Przyjemna rodzinna gra, plusem jest to ,że jest możliwość gry w więcej osób.

Gra, która miała wiele okazji, żeby trafić do mojej kolekcji... Gdy w super przecenach zerkała na mnie z hipermarketowej półki, to wydawało mi się, że przecież seria Wsiąść do pociągu (TTR) to już wystarczająco wiele gier w tematyce pociągów u osoby, która zdecydowanie nie jeździ pociągami... Tymczasem, gdy w końcu trafiła do kolekcji z okazji #PYL to okazała się być na serio fajną grą - zdecydowany plus za ładny wygląd - fakt, że mamy tutaj elementy 3D, które sami składamy mile mnie zaskoczył ;-). Zdecydowanie nie jestem fanką westernów, ani pociągów, ale okazuje się, że bardzo lubię pograć sobie w Colt Express ;-)). Czy warto kupić grając głownie we dwoje? -ojjj zdecydowanie, kierujemy wtedy dwiema postaciami i jest przezabawnie, kiedy postrzelimy albo okradniemy postać ze swojego teamu.... Poza tym w grę wchodzą jeszcze dodatki ze zautomatyzowanymi bandytami, które mają dodać dodatkowej pikanterii rozgrywce.... Gra zupełnie inna od TTR i warto mieć ją w swojej kolekcji! ;-) Osobiście właśnie czekam na dotarcie wszystkich bandytów, a także dodatku Konie i dyliżans ;-) Także ostrzegam, że jak już raz zagracie to będziecie chcieli, żeby zagościła w Waszej domowej kolekcji i to w pełnym pakiecie ;-) PS Warto polować również na cały pakiet tej gry, albo poczekać na dodruk, w którym zapewne będzie trudnodostępny dodatek ;-)

Przyjemna gra w klimacie "dzikiego zachodu". Pełen potencjał rozwija w towarzystwie kompletu graczy, choć i w mniejszym gronie rozgrywka jest bardzo satysfakcjonująca i pełna emocji.

Produkt wpadł z MysteryBoxa tier II, jestem niezwykle zadowolony z niego, teraz pozostaje mi upolować dodatki w okazyjnej cenie :D

Bardzo ciekawie wydana gra. Plansza pociąg wyglada swietnie na stole. Zasady gry proste, jednak żeby wygrać trzeba troche pokombinować. Generuje dużo emocji, nigdy do końca nie wiadomo co uda nam się zrobić podczas swojej tury.

Świetny klimat westernu wylewający się z gry.
Elementy 3d dodają mocno smaczku i pozwalają bardziej "wczuć się" w grę.
Zagrywanie kart na stosik i rozpatrywanie ich dopiero po zagraniu wszystkich przez wszystkich graczy w danej "scenie" potrafi stworzyć bardzo fajne i nieoczekiwane sytuacje. Przez co dość ciężko powiedzieć ze można w pełni zaplanować swoją turę. Mechanika ta też powoduje że nie ma sensu wyciągać tej gry gdy nie mamy co najmniej 4 graczy. Niby da się grac w mniej ale jest to takie mocne "meh".
Jest to taka mini imprezówka na nie za dużą ilość osób lub na swobodniejsze granie gdzie ludzie są otwarci też na zabawę a nie tylko wielkie móżdżenie i wyniki.

Zapewne wielu ludzi oglądając westerny chciało znaleźć się na miejscu bandytów. Przeżyć te niesamowite emocje związane z planowaniem napadów oraz ich późniejszą realizacją. Czy wszystko pójdzie po naszej myśli? Jak zareagować kiedy coś pójdzie inaczej niż zakładaliśmy? Dokładnie takie emocje towarzyszyć nam będą w trakcie grania w Colt Express!

Pierwszą rzeczą na jaką warto zwrócić uwagę jest staranne wykonanie. Otrzymujemy sporo elementów 3D do złożenia, które znakomicie podkreślają klimat pustynny. Mamy tutaj kaktusy, czaszki bydła, skałki, no i najważniejsze - pociąg. Mata do gry przedstawia torowisko kolejowe przy kanionie oraz farmę z wierzchowcami. Widząc w pełni rozłożoną grę już można poczuć się jak na Dzikim Zachodzie, a to dopiero początek!

Drugą zaletą gry jest bardzo wysoka regrywalność. Mamy do dyspozycji sześciu bohaterów, którzy znacząco różnią się od siebie posiadanymi umiejętnościami. Każdy wagon ma w środku inne kosztowności i można je ustawiać w dowolnej kolejności przez co pociąg zawsze może wyglądać inaczej. Do tego dochodzą decyzje graczy i losowość kart. Wszystko to sprawia, że Colt Express szybko się nie znudzi!

Trzecim ważnym aspektem tej planszówki jest bardzo duża ilość interakcji - głównie negatywnej. Można utrudniać rywalom ich plany strzelając do nich, uderzając ich, podbierając łupy na które polowali, czy nasyłając na nich szeryfa. Oczywiście sami również możemy zostać wyrolowani, więc jak to na Dzikim Zachodzie bywa trzeba uważać na wszystkich.

Czwartą sprawą wartą podkreślenia jest fakt, iż praktycznie do końca gry nie wiadomo kto wygra. Każda runda może całkowicie odwrócić sytuację bandytów. Stąd od pierwszej stacji, aż do ostatniej emocje są na równie wysokim poziomie.

Piątym atutem Colt Express jest zdecydowanie unikalność. W żadnej innej planszówce nie spotkałem się z podobną mechaniką. Jest to gra jedyna w swoim rodzaju co czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową.

Jeśli chodzi o minusy to gra się zdecydowanie mniej ciekawie przy małej ilości graczy - polecam przynajmniej czterech.

Podsumowując Colt Express jest bardzo klimatyczną grą osadzoną w świecie Dzikiego Zachodu, która dostarcza gigantycznie dużo emocji. Jeśli lubisz strzelaniny, bijatyki, bieganie po dachu pociągów, skakanie między wagonami oraz kolekcjonowanie łupów to musisz ją mieć! Zdecydowanie polecam!

Rewelacyjna gra. Fajny klimat. Extra wygląd.

Duża dawka negatywnej interakcji, losowości i zmarnowanych ruchów. Przez to nie przypadła mi do gustu. Za to wykonanie bardzo na plus - super pomysł z pociągiem i ładne ilustracje na kartach. Elementy oddają klimat dzikiego zachodu!

świetna rodzina gra polecam wszystkim

Nieco bardziej złożona gra, której idealnie nadaje się do wprowadzenia w świat planszówek. Zagrywamy karty a później odtwarzamy "scenę" w pociągu niczym w westernie (no dobra, może to trochę na wyrost). Strzały, ucieczki na dach pociągu, bijatyki, szeryf, kradzieże pieniędzy. Masa zabawy za stosunkowo niewielką cenę. Polecam :)