Marek - recenzje

Szybka i prosta gra dla dwóch (ewentualnie trzech) osób. Ma przepiękne ilustracje. Bardzo podoba mi się, że w instrukcji zawartych jest kilka trybów rozgrywki. U nas na razie króluje tryb dla dzieci - przedszkolaki uwielbiają tę grę, a rodzice grają trochę bardziej świadomie i liczą prawdopodobieństwo :)

Gra, choć droga, to jednak warta swojej ceny. Liczba scenariuszy, różnorodność potworów i spora liczba bohaterów, którymi możemy grać zdecydowanie wyróżnia tę grę wśród wielu o podobnej mechanice i tematyce. Kampanii jest dobrze skonstruowana, mamy wpływ na kampanię, gdzie pójdziemy i kiedy. Wydarzenia między scenariuszami to taki dodatkowy smaczek. Dobrze skonstruowany jest rozwój postaci.
Nie podobają mi się podstawki na żetony potworów. Trzeba je było rozginać na gorąco, żeby nie niszczyły żetonów. Wg mnie gra wymaga insertu. Przy takich rozmiarach i wadze gry pudełko powinno być mocniejsze. Moim zdaniem, zbędna jest plansza z naklejkami. Wielu graczy wspomaga się różnymi aplikacjami - jedna porządna aplikacja dużo by tej grze pomogła.
Zdecydowanie polecam!

Koszulki dobrej jakości, nie sklejają się. Dobrze tasuje się w nich karty.

Koszulki dobrej jakości, nie sklejają się. Dobrze tasuje się w nich karty.

Dobre i solidne koszulki. Są dość grube, dobrze tasuje się w nich karty.

Dobre i solidne koszulki. Są dość grube, dobrze tasuje się w nich karty.

Bardzo dobra gra kooperacyjna z wykorzystaniem aplikacji. Aplikacja jest w tej grze mocno obecna, ale gra się przyjemnie i bez przestojów. Zasady nie są zbyt skomplikowane, więc łatwo je przyswoić i wytłumaczyć. Gra jest regrywalna dzięki zróżnicowaniu postaci i ról oraz, generowanemu przez aplikację, układowi mapy.

Bardzo dobra skojarzeniowa gra imprezowa i rodzinna. Co ciekawe jest to gra kooperacyjna, co w tego typu grach nie jest zbyt częste. Świetnie nadaje się również do grania "na odległość" w czasach koronawirusa.

Pierwsze, co można powiedzieć o tej grze to to, że jest przepięknie wydana. Bardzo ładne ilustracje, ciekawostki i informacje o ptakach (aż żal, że w większości to jednak nie są rodzime gatunki - czas wypróbować dodatek ;-)). Do tego znaczniki w formie jajek i wieża do kości w kształcie karmnika. To chyba najładniejsza gra, jaką widzieliśmy.
Mechanika gry może nie jest tak innowacyjna, żeby uznać, że to najlepsza gra w jaką graliśmy, ale działa bardzo sprawnie, gra się przyjemnie, pasuje do tematyki, a podczas tur innych graczy można poczytać ciekawostki na kartach.
"Na skrzydłach" sprawdzi się jako zaawansowana gra rodzinna oraz dla graczy lubiących budowanie silniczków.
Moja żona lubi w tej grze również pozytywną tematykę - nie jest mroczna, nie trzeba nikogo zabijać ;-)

Bardzo dobra gra z wyraźnym walorem edukacyjnym. Świetnie sprawdza się jako gra familijna. Ma proste zasady i czytelne karty. W grze zawarte jest mnóstwo informacji na temat zwierząt , a dzieci szybko je przyswajają dzięki dobrej zabawie. Doceniam, że przygotowano kilka trybów rozgrywki, np. do gry rodzica z dzieckiem.

Bardzo dobry scenariusz. Wreszcie nieco zmieniła się tradycyjna struktura "dojdź do finałowej lokalizacji i pokonaj bossa". Wprowadzono również kilka nowych mechanik. Gra się przyjemnie, co dobrze świadczy o scenariuszu kończącym serię.

Mieliśmy okazję wypróbować tę grę przed zakupem - syn (4 lata) był zachwycony. Jest to zdecydowanie jedna z jego ulubionych gier. Bardzo lubi opisywać zwierzęta (choć nie zawsze poprawnie) i cieszy się, gdy zgadniemy o jakie zwierzę chodziło. Próbuje również sam zgadywać. Gra ma niewątpliwie walor edukacyjny - dzieci uczą się gdzie mieszkają zwierzęta, jak się poruszają i jak wyglądają.
Mam zastrzeżenia do wykonania gry. Karty ze zwierzętami są na tyle cienkie, że prześwitują przy dobrym oświetleniu. Szkoda również, że pod obrazkiem nie zamieszczono nazwy. Czasem nawet dorosły ma problem z nazwaniem zwierzęcia - my, na przykład, nie znamy się na rybkach akwariowych ;-)

Jedna z moich ulubionych gier. Nie jest bardzo skomplikowana i tłumaczy się ją w niezbyt długim czasie. Ma bardzo ciekawą mechanikę wsuwania kafelków do szachownicy. Rozgrywka nie trwa zbyt długo, około 1 godziny i jest przyjemna.
Podoba mi się również wykonanie. Kafelki wsuwane do szachownicy są grube i porządne, ilustracje miłe dla oka, a przestrzenna katedra, na której układamy żetony odmierzające rundy (budując tym samym wieżę katedry) jest dość klimatyczna.

