Mobitz - recenzje
Całkiem fajna gra edukacyjna. Niestety po kilkunastu rozgrywkach można zapamiętać daty na kartach- co w gruncie rzeczy nie jest złe , bo poszerzy to naszą wiedzę.
Gra, w którą warto choć raz zagrać. Niby zasady banalne i do opanowania w 5 minut, ale wygrać ciężko.
Rozgrywka dość szybka i przyjemna.
Gra jest świetnym ćwiczeniem dla szarych komórek. Składa się z kilku zagadek różnego typu rozwiązywanych na czas. Wypróbowałam ja na ostatnim GRAMY i zdecydowanie powiększy ona moją kolekcję gier. Polecam jako grę zarówno dla dorosłych jak i starszych dzieci.
Wypróbowałam grę zarówno w dwu- jak i czteroosobowym towarzystwie. W obu wersjach doskonale się sprawdza. Nie jest to gra, którą chciałabym kupić ale z chęcią zagram w kawiarni czy u znajomych.
Edukacyjna gra dla dzieci. Dla dorosłych raczej nie polecam.
Grę kupiłam zamiast Kolejki- ze względu na brak dwuosobowej rozgrywki w drugim tytule. Nie zachwyca, nie wciąga. Gra na kilka rozgrywek. Obecnie leży i zbiera kurz na półce.
Klasyczna gra. Poziom gry wzrasta wprost proporcjonalnie do czasu trwania imprezy i ilości spożytych promili.
Prosta gra dla dzieci lub bardzo znudzonych dorosłych :)
Fajny tytuł zarówno dla dwóch jak i większej ilości osób. Polecam wydanie z matą kanionu. Gra ma cudowny klimat dzikiego zachodu. Rozgrywka nie jest skomplikowana, ale dostarcza dużo emocji.
Jest to prosta gra kooperacyjna. Średnia rozgrywka w 2 osoby, bardziej emocjonująca w większym gronie.
Solidny tytuł, ładnie wykonane elementy. Po kilku rozgrywkach gra niestety traci urok.
Gra raczej typu Must play niz Must have. Miła prosta gra, w którą czasem można zagrać w kawiarni. Prosta mechanika.
Gra, w którą zagrałam dwukrotnie i raczej na tym poprzestanę. Mimo dość miłych skojarzeń z książką nie zachwyciła mnie. Jest prostą kafelkową grą raczej dla mniej doświadczonych graczy- przynajmniej w mojej opinii.
Gra należy do klasyki. Każdy planszówkowicz powinien choć raz zagrać w tytuł z rodziny TTR. Jest to prosta, solidna gra, która po kilku rozgrywkach zaczyna być dość nużąca.
Pod względem grafiki- gra cudowna. Rozgrywka zależna od wspólgraczy- o wiele ciekawsza gdy skojarzenia są bardziej różnorodne. Polecam raczej jako grę imprezową. W domu jej nie mam i raczej mieć nie będę.
Prosta mechanika i piękna szata graficzna. Idealnie dopasowana wypraska. Cena trochę wysoka, ale gra jest warta każdej wydanej na nią złotówki. Kolejny dobry tytuł Bruno Cathala. Polecam.
Jak dla mnie ideał :)
Gra podobna do pierwotnej wersji z dużą ilością nowych rozwiązań. Idealnie dopasowana wypraska, karty mniejsze niż w 7 Cudach. Wprowadzono kilka alternatywnych możliwości zakończenia gry- przewaga militarna lub naukowa- co sprawia, że gra jest nieprzewidywalna.
Dobry, solidny produkt
Jest to ulubiona gra mojego chłopaka, za którą z nieznanych mi przyczyn sama nie przepadam. Rozgrywka jest dość długa i skomplikowana. Grałam już w wiele trudniejszych i dłuższych gier, a tylko Tzolkina omijam szerokim łukiem.
Poza moimi osobistymi problemami z tą grą muszę obiektywnie przyznać, że ma całkiem innowacyjną motorykę. Od strony graficznej też nic nie można zarzucić. Na dwie osoby może trochę za długa- około 2-3 godziny zależnie od rozgrywki. Nie grałam jeszcze w 3 i 4 osoby, więc może Tzolkin ma u mnie jakieś szanse :)
Jak dla mnie ideał :)
Gra jest po prostu śliczna. Zasady nie są bardzo skomplikowane, ale trochę trzeba się nagłówkować. Na pewno nie jest to gra tylko dla dzieci.
Jak dla mnie ideał :)
Ciekawa gra dla dwóch osób.Nie ma skomplikowanej mechaniki, a mimo to wciąga na długi czas. Ładna szata graficzna i wypraska. Dość długo czekałam na premierę gry i nie zawiodłam się. Polecam wszystkim jako postawę wieczoru lub jako przerywnik między cięższymi tytułami.