Ze Small World dopiero zaczynamy się poznawać, dlatego pewnie będę jeszcze uzupełniać tę recenzję :)
Na chwilę obecną udało mi się zagrać w wersję 2- i 3-osobową. Sama możliwość dobrania wariantu gry i planszy do liczby graczy jest bardzo dużym plusem.

Gra może z początku wydawać się skomplikowana, jednak po dokładniejszym wczytaniu się w instrukcję, można na spokojnie ogarnąć "z czym to się je" i wprowadzić w grę kolejnych graczy. Fajnie, że dołączone są karty ze skróconą instrukcją i opisy ras, mocy specjalnych itp.
Plusem jest też bardzo ładna grafika i możliwość tworzenia ciekawych połączeń ras i mocy.
Małym zgrzytem jest fakt, iż przy wydaniu tej gry w języku polskim zdarzają się niezgodności w końcówkach wyrazów przy połączeniu rasy i mocy specjalnej :/ Ale no cóż, w naszym pięknym języku nie dałoby się tego raczej uniknąć.
Gra, patrząc całościowo, jest naprawdę ciekawą propozycją, wymagającą trochę cierpliwości, ale na pewno wartą spróbowania ;)

"Kolejka" jest jedną z moich ulubionych gier. Chociaż sama nie byłam jeszcze na świecie w czasach PRL-u, to nawet bez większej wiedzy na ten temat, gra wprowadza nas w świat przepychanek w kolejkach po produkty potrzebne do przeżycia, jak i te bardziej luksusowe. Każdy gracz otrzymuje zadanie/wydarzenie, wraz z listą zakupów, którą powinien zrealizować, zanim zrobią to inni. Może piąć się na początek kolejki... lub przeszkadzać w tym pozostałym graczom!
Ważnym elementem gry jest losowość w dostawach - nigdy nie wiadomo, do którego akurat sklepu zostanie dołożony towar w następnej rundzie, i czy nie stoimy "bez sensu" w kolejce do pustego sklepu. Na szczęście i temu można zaradzić, jeśli trafi się na dobre karty!
Zasady gry nie należą do najtrudniejszych, a wykonanie jest przepiękne, "klimatyczne" w najmniejszych szczegółach. Gra się szybko i sprawnie, bez konieczności długiego czekania na swoją kolej - przy planszy nikt się nie nudzi.

Tak jak w przypadku Dixit i Dixit Odyseja- przewspaniała gra, z zasadami do ogarnięcia w 5 minut i przepięknymi kartami. Dodatek ten nie odbiega od poziomu podstawki, a wręcz powiedziałabym, że przeciwnie- jak do tej pory, karty ze "Wspomnień" wywarły na mnie największe wrażenie. Wydają mi się znacznie dojrzalsze, może mroczniejsze... Dla mnie to plus, ale nie wiem, czy ten konkretnie dodatek trafiłby w gusta najmłodszych graczy.

Niewiele więcej mogę powiedzieć o Dixit Odyseja, niż powiedziałam już w recenzji oryginalnego Dixit. Plusem tu jest definitywnie rozszerzenie rozgrywki do 12 graczy, oraz inna plansza i tabliczki do głosowania; posiadam wersję oryginalnego Dixit z planszą wbudowaną w pudełko, co w moim przypadku okazywało się bardzo niepraktyczne. Co do kart, które są równie zachwycające w obu Dixitach, ciężko stwierdzić, które są ciekawsze (chociaż i tak uważam, że niektóre dodatki, jak np. Wspomnienia, biją obie te wersje na głowę, mimo ich oczywistego piękna). Sama rozgrywka jest bardzo prosta, przyjemna, możliwa do dostosowania pod każdego gracza i każdą grającą ekipę. Jedynym minusem jest wchodząca po kilku-nastu rozgrywkach powtarzalność kart (okazuje się, że 84 to wcale nie tak dużo!), na szczęście do wyboru mamy jeszcze cały szereg dodatków.

Dixit to gra, w której "odnajdzie się" praktycznie każdy, niezależnie od grona, w jakim mamy przyjemność grać, wieku graczy czy liczby osób (chociaż osobiście uważam, że w tym przypadku im więcej graczy, tym lepiej!). Świetna propozycja zarówno na grę "integracyjną", aby poznać sposoby myślenia swojego towarzystwa, jak i dla starych znajomych, którzy rozumieją się już praktycznie bez słów.
Zasady są proste; bazujemy na skojarzeniach i domysłach, próbujemy spojrzeć na rzeczywistość oczyma innych graczy.
Tym, co najbardziej charakteryzuje Dixit są jednak bezapelacyjnie same karty, z których każda jest małym dziełem sztuki, wykonanym z kunsztem, szczegółowością, pobudzające wyobraźnię do tworzenia niekończących się skojarzeń, wątków, historii. Ciężko pomylić je z jakąkolwiek inną grą ;)
Posiadam wersję ze starą planszą, która w moim przypadku nie sprawdzała się zbyt dobrze - ta, którą zakupić można teraz, wydaje się o wiele praktyczniejsza i stabilniejsza :)