dalmag - recenzje
Do zakupu skłoniła mnie tematyka, pamiętam grę mahjong na komputer, w którą grałam wiele lat temu. Bardzo ładnie wydana gra, ciężkie kamienie, które trzeba zdejmować ze stosu i budować swoje świątynie, bardzo przyjemne w dotyku. Zasady proste, łatwo wytłumaczyć nowym graczom w kilka minut. Rozgrywka przy 4 osobach zajmuje ok. godziny. Przy dwuosobowej rozgrywce w zasadzie każdy gracz bardziej skupia się na swojej planszy i swoich celach i dąży do zdobycia jak największej ilości punktów, nie kontrolując ruchów przeciwnika. Prze pełnej obsadzie jest więcej krzyżowania planów przez przeciwników i przeszkadzania sobie. Opcje dodatkowe smoki wprowadzają fajne urozmaicenie, aby zdobyć więcej punktów. Opcja z duchami - jakoś nie możemy ogarnąć i nie używamy. Ogólnie gra bardzo przyjemna i chętnie wyciągamy ją na stół, zwykle gramy wówczas całe popołudnie do późnego wieczora. Bardzo podoba się moim rodzicom (ok.70 lat), jest spokojna, taka do pogłówkowania, ale również jest trochę emocji, gdy przeciwnik sprzątnie sprzed nosa kamienie.
Bardzo dobra gra dla początkujących. Zasady przyswajalne w kilka minut, gramy rodzinnie z dziadkami (ok 70 lat). Ciężkie żetony przyjemnie obracać w palcach. Gra zajmuje nam ok. 50 min (w zależności jak długości myślenia/zastanawiania się nad ruchem graczy). Chętnie do niej wracamy i zwykle rozgrywamy kilka partii pod rząd, bo każdy chce się odegrać. W wersji na 2 osoby gra się krócej, do 30 minut.