Elessar11 - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Na obecny czas maluje tylko farbkami od firmy Citadel - uzbierało mi się w ten sposób dość sporo ich odcieni więc mogę powiedzieć, że w palecie Citadel zdarzają się lepsze i gorsze farbki pod względem: gęstości, pigmentu oraz krycia. Citadel Layer - Warpstone Glow - jak na rozjaśniacza do koloru bazowego - kryje bardzo dobrze i ma odpowiednią ilość pigmentu. Osobiście polecam ten kolor.
W porządku, bez rewelacji
Zamówiłem kilka pędzelków od Lootpile z naturalnym włosiem - tym razem na szczęście przyszły wszystkie (sable) tak jak zamówiłem. Na szczęście dlatego, że te syntetyczne niestety mniej się rozwarstwiają niż naturalne, ale nie da się ich już na nowo ułożyć np. wodą z mydłem i musiałem je obciąć przerabiając je na trochę grubsze numery. Co do "sable" niestety tak - nie trzymają swojego wyglądu i to można powiedzieć, że od razu po paru pociągnięciach pędzla. Trochę to denerwuje, ale może po paru ręcznych ułożeniach ich na mydle wystarczy - Lootpile - naturalny 000 to taki odpowiednik Fine Detail Brusch w pędzelkach Citadel, choć dla mnie jest on ciut większy.
Dobry, solidny produkt
Posiadam już kilka innych dodatków do Talismana, więc oceniam ten dodatek tylko na (4). Na stałe raczej nie gości u mnie podczas gry, jest bardziej w stylu dodatku "Smoki" ,które zmieniają dość znacznie grę w Magii i Mieczu. Nowe postacie, które dla mnie pod względem grania, a także pomalowania ich przeze mnie, są w tym dodatku na duży plus. Motywem przewodnim jest tytułowa kraina ognia - więc mamy dużo kart, które zmieniają mechanikę gry pod względem spalonych pól - czarów ognia itp. Dostajemy dodatkowo wypraskę ze znacznikami, pomagającymi nam zaznaczyć spalone pola. Postacie bohaterów jak zawsze z mniejszych dodatków są według mnie lepiej wykonane i zbalansowane.
Jak dla mnie ideał :)
Posiadam już kilka innych dodatków do Talismana, więc oceniam ten dodatek na (5). Na stałe można go dodać do swojej podstawowej wersji Magii i Miecza, Chociaż zmienia troszkę mechanikę gry to nie ingeruje w nią zbytnio. Ten dodatek skupia się na motywie śmierci, która za pomocą graczy jako dodatkowy pionek wędruje po całej krainie. Postacie bohaterów jak zawsze z mniejszych dodatków są według mnie lepiej wykonane i zbalansowane.
W porządku, bez rewelacji
Xlselektor wież mi ja czekałem lata, bo D&D zacząłem interesować się jeszcze w podstawówce po tym jak przeszedłem pierwszego Baldura - czyli jakieś 15-16 lat temu. Na obecną chwile mam prawie wszystkie polskie wersje podręczników i przygód do D&D oraz Forgotten Realms. Co do polskiej wersji od ISA (po latach gry) powiem tylko, że nie podobał mi się tylko sposób ilustrowania ich (to już kwestia gustu). Dla mnie najważniejszym punktem na tamte (i obecne) czasy jest to, że te książki są dostępne w polskiej wersji językowej. Jako 12-stolatek angielskiego jeszcze nie trawiłem tak jak dzisiaj, więc o pograniu z kolegami, którzy dziabali go jeszcze mniej, w tamtym języku nie było mowy i musiałem czekać na polską premierę. Sądzę, że w obecnych czasach, mimo wszędobylskiego angielskiego w grach, telewizji itp. nadal znajdą się osoby nie radzący sobie z tym językiem, więc obojętne jest tym osobą kto dostanie licencję albo nie, po prostu fajnie by było gdyby jednak D&D mogło być dostępne również w naszym ojczystym języku.
W porządku, bez rewelacji
Bosiu - dobrze wiedzieć o tej licencji, ale liczę, że ISA w końcu kiedyś tam będzie mogła jednak ją wykupić. Ja na obecną chwile jeszcze gram w systemie 4.0 - w gronie znajomych. Co do produktu czuje jednak niedosyt pod względem cenowym - jeśli starter ma taką cenę, to za ile przyjdzie nam kupować podręczniki.
