Zamiast apki lub równolegle z nią (wersja off-line ) mogła być księga skryptów a do tego karty zachować przeciwników jak w Sword & Sourcery. (i ewentualnei talia ataków dla bossów.)
Moim zdaniem aby apka miała sens powinna być użyteczna, i przy tym jak najmniej inwazyjna. Crafting spoko, ale jeśli dacie nieskończone możliwości to nei pokryjecie ich kartami ekwipunku, chyba że znich zrezygnujecie. i tak krok po kroczku i stworzycie nową grę Diablo ;) na smarfony zamiast planszówki.
Jak dla mnie ideał :)
Po pierwsze - nie kilo a pewnie z 3 kilo :D. Po drugie, nie rozumiem ludzi, którzy mają coś do aplikacji w grach planszowych. W gra kooperacyjnych to świetne rozwiązanie - ściąga z ciebie cały ten przykry "maintance", to wszystko co trzeba robić za "komputer" :). Więc imho - Apka na PLUS. A jak się oglądało zapowiedź FFG - to ma być RPG bez potrzeby posiadania Mistrza Gry. Do tego te tworzenie przedmiotów i w ogóle wyciąganie z Apki jeszcze więcej niż np. w Podróżach przez Śródziemie. Podsumowując - gra zrobi dużo szumu w świecie planszówek, jeśli nie masz jeszcze gry z trybem kampanii - możesz ostrzyć sobie zęby (i zacząć trochę oszczędzać ;) ).
Jedyny błąd FFG (a raczje Molocha aka Matrixa aka Asmodee) to nazwanie tej gry Descent 3ed - wszyscy fanboye Descenta rozdzierają szaty ;), wystarczyło wymyśleć cokolwiek innego, a może nawet wykupić jakieś cRPGowe IP.
@Sahsi - najśmieszniejsze jest to że wydałeś znaaaaacznie więcej na Descenta 2ed. z dodatkami, a pewnie zebrać ludzi do gry ciężko...A jeszcze znaleźć kogokolwiek innego do bycia MIstrzem Gry... Już nie mówiąc o duuużej wadzie Descenta 2 ed., Imperium Atakuje etc. - "Mistrz Gry" musi dawać często fory graczom aby ci mieli jakieś szanse...
Czy to jeszcze gra planszowa ? Kilo plastiku z aplikacją.... hmm.