełko z miejscami na wagoniki jak i inne części b.dobrze wykonane...
Jak dla mnie ideał :)
Grę testowałem na Zjavie, 6 rozgrywek pod rząd, z różną ilością graczy (od 3 do 6) i zawsze działała rewelacyjnie. Później poleciłem grę znajomym i również nie mogli się od niej oderwać.
Jest nie tylko prosta (zasady tłumaczy się w 5-10 minut), ale też emocjonująca (blef + stos + umiejętności postaci) i bardzo szybka. Co prawda pudełko pokazuje 40-60 minut, ale w 4 osoby da się zagrać w 30 minut.
Od razu trzeba powiedzieć, że nie jest to ciężka gra, bliżej jej do fillera niż do dania głównego, ale daje tonę radochy, a trójwymiarowy pociąg tylko potęguje wrażenia. Polecam.