W porządku, bez rewelacji
Produkt dobry, choć według mnie gorszy niż odpowiednik z Army Painter, ale za to lepszy niż dedykowane do Warhammera pędzelki Citadel (innych jeszcze nie używałem). Zamówiłem pędzelki 0 i 000 oba z naturalnego włosia, ale akurat ten z 0 trafil mi się syntetyczny (no cóż Rebel też czasem może się pomylić). Nie ma jednak złego co by na dobre nie wyszło, gdyż przynajmniej teraz mam porównanie sztucznego z naturalnym (naturalny jak na razie lepszy - zobaczymy który się szybciej zestarzeje od farb) - Polecam dla początkujących takich jak ja gdyż dobrze się nimi maluje figurki, a przy tym są o połowę tańsze od dedykowanych z Citadel.
W porządku, bez rewelacji
Jak dla mnie bardzo przeciętny zestaw jak za tą cenne - liczyłem na coś innego. Karty Postaci -> 4 są już zapełnione gotowymi bohaterami (niektórym może się to przydać - ale ja akurat liczyłem na kilka czystych arkuszy pod nowe zasady D&D - bo stare do kserowania już mi się poniszczyły) jest w prawdzie jedna czysta karta postaci - ale niestety jest ona wydrukowana na cienkim błyszczącym papierze. Kości - u mnie były bez zarzutu. Książeczka z przygodą i rulebook są dobrej jakości i w miarę przejrzyście napisane - a nawet są ilustracje i kolorowe czcionki - również błyszczący papier ale już nie tak cienki jak wspomniana karta postaci, czy kolorowa gazeta z kiosku. Angielską wersję wybrałem ze względu na rozgrywki z obcokrajowcami, a czasami naprawdę trudno jest coś wyjaśnić po angielsku z systemu D&D osobie, która nie ma swojego podręcznika gracza (od razu pisze, że z angielskim sobie radze dość dobrze) Drugim powodem były oczywiście nowe zmiany. Dla osób zaczynających zabawę z grami książkowymi i chcącymi kupić ten zestaw jednak radze poczekać, aż ISA przetłumaczy i wyda swoją wersję startera (w poprzednich starterach pamiętam że były mapy i znaczniki). Po przejrzeniu nowych zmian w zasadach stwierdzam bez ogródek, że jeżeli chcemy nowe Książki do D&D to lepiej poczekać, aż stanieją i kupić je w ISA, a gdy chcemy grać na nowych zasadach to pobrać je z internetu i używając starych egzemplarzy podręczników, posiłkować się nimi przy grze.
Dobry, solidny produkt
Przyjemna i dobra karcianka, jestem z niej w pełni zadowolony. Karty posiadają miłe dla oka grafiki. Po zakoszulkowaniu swoich kart w "FFG Standard American Board Game Sleeves 50" z ledwością mieszczą się one w pudełku, bez wyrzucania tekturowej przekładki i woreczka ze znacznikami – jest to jedyna rzecz, która razi mnie w oczy.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo dobre i solidne koszulki do kart o formacie 63,5mm na 88mm. Drogie ale warte swojej ceny. W koszulki FFG ubieram karty ze swoich planszówek - dlatego, że tańsze odpowiedniki wydają mi się bardziej ślizgające niż te z FFG, ponadto na 50 koszulek z trzech zestawów które zakupiłem, wszystkie były w idealnym stanie. Zostały zakupione między innymi do zakoszulkowania kart z Listu Miłosnego oraz Pur Roku, a to mówi samo za siebie - 100% dobrego towaru.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo dobre i solidne koszulki do kart o formacie 57mm na 89mm. Drogie ale warte swojej ceny. W koszulki FFG ubieram karty ze swoich planszówek - dlatego, że tańsze odpowiedniki wydają mi się bardziej ślizgające niż te z FFG, ponadto na 50 koszulek z sześciu zestawów które zakupiłem, wszystkie były w idealnym stanie. Zostały zakupione między innymi do zakoszulkowania kart z Cytadeli, a to mówi samo za siebie - 100% dobrego towaru.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo dobre i solidne koszulki do kart o formacie 44mm na 68mm. Drogie ale warte swojej ceny. W koszulki FFG ubieram karty ze swoich planszówek - dlatego, że tańsze odpowiedniki wydają mi się bardziej ślizgające niż te z FFG, ponadto na 50 koszulek - wszystkie 50 było idealnych, które ostatnio zakupiłem do zakoszulkowania kart z Takenoko, a to mówi samo za siebie - 100% dobrego towaru (Koszulki co prawda są lekko za wysokie, oraz nie mieszczą się razem z kartami w wyprasce, ale mi to nie przeszkadza zbytnio).
