Nie jestem superfanem tego typu gier, jednakże doceniam pomysł i co za tym idze - grywalność. Można w to grać i grać i się tak do końca nie nudzi, chociaż wiadomo - jest to mega prosta gra, w ktorej cała zabawa polega na zręczności.

Citadele to jednak chyba najlepsze farby na rynku

Świetnie wydana i zaprojektowana gra. Bardzo regrywalna, oraz łatwo przyswajalna. Budowa domu sprawia nielada satysfakcję, a do tego mechanika sprawia, że jest to niezła łamigłówka, która wymaga planowania w przód.

Można też jechać na lajcie i zamiast maksować punkty, po prostu dobierać idealne wnętrza do naszego domostwa :)

Chyba najfajniej wykonane figurki ze wszystkich frakcji. Team Stannis oczywiście! ;)

Niesamowita gra z niesamowitym klimatem! Co najlepsze, jest to rasowy eRPG przypominający nieco mechaniką dawne Baldur's Gate lub coś podobnego, a jednocześnie gra nadaje się do grania z dziećmi. Trochę trzeba im pomóc z niektórymi zasadami, ale ogólnie dają radę.

Z jednej strony ktoś mógłby powiedzieć, że gra przygodowa jest jednorazowa, bo po co grać tą samą przygodę 2 razy? Otóż można grać - ma to sens, szczególnie że wcale nie tak łatwo przejść każdy scenariusz. Nie raz poległem po drodze i trzeba było zaczynać od nowa. Dwa każdy scenariusz to około 1,5 godziny rozgrywki raz 11 scenariuszy - to daje potencjalnie więcej grania niż niejedna "regrywalna" gra.