Bardzo dobra gra logiczna dla przedszkolaków. To gra dla jednego dziecka. Zawiera 48 zadań, po 24 "nocne" i "dzienne". W zadaniach "dziennych" układamy świnki na planszy w zadanych miejscach, a dziecko ma ułożyć domki tak, by świnki zostały na zewnątrz i mogły się bawić. W zadaniach "nocnych" oprócz świnek układamy także wilka. Dziecko ma teraz ułożyć domki tak, aby świnki schowały się przed wilkiem.
Gra ma poziomy trudności, choć wg mnie nie trzeba się nimi sugerować. Daję dzieciom wybrane zadanie bez względu na poziom trudności i radzą sobie.
Do gry dołączono również książeczkę z bajką o 3 małych świnkach. Jest to bardzo sympatyczna wersja tej bajki. Co więcej, jest międzynarodowa, bo nie zawiera żadnych napisów. Świetnie rozwija u dzieci umiejętność opowiadania.

Gra jest bardzo solidnie wykonana i jest bardzo ładna. Myślę, że dość trudno ją zniszczyć, w przeciwieństwie do wielu produktów dla dzieci dostępnych na naszym rynku.

Gra się przyjemnie, choć nerwowo i dość powtarzalnie. Już po chwili zauważyliśmy, że najlepiej (w naszym gronie) podzielić między siebie zadania. Presja czasu jest duża i aby wygrać naprawdę trzeba się spieszyć. Zasady są proste i można je łatwo wytłumaczyć. Dobrze, że są karty pomocy, bo dzięki nim łatwiej przypomnieć sobie w stresie co właściwie można zrobić i jak.
Odnoszę jednak wrażenie, że podobnie jak w starym Pandemicu, jest łatwiej, gdy gra więcej graczy.

Gra jest bardzo ładnie wydana - kostki i pionki wyglądają naprawdę ładnie. Mam pewne zastrzeżenia do planszy, bo nie leży płasko na stole, ale może z czasem to się poprawi.

Bardzo dobra gra imprezowa. Gra się parami. Po przeczytaniu pytania każda para próbuje udzielić jak najwięcej zgodnych odpowiedzi. Czas na zapisanie odpowiedzi odmierzany jest klepsydrą. Dużo śmiechu pojawia się przy sprawdzaniu odpowiedzi, gdy nagle okazuje się, że nasza "druga połówka" napisała coś zupełnie innego.

W grę może grać do ośmiu osób, choć spokojnie można dodawać kolejne pary - trzeba tylko przygotować więcej notesów i pionków. Można zagrać z rodzicami czy osobami, które zazwyczaj nie grają w planszówki.

Wykonanie gry jest solidne, w zestawie jest również 8 kolorowych notesików, co uważam za duży plus.

Ta gra dwuosobowa świetnie sprawdza się wieczorem na krótką i lekką rozgrywkę. Szybki setup, proste zasady i dynamicznie następujące po sobie tury sprawiają, że polecam tę grę zwłaszcza osobom początkującym. Dla graczy zaawansowanych może być zbyt prosta.

Gra jest ładnie wykonania i mieści się w niewielkim pudełku, niestety nie zmieszczą się tu karty w koszulkach.

Dla mnie gra jest naprawdę rewelacyjna! Ma proste, jak na grę średniozaawansowaną, szybkie do wytłumaczenia zasady. Jednak, aby dobrze grać w Inis trzeba kilka razy zagrać i poznać grę. Wynika to z faktu, że głębia gry kryje się w kartach. Każda karta jest inna, a łączenie działań kilku kart może dać ciekawe efekty.
Zdecydowanie Inisa trzeba się nauczyć i ktoś grający często ma przewagę nad tym, kto gra pierwszy raz.

Nie wiem czemu, ale o grze można przeczytać skrajnie różne opinie. Również wśród moich znajomych jest kilku, którym się nie spodobała. Polecam więc, w miarę możliwości, wypróbować przed zakupem.

Bardzo przyjemna, szybka i lekka gra. Idealna dla graczy początkujących czy jako gra rodzinna. Grywamy czasem z żoną wieczorami, gdy już nie mamy siły na nic innego - rozgrywka zajmuje nam 20 minut.
Bardzo podobają nam się żetony - są eleganckie, ciężkie i dobrze leżą w dłoni.

Świetna gra dwuosobowa - chyba najlepsza w naszej kolekcji. Ma idealny poziom trudności. To nie jest gra, którą tłumaczy się w 5 sekund, ale zagrać można i ze starszym dzieckiem i z rodzicem. Im więcej rozegranych partii, tym bardziej rozumie się zależności między kartami i gra się bardziej świadomie. Dróg do zwycięstwa jest kilka. Praktycznie niemożliwe jest granie wg jednego schematu, bo trzeba reagować na posunięcia przeciwnika. To jest gra z negatywną interakcją, ale "przyjemną". Często w trakcie gry trudno ocenić, kto wygrywa. Wygrana daje sporą satysfakcję.

Polecam zwłaszcza graczom średniozaawansowanym.