Grę zakupiłem w Bardzie, ale nie omieszkam, nie wychwalić tej gry również i tu. Gra, która na obecną chwile jest już od bardzo dawna podpisywana mianem kultowej właśnie taką jest. Do rąk dostajemy bardzo dużą planszę z zestawem kart przygód, czarów bohaterów itd. Gra rzeczywiście jest dość mocno losowa, pod względem dobierania kart oraz rzutów kostką do takiego stopnia, że pierwszy raz mojej dziewczyny w tą grę owocował jej wygraną po dwu godzinnej rozgrywce (przy czym ona była super bohaterem, a ja z kilka razy prosiłem ją by mnie nie zabijała, jak była jeszcze w pierwszej krainie na planszy gdzie z ledwością chroniłem się przed śmiercią mojego bohatera). U mnie w grę grają również rodzice. Ciekawymi rozwiązaniem do polepszenia przebiegu gry są akcesoria e-Raptor dedykowane Talismanowi (ale te plastikowe, nie z dykty). Musimy się również uzbroić w kilka opakowań koszulek "FFG Mini American Board Game Sleeves 50" abyśmy mogli się cieszyć naszą grą przez długi czas. Na koniec zostaje duża ilość dodatków już przetłumaczonych na język polski oraz tych które dopiero będą tłumaczone, co daje nam ogromną ilość kart przygód, bohaterów, czarów itd. Wszystkie karty są insygniowane znakiem danego dodatku, dlatego nie ma problemu z ich wykluczaniem z gry.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo ślicznie wykonana gra, nie tylko pod względem graficznym i samej mechaniki gry, ale również pod względem szczegółów. Na pierwszy plan wysuwają się na pewno kostki, które są duże i oznaczenia które na nich są powinny długo wytrzymać zanim się wytrą. Karty są efektowne i klimatyczne, niestety wydają mi się jakby były zbyt delikatne na grę bez koszulek dlatego najlepiej zaopatrzyć się w 2 sztuki opakowań koszulek "FFG Standard Card Game Sleeves - Przezroczyste 50". Wszystkie elementy mają swoje miejsce w wyprasce w pudełku - choć miejsca pod żetony nie do końca mi pasują. Co do przebiegu samej rozgrywki jest ona dość szybka i przyjemna - szczególnie jak uda nam się wykonać jakieś dobre combo. Na obecną chwilę jest już kilka dodatków po angielsku, więc mam nadzieje, że zostaną przełożone na język polski jak najszybciej , bym mógł je dorwać w swoje rączki.
Jak dla mnie ideał :)
W poprzedniej opinii zapomniałem wspomnieć, że dodatek posiada również płócienny woreczek, który ułatwia losowanie kafelków podczas gry. Jest on niebieski i gdy ma się resztę dodatków do gry to jest wypełniony kafelkami po brzegi, a wręcz wysypują się z niego. Na rynku jest dostępny również kremowy woreczek z motywem planszy punktowej - dobry np. na kafelki specjalne lub te z dodatku Rzeka i Rzeka 2.
Grę zakupiłem w Bardzie, ale mimo to muszę tutaj dodać swoją opinie jako kolejną z wielu opinii różnych graczy o doskonałości tej gry. Jeśli zastanawiasz się nad kupnem gry, nie myśl już dłużej, kupuj ją, a najlepiej poszukaj jakiegoś Big Boxa albo promocji w, której za przystępną cenę kupisz podstawową wersję gry oraz kilka dodatków. Gra jest na tyle towarzyska, familijna i przyjemna podczas rozgrywki, że u mnie gram w nią razem: z rodzicami, dziewczyną, kolegami, oraz młodszymi kuzynami gdy do mnie przyjadą. Najważniejsze jest to, że gra się nie nudzi, więc na pewno nie będzie zbierać kurzu na półce. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że każdy zakupiony do niej dodatek wydłuża czasowo rozgrywkę i na obecną chwilę podstawowa wersja gry i kafelki z dodatków (z maksymalnie dwoma nowymi zasadami) przy grze w cztery osoby potrafi się przedłużyć do około, a nawet powyżej 2 godzin. Naprawdę bardzo polecam.
