Nasza ulubiona Fasolka to Pani Golas. Kto jej nie widział ten wiele stracił. Niezła jest też Pani Piroman stylizowana nieco na Marylin Monroe. Z dzieci cudowny jest Grubas w koszulce z napisem "Ulubieniec mamusi". Dowcipna grafika powoduje, że gra staje się jeszcze przyjemniejsza. Bonus - Dziecko Piroman przypomina jednego z pingwinów z Madagaskaru! Gra jest i losowa i strategiczna ale przed wszystkim niesłychanie zabawna. No to kto się ze mną zamieni? Dam 5 biznesmenów za jednego Hipisa? To nie jest zła propozycja! Przemyślcie to!

Nie wiem jak my w ogóle żyliśmy zanim przystąpiliśmy do hodowli Fasolek. To nie było życie tylko wegetacja jakaś! Gramy wszyscy. Babcia też (chociaż niestety oszukuje, to znaczy zamienia się z ewidentną stratą dla siebie!) Czasami przestrzegamy reguł, a czasami nie. Julek na przykład czasami nie hoduje fasolek na sprzedaż, tylko kolekcjonuje wybrane gatunki (zazwyczaj jeden!). Kompletnie się to nie opłaca ale zabawa jest przednia. Polecam szczerze. I koniecznie z rozszerzeniem, bo wtedy można grać w 7 osób i dochodzą tak egzotyczne gatunki jak Imprezowicz i Biznesmen. Najlepsze w grze są dialogi, chyba zacznę nagrywać!

Maksimum skupienia, ostre ćwiczenie koncentracji i te emocje! Dobrze, że karty solidne, bo dochodzi do rzucania! Najzabawniejsze jest to, że dzieci są w Dobble o wiele lepsze od dorosłych. Można spokojnie walczyć do ostatniej kropli krwi, nie martwiąc się, że niechcący wygramy pogrążając pociechy w rozpaczy. Wygrywają dzieci. Powodzenia :)