Jak dla mnie ideał :)
Moja partnerka pokochała tę grę, a fanką ryb nie jest. Jeżeli to jeszcze nie jest wystarczająco przekonujące, dodam coś od siebie. Komponenty są wykonane solidnie, gra posiada wystarczający poziom skomplikowania; Nie na tyle trudny by odstraszyć nowicjusza, ale nie na tyle prostacki, aby nie wymagała planowania. Miłe zaskoczenie. :)
Użyte do talii Nemesis w Aeon's End. Dobrze odróżniają karty od innych i zabezpieczają przed przetarciem podczas tasowania. No i czarne plecki dodają mroku podczas starcia. :)
Dobry, solidny produkt
Wsiąść do pociągu mini - Tak w największym skrócie można opisać ten tytuł.
Tytuł z mniejszą mapą, krótszymi połączeniami, pozbawiony atrakcji znanych z Europy. Czy to źle? Nie do końca. Firstly, gra dzięki temu idealnie nadaje się na egzemplarz testowy. W 30 minut rozłożymy, wyjaśnimy zasady i sprawdzimy czy w gronie rodzinnym lub znajomych gra "wejdzie". Secondly, taka kompaktowość może być atutem na imprezach z ludźmi średnio ogarniętymi w planszówkach. Przynosisz im "WdP:NJ" i można rozegrać partię nawet na kuchennym taborecie. Mini turniej? Rozmiar gry pozwala rozegrać kilka partii zamiast jednej długiej, więc jest szansa że nie sfrustrujemy żółtodziobów zablokowaniem im linii, odegrają się w kolejnej rundzie.
Wokół tej edycji na pewno nie zbudujemy całego wieczoru. Zawsze jednak możemy zachęcić tym graczy do wypróbowania bardziej rozbudowanych wersji "ciuchci".