Piotr
0 użytkowników
0 użytkowników
Jak dla mnie ideał :)
Fauna to bardzo przyjemna gra typu edukacyjno quizowego.
Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, moje dzieci ją polubiły, co już świadczy o dobrym poziomie gry. Gra nie jest typowym testem wiedzy, ponieważ polega na obstawianiu kilku informacji o zwierzętach, takich jak gdzie żyją, jaką mają wielkość, wagę itp. Charakterystyczne jednak jest to, że nie można podać tej samej odpowiedzi co inna osoba. Sprawia to, że wyniki się nie powtarzają, a punkty przydzielana są za dokładność. Momentami jest to trochę frustrujące gdy gra się na 4 i więcej osób, ale kto powiedział, że rodzic wytypował dobry wynik :D.
Polecam w kategorii przyjemnych gier edukacyjnych, które przemycają wiedzę, przy okazji dobrej zabawy.
Jak dla mnie ideał :)
Łąka to PRZEPIĘKNA gra, z przyzwoitą mechanikom typu worker placement.
Całość fabularnie opowiada historię spaceru, na który się wybieramy i na nim mamy możliwość zaobserwowania wielu elementów przyrody i nie tylko. Wspominałem już, że gra jest przepiękna? Oczywiście. Wszystko co spotkamy na tym spacerze zostało namalowane tak, że zamiast na karcie można by takim obrazkiem upiększyć salon lub jakikolwiek inny pokój. W grę można by grać tylko po to aby popatrzeć na ilustracje. Jednak twórcy gry stanęli na wysokości zadania i od strony mechanicznej stworzyli także arcydzieło. Gra polega na pewnym budowaniu coraz bardziej wymagających elementów na przygotowanym, wielowarstwowym gruncie. Czyli sprawdzamy wymagania i jak je spełniamy, to nabudowujemy na nie kolejne elementy. Przykładowo bierzemy ziemię skalistą, aby stanął na niej dom, a obok inną ziemię i tam może stanąć płot, do płotu można dodać pnącza, a na nie jakiegoś owada, albo od razu na płocie budkę dla ptaka, na którą później powędruje ptak. Każda użyta karta daje swoje punkty, więc trzeba dobrze wybierać co chcemy "zobaczyć" na naszym spacerze.
Podsumowując, świetna gra. Satysfakcjonująca mechanicznie oraz zapierająca dech w piersi graficznie. Polecam każdemu fanowi gier typu worker placement oraz fanom pięknie wydanych gier.
Jak dla mnie ideał :)
Więcej dobrego, które uwielbiają dzieci, czyli dodatek do Takenoko.
Sama podstawowa gra jest rewelacyjna i polecam ją średnio zaawansowanym graczom oraz rodzicom grających dzieci. Dodatek zwiększa natomiast możliwości ruchu pand przez wprowadzenie pani pandy. Dodatkowo z tej miłości rodzą się dzieci, które dają pewne bonusy.
Chociaż to nie jest dodatek z cyklu, musisz to mieć, to piękna figurka, dodatkowe zadania i może nieco na siłę zrobione bonusy dzieci, bardzo miło urozmaicają rozgrywkę.
Zdecydowanie polecam dokupienie dodatku.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo fajna i przyjemna, gra strategiczno-familijna.
Istotą gry jest wypełnianie zadań skupiających się na odpowiednim hodowaniu i konsumowaniu przez pandę pędów bambusa. Gra urzeka pięknym wydaniem oraz bardzo dobrą, wyważoną mechaniką. Figurki są pomalowane i wyglądają bardzo dobrze, pędy bambusa wyglądają realistycznie, a grafiki wszystko dopełniają. Mechanicznie gra pozwala na strategiczne podejście do realizacji zadań oraz dobieranie tych, które nam lepiej przychodzą. Całość planszy jest modularna, a gra z każdym ruchem przyznaje losowy bonus, dzięki czemu losowość jest na tyle wyważona, aby dać dzieciom szanse w grze z dorosłymi. Chociaż zakończenie gry zależy od ilości zrealizowanych zadań, to zwycięstwo jest uzależnione od punktów za ich wykonanie, które zależą od trudności. Dzięki temu gra zachęca do myślenia, a nie do kończenia gry jak najszybciej.
Podsumowując, rewelacyjna gra familijna, ze zbalansowaną mechaniką oraz losowością, w uroczej oprawie, którą docenią dzieci oraz solidnie wykonanymi elementami.
Super prezent dla każdego małego planszówkowicza.
Jak dla mnie ideał :)
Nemesis to gra dobrze znana ze swojej kampanii na Kickstarterze.
Mocno inspirowana przez filmy z cyklu Obcy (Alien), jednocześnie używa tego słowa ze względu na prawa licencyjne. Skoro już zacząłem od Obcego, to jak nietrudno się domyślić, gra powstała z myślą o dorosłym graczu. Osoby wcielają się w różne postacie, które zostają wybudzone ze snu kriogenicznego, orientując się, że nie są na miejscu, a na statku dzieje się coś bardzo złego, co sugerują zwłoki na podłodze. Nie pamiętamy gdzie na statku znajdują się poszczególne pomieszczenia, co jest tłumaczone efektem snu. Dzięki temu rozmieszczamy je losowo na statku, co zdecydowanie urozmaica rozgrywkę. Grając wcielamy się w jedną z dobrze zbalansowanych postaci, które mają swoje umiejętności, ułatwiające zrobienie niektórych rzeczy. Resztę robimy z poziomu osoby niewyszkolonej, co pozwala każdemu zrobić wszystko. Jednak nie jest to do końca gra kooperacyjna, ponieważ każdy z graczy losuje swój prywatny cel, który może być zgodny lub wręcz przeciwny temu co próbuje zrobić reszta.
Poziom rozgrywki zachwyca, pomysłowość, warianty, przydatność każdej postaci. Po prostu rewelacja.
Jakość plastiku, czyli figurek graczy oraz potworów jest zdecydowanie na plus.
TU DODAM JEDNAK MINUS, CZYLI BRAK WERSJI BUDŻETOWEJ Z ŻETONAMI POTWORÓW, A TYLKO Z FIGURKAMI GRACZY. Cena gry jest zaporowa dla niejednego gracza, a nie każdy jest fanem plastiku. Gdyby gra tak jak Wiedźmin, oferowała wersję podstawową z figurkami graczy oraz deluxe z kompletem figurek, to trafiłaby na więcej stołów.