Bardzo dobra gra. Nadaje się dla graczy mniej doświadczonych (bo zasady są stosunkowo proste), ale tych bardziej doświadczonych nie znudzi (bo jest dużo do roboty!). Podoba mi się mechanizm planowania wykopalisk, co dobrze łączy się z tematyką gry. Różne elementy współpracują ze sobą i można na różne sposoby budować strategie zdobywania punktów. Mam mieszane odczucia związane z losowością samych wykopalisk (czy znajdzie się artefakty, czy sam piasek), ale wydaje się to być życiowe ;)
To nie jest gra, od której nie można się oderwać i chciałoby się grać raz za razem. Ale to solidna pozycja z kolekcji - wyciągnięta raz na jakiś czas sprawia wielką frajdę i dobrze ją mieć pod ręką na różne okazje.

Dodatek, który pozwala od samego początku dobrze zaplanować grę. Przydatny zwłaszcza, żeby zadbać o ekonomię. Oprócz kart Preludium wchodzą też nowe korporacje i karty projektów (chociaż niewiele). Według mnie przydatne dla rozgrywki, a nie komplikuje jej nadmiernie, więc warto mieć.

Gra jest nie tylko śliczna (co zauważają wszyscy), ale przede wszystkim dobrze przemyślana pod kątem mechaniki. Plansza tworzona w czasie rozgrywki w zależności od potrzeb graczy to pierwsze z interesujących rozwiązań. Drugie to różnorodność dostępnych akcji, co pozwala na budowanie ciekawych strategii. Dodatkowo element mocno losowy w postaci kostki z pogodą urozmaica grę, oferując od czasu do czasu bardzo przydatny bonus (w zależności od tego, ile kto ma szczęścia w rzutach).
Dzięki temu wszystkiemu Takenoko jest regrywalne i nie znudzi się za szybko.

Gra bardzo fajna, ale wypada słabiej od wersji europejskiej - nie ma tuneli ani dworców, co moim zdaniem zubaża rozgrywkę (dlatego oceniam na 4, a nie 5). Więc jeśli wybierać między tymi dwoma, to polecam raczej Europę (ewentualnie to dobre rozwiązanie, jak ktoś już zna na pamięć wszystkie trasy Europy). Ale i ten wariant jest bardzo fajny i ciekawy, trasy są dobrze zaprojektowane, tak że trzeba starannie sobie wszystko zaplanować. Mam tu taki problem, że jak już sobie wszystko ładnie wymyślę, żeby połączyć swoje trasy i mieć najdłuższą, to okazuje się, że mam na to za mało wagoników ;)

Ciekawa i rozbudowana gra, przypominająca przeniesionego na planszę erpega. Ważne jest żeby grać z dobrym prowadzącym, który będzie umiał nadać klimat i utrzymać napięcie. Gra składa się z kolejnych przygód, umożliwia zachowanie tej samej postaci do wszystkich rozgrywek. Teoretycznie warunki zwycięstwa dla obu stron są proste i ściśle określone, ale w czasie samej rozgrywki okazuje się, że realizacja przyjętego przez drużynę genialnego planu nigdy nie jest tak prosta jak się mogło wydawać. Względem pierwszej edycji najważniejsza zmiana to modyfikacja systemu obrony, tutaj jest moim zdaniem lepszy. W ogóle druga edycja podoba mi się bardziej od pierwszej. Zastanawiam się tylko jak jest z regrywalnością i czy będzie mi się chciało grać jeszcze raz inną postacią kiedy już przejdziemy wszystkie przygody.