Dobry, solidny produkt
Bardzo ładne ilustracje, chociaż niektóre motywy się powtarzają, a moim zdaniem czytelność kart wcale nie ucierpiałaby gdyby rysunków na kartach od 2 do 10 nie zaśmiecono symbolami koloru. Wytrzymałe jak każde papierowe karty - czyli dość szybko nabiorą charakteru.
Jak dla mnie ideał :)
Dobre miękkie koszulki, kupiłem do ,,Fight" i ,,Przetrwaliście Zagładę". Nie powinny rozlepić się jak te twarde, bo podczas tasowania zaginają się na brzegach kart im samym nie czyniąc krzywdy. W razie czego zmienię komentarz.
Nie spełnia moich oczekiwań :(
OCENIAM NA 1
Tragedia! Kupiłem je do ,,Fight". Gra była mocno eksploatowana, to prawda, koszulki ochroniły karty, to prawda, ale nie sądziłem, że się po prostu rozlecą! Do niektórych gier nie polecam.
Jak dla mnie ideał :)
OCENIAM NA 5
Gry paragrafowe to interesujący rodzaj zabawy. Niewiele różnią się od komputerowych, gra paragrafowa pozostaje jednak książką. A książkę można wąchać, przytulać, książką można szeleścić i zabijać komary. Sens interesowania się grami paragrafowymi jest tylko wtedy, jeśli zamierzamy czytać książkę kilka razy ( za każdym razem podejmując inne wybory ), inaczej będzie to krótka i nudna zabawa. Dlaczego? Po prostu fabuła jest płytka. Paragrafówkę trzeba jednak docenić, jeśli jest wykonana z taką starannością - ułożenie paragrafów w logiczny ciąg przyczynowo - skutkowy i rozmieszczenie ich na kartach książki to nie byle co...
Książka wydana jest świetnie, miękka okładka posiada skrzydełka, ilustracje są ładne, zaznaczenie ,,paragrafów" widoczne. Tabela liczb losowych niech sobie będzie, ale po prostu wygodniej jest używać kostki dziesięciościennej.
Dzięki RebelTimes za recenzję!
Jak dla mnie ideał :)
OCENIAM NA 5
Zdają egzamin. Kupiłem je z myślą tworzenia scenariuszy RPG, i rzeczywiście się sprawdzają ( aczkolwiek w głowie i tak pojawia się mnóstwo własnych zasad, które można wykorzystywać do ciekawego opowiadania historii ). Nie da się raczej przygotować całej przygody na rzutach ,,Story Cubes" ale sprawdzają się świetnie, gdy MG czegoś brakuje. Co ma się znajdować w komnacie? Dokąd prowadzi tajemnicza ścieżka? Jak wyglądają zioła, z których czarnoksiężnik przygotowuje otumaniający narkotyk? Rzucam kostką i już wiem.
Dzięki RebelTimes za recenzję!