"Kolejkę" posiadam już niemal 7 lat i wyrósł z tego klasyk na miarę Eurobiznesu czy przysłowiowego Chińczyka - wielu moich znajomych nie-graczy posiada obecnie w domu wyłącznie jedną grę planszową i jest nią "Kolejka" :) Mocne strony gry to sprawne osadzenie mechaniki w tematyce, dobrze działa na wiele osób (nawet 6 z dodatkiem Ogonek), no i ma bardzo niski próg wejścia. Fajnie się gra ze starszym pokoleniem, często prowadzi do wspominania tamtych czasów. Jedyne co można by poprawić to ponura plansza - spokojnie można by stworzyć coś atrakcyjniejszego co nadal osadzone by było w klimacie PRL. Polecam!

Go trzeba w domu mieć - podobnie jak szachy (warcaby) czy talię zwykłych kart. Polecam!

Knizia jak to zawsze on - niby gra prosta a kombinować trzeba cały czas. Podobała się nam ale "6. bierze" nie przebiła.

Pozycja obowiązkowa dla każdego gracza. Idealny filler i świetna gra rodzinna do grania z dziećmi a zarazem z kumplami przy piwie ;) Mieści się w kieszeni, w torebce, zawsze można mieć przy sobie.

Gra wylądowała pod choinką. Mój 7 latek akurat w szkole ma "Zaczarowaną zagrodę" i idealnie pasuje do tego Ice Cool. Niebieski pingwinek już otrzymał imię Elegancik :) Dzieciaki grają bardzo chętnie, potem jeszcze długo się tym bawią. Podczas gry każdy chce być woźnym :) Na szczęście zasady są proste i bez zbędnego "initial downtime" można zacząć grać dość szybko po rozpakowaniu pudełka. Polecam!