Idealnie pasuje do gry podstawowej. Oczywiście należy pilnować aby nikt nie zrobił dwóch questów po 40 punktów, bo się nie wsiądzie do dyliżansu... po zwycięstwo. Z tym dodatkiem jest jeszcze ciekawiej. Szczególnie podoba mi się, że jest bardzo wiele różnych kart intrygi, budynków oraz questów, zawsze jest inaczej.. Czaszunie! mogą wrzucić na koniec całkiem porządny wsteczny. Genialny sposób ujemnego punktowania.
Przemyślana gra, świetny dodatek, nie ma lipy.

Proste zasady, gra się tylko 2-3 akcje w turze (8 tur), a jest dużo kombinowania. Do instrukcji się nie wraca, ponieważ wszystko widać na planszy i na kartach. Jeśli jednak lubisz niuchać, instrukcja bardzo dobra. Mimo tylko kilku możliwych do zrealizowania akcji, podczas gry może być wiele różnych strategi i możliwości. Na poczynania współgraczy i zmieniającą się sytuację reaguje się na bieżąco. Na końcu, przy odsłonięciu zdolności lordów następuje weryfikacja wyników. I wtedy można dostać w pysk, nawet dosłownie.
Polecam home rule, i wybór lorda z dwóch na początku gry, aby wyrównać szanse i nastawić się na główną strategię.
Amerykanie (wizardsi) znają się na robocie. Grafiki, pomysł, wykonanie... zdecydowanie 6/5. I opornym język ang nie przeszkadza, z przyjemnością się czyta intrygi, a questy z jeszcze większym uciechem. Sama gra jest super. Obecnie top 3, z dodatkiem nawet lepsze. (Rozgarnięte dzieciaki od 10 lat też świetnie sobie poradziły. Chociaż ciężko im wygrać ze zdegenerowanymi negatywną interakcją ojcami). Polecam nawet zdegenerowanym strategom ;)
Ta gra odpręża jak dobra łiski. Na zdrowie.

Doskonała alternatywa dla podstawowej mapy. Wygrać na północy jest trudno, ale jaka satysfakcja... (prawdopodobnie, bo jeszcze się nie udało;)

Moja ocena 4,5. Gra bardzo dobra gdy minimalnie zmienimy jedną zasadę gry (zamiast losowania jednej karty terenu, wybieramy z dwóch). Świetna regrywalność i skalowalność. Minimalnie zmniejszam też ocenę za fabułę. Mi osobiście rozkładanie klocków na planszy nie kojarzy się w budowaniem królestwa. Fabuła pasowała by inna uważam, ale to moje zdanie. Mimo prostych zasad, jak się chce to można przeliczać, kombinować i rozmyślać. Super byłoby ograniczyć czas na turę aby przeciwdziałać długo rozmyślającemu graczowi. Przyjemna, spokojna strategia. W 40 min średnio da się spokojnie skończyć. Solidne wykonanie. Dla mnie osobiście w przedziale prostej strategii łapie się w top 5, więc polecam.

Gra głównie dla dzieci. Wciąga niesamowicie również dorosłych, tych którzy grają z dziećmi oczywiście. Osoby które oczekują tylko myślenia przy grach planszowych, również będą się świetnie bawić ale myslę że się szybko znudzi. Jest wesoła, śmieszna, na początku nie można przestać grać. Nic tylko zmazujesz i wykładasz następny etap. Dla wiekszej żywotnosci foli oraz gąbeczek proponuje stosować do zmazywania takie małe szmatki które można dostać do czyszczenia okularów, tabletów, telefonów (nie wiem jak się nazywają, takie mini ściereczki). Ocena dla dzieci 6/5. Dla dorosłych 3/5. Dla rodziny średnia tych ocen.