Arkadiusz
0 użytkowników
0 użytkowników
Spora różnica względem tańszego zamiennika. Kupiłem do gry DRAKO: Smok i Krasnoludy i bardzo jestem zadowolony z jakości.
W ogóle nie polecam. Zdecydowanie nie warto kupować tańszej wersji. Kiepsko się tasuje, słaba jakość, na pewno nie jest to dobre rozwiązanie dla gier, na których Wam najbardziej zależy.
Rozegrałem sporo partyjek w tę grę, w różnych składach, dlatego kilka obserwacji ode mnie:
- Rozgrywka dla par może być bardzo jednostronna ze względu na losowość w dobieraniu kart działań. Czasem do niej wracamy, ale jednak częściej w większym gronie. Ostatecznie, nie polecam dla dwóch osób.
- Nieodłącznym elementem gry jest podbieranie kart innemu graczowi, więc należy zapomnieć o jakiejkolwiek sprawiedliwości, najlepiej się śpieszyć.
-Rozgrywka w więcej niż dwie osoby nabiera większego sensu, ale tutaj znowu, bywało tak, że jeden gracz nie miał szans wykonać jakiegokolwiek ruchu dwie kolejki z rzędu, co skutecznie zniechęcało i jako inicjator zabawy czułem się winny. :D
-Bardzo nie podoba mi się sama idea, że dla rozgrywki trzeba się zastanowić czy wyrzucić niektóre karty poza grę. Najczęściej wyrzucaliśmy i uważam, że był to dobry pomysł. Wymyślenie takiej zasady to niepotrzebna komplikacja już na starcie ale po kilku grach można znaleźć odpowiedź na pytanie: Jak nam jest lepiej?
-Samo wydanie gry. Podobały mi się ilustracje, ale same karty i ich wytrzymałość to jednak niższa liga. Pudełko zbyt wielkie i jeśli komuś zależy, by mieć ład na półce to będzie musiał kombinować (ale to chyba szczegół, hm?)
- Jako całokształt, oceniam pozytywnie. Ze względu na jej cenę, ilość rozgrywek, proste zasady. Czasem losowość może być czyimś największym wrogiem, ale niezbyt często.
Wykorzystałem już sporo takich paczek i nie trafiłem jeszcze na wadliwą. Przed zakupem sprawdźcie z której strony wkładana jest karta, bo zdarzyło mi się przez pomyłkę zamówić nie tę, którą akurat potrzebowałem.
Karcianka cechuje się bardzo szybką rozgrywką, prostymi zasadami, sporą losowością, ładnymi ilustracjami lecz niesolidnymi kartami, dobrym, mocnym pudełkiem lecz bez żadnych przegród na uporządkowanie kart w środku. Zabawę psuje jedynie koniec partii, kiedy trzeba podliczyć głosy a nie używa się aplikacji. Przedstawiając ją znajomym byli zadowoleni nawet ci, którzy w gry nie grają zbyt często. Dlatego szczerze polecam. Najlepiej dla tych, którzy chcą swoich znajomych przekonać do gier bez prądu.