Sylvanrulez - recenzje

Porządnie wykonany ekran. Ilustracje ładne, dobór tabelek niezły... Ale brak mi mocno możliwości interpretacji kości w zależności od testowanej umiejętności. Chociaż zdaję sobie sprawę, że zajęłoby to za dużo miejsca.

Niesamowita książka. Nie ma w niej statystyk, nie są zresztą potrzebne. To Zew, a nie dedeki. W tym systemie przed potworami się ucieka, a nie szarżuje na nie ;)
Co zawiera? Każdy potwór to dwie strony- na jednej piękna ilustracja, na drugiej opis(porownanie wielkości z człowiekiem, jak i gdzie żyje, jak odróżnić od innych etc). Może nie jest to jakoś wybitnie potrzebne do grania i prowadzenia, ale ja się świetnie bawiłem przy czytaniu.

Śliczny sześcian! Nic tylko malować i wypuszczać na graczy. Jest to mój ulubiony potwór do Dnd, żaden inny nie jest tak groteskowy, bezsensowny i pocieszny. Czekałem kilka miesięcy, aż się znowu w ofercie pojawi.

Wydawniczo- jest super. Poziom ten sam, co angielska wersja(mam obie). Może jakiś fanatyk zauważy drobne rożnice, ale ja ich nie widzę. Czy ten podzik jest niezbędny do grania w dedeki? A gdzie tam. Ale fajnie go mieć. Wzbogaca wiedzę mg, ma super dział z artefaktami, ktory jest najbardziej wertowaną częścią książki przeze mnie. Gracze jak dzieci, lubią nowe zabawki.

Dość dobra jakość figurki. Sporo detali, wygląda nieźle po pomalowaniu, nie było żadnych uszkodzeń/braków/błędów. Za tą cenę całkiem fajna opcja... choć raczej dla wizualizacji bohatera. Bo jakby kupować dla wszystkich potworów, bohaterów, NPCów, to portfel szlag trafi ;) anyway, nie jest źle.

Jestem szczęśliwym posiadaczem ekskluzywnej księgi strażnika ze wspieramto, w skórze... I ze wstydem muszę przyznać, że ma ona honorowe miejsce na półce i nie ośmieliłem się jej używać. Kupiłem drugi egzemplarz na rebelu, którego nie będzie żal używać na sesji czy dać graczom.
W kwestii systemu-warto. Na razie na koncie 4 sesje jako MG, ale podoba mi się rozwój postaci,aspekt szaleństwa, wysoka śmiertelność, sesje nastawione na zagadki i śledztwo, a nie tylko walkę.. Pełna recenzja systemu powinna zająć wiele stron z wadami, zaletami, opisem mechaniki, klimatem etc. Ja podsumuję krótko- świetny system.
W kwestii wydania-najwyższe noty. Podręcznik pancerny, ilustracje piękne, wygodny w użytkowaniu, łatwo znaleźć potrzebne informacje.
Przesyłka od Rebela- wiadomo.

Jak byłem młody... to najbardziej podobały mi się bogato zdobione kości. Po paru latach grania zaczynam doceniać prostotę, czytelność oraz cenę, bo kupuję kości dosłownie na wiadra. Te są super. Ładne, widać wynik, każda jest unikatowa. Czego chcieć więcej?

Jak byłem młody... to najbardziej podobały mi się bogato zdobione kości. Po paru latach grania zaczynam doceniać prostotę, czytelność oraz cenę, bo kupuję kości dosłownie na wiadra. Te są super. Ładne, widać wynik, każda jest unikatowa. Czego chcieć więcej?

Jak byłem młody... to najbardziej podobały mi się bogato zdobione kości. Po paru latach grania zaczynam doceniać prostotę, czytelność oraz cenę, bo kupuję kości dosłownie na wiadra. Te są super. Ładne, widać wynik, każda jest unikatowa. Czego chcieć więcej?

Jak byłem młody... to najbardziej podobały mi się bogato zdobione kości. Po paru latach grania zaczynam doceniać prostotę, czytelność oraz cenę, bo kupuję kości dosłownie na wiadra. Te są super. Ładne, widać wynik, każda jest unikatowa. Czego chcieć więcej?

Szanowni, zróbcie dodruk, one są śliczne! Mam k10tki i k20tki z tej serii, ale chciałbym całość. Dodruk. Doooodruk!

Przyzwoite koszulki w akceptowalnej cenie. Dość dobrze przylegają, żadna nie byłą uszkodzona, da radę przetasować w nich karty. Można kupować, tak Wam powiem.

Śliczna i czytelna. Cena też w miarę akceptowalna, 2zł za kość można dać. Więcej do szczęścia mi nie trzeba. Jak byłem młody, to myślałem, że qworkshopowe kości są najlepsze. Teraz wiem, że najlepsze są CZYTELNE kości ;)

Może i ładne... ale na litość boską, przecież nie będzie widać żadnych wyników. Bezużyteczne na sesję.

Przyzwoita cena, wykonanie dość porządne. Są niestety mało sztywne i lubią się zsunąć z karty czasem... Ale do gier z toną kart się nadają, jeśli nie chce się dopłacać drugie tyle do ceny gry, by ją zakoszulkować.

Czytelna, co najważniejsze. Plus naprawdę mi się podoba, śliczna jest ;) Turla się jak trzeba.. co więcej o kości można napisać? O, cena w miarę akceptowalna.

Czytelna, co najważniejsze. Plus naprawdę mi się podoba, śliczna jest ;) Turla się jak trzeba.. co więcej o kości można napisać? O, cena w miarę akceptowalna.

Brać, użycie w dobrym momencie potrafi znacząco wpłynąć na grę.

Miły dodatek za kilka złotych, choć gubi się i rozpływa w pozostałych kartach. Tajniaków jednak uwielbiam i gram często, więc nie zaszkodzi mieć więcej haseł. Generalnie- "wtasuj i zapomnij".

Kupiona na prezent, sam nie grałem. Ale obdarowany nie narzeka :)