Grę zakupiłem w Bardzie. Według mnie dodatek tak na (3+). Dodatek daje nam możliwość rozpoczęcia gry z kafelków startowych rzeki zamiast podstawowego kafla startowego. Kafelki z dodatków Carcassonne mają grafikę pomagającą nam oddzielić je od podstawowych kafelków. Całkowicie nie podoba mi się motyw hrabiego. Reszta zasad i rozwiązań jest w miarę grywalna. Ja osobiście gram tylko na zasady "kultu", oraz od czasu do czasu jak reszta domowników chce zaczynamy od rzeki, bo tak jakoś nie ciągnie nas do tych nowych zasad przeprowadzania rozgrywki. Problem jedynie napotkałem z samym opakowaniem - jeśli szykujesz się do zakupu kilku dodatków. Wiedz, że jak na razie wszystkie kafelki, instrukcje i inne bajery z dodatków (oprócz dodatków katapulta i wieża, których nie posiadam) mieszczą mi się w podstawowym pudełku, a pozostałe pudełka ze względu, że za nie zapłaciłem i są bardzo dobrej jakości, zabierają mi jak na razie przestrzeń w szafie.
Grę zakupiłem w Bardzie. Według mnie przeciętny dodatek. Gdyby nie nowe kafelki i w miarę znośne zasady ze smokiem, uważałbym go wręcz za słaby. Kafelki z dodatków Carcassonne mają grafikę pomagającą nam oddzielić je od podstawowych kafelków. Osobiście nie gram na zasady z wróżką i księżniczkami, natomiast sam motyw ze smokiem jest dość interesujący, ale tylko wśród młodszego grona graczy, moim rodzicom nie podoba się już to urozmaicenie gry. Problem jedynie napotkałem z samym opakowaniem - jeśli szykujesz się do zakupu kilku dodatków. Wiedz, że jak na razie wszystkie kafelki, instrukcje i inne bajery z dodatków (oprócz dodatków katapulta i wieża, których nie posiadam) mieszczą mi się w podstawowym pudełku, a pozostałe pudełka ze względu, że za nie zapłaciłem i są bardzo dobrej jakości, zabierają mi jak na razie przestrzeń w szafie.
Grę zakupiłem w Bardzie. Według mnie bardzo przeciętny dodatek. Gdyby nie nowe kafelki i w miarę znośne mosty, uważałbym go wręcz za beznadziejny. Kafelki z dodatków Carcassonne mają grafikę pomagającą nam oddzielić je od podstawowych kafelków. Osobiście nie gram na zasady z bazarami i zamkami, a sam pomysł nie podoba mi się tak ja te z poprzednich dodatków. Problem jedynie napotkałem z samym opakowaniem - jeśli szykujesz się do zakupu kilku dodatków. Wiedz, że jak na razie wszystkie kafelki, instrukcje i inne bajery z dodatków (oprócz dodatków katapulta i wieża, których nie posiadam) mieszczą mi się w podstawowym pudełku, a pozostałe pudełka ze względu, że za nie zapłaciłem i są bardzo dobrej jakości, zabierają mi jak na razie przestrzeń w szafie.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo ważny dodatek do Carcassonne - Tak samo dobry jak Karczmy i Katedry. Dodatkowe meeple, oraz nowe zasady urozmaicają rozgrywkę, ale można grać również bez nich, gdyż w dodatku są, aż 24 nowe płytki terenu, które jeszcze bardziej pomagają nam pozamykać puste dziury poprzez swoje fikuśne połączenia. Kafelki z dodatków Carcassonne mają grafikę pomagającą nam oddzielić je od podstawowych kafelków. Osobiście nie gram na zasady z surowcami, ale sam pomysł jak dla mnie jest znośny i nie sprawia problemów. Problem jedynie napotkałem z samym opakowaniem - jeśli szykujesz się do zakupu kilku dodatków. Wiedz, że jak na razie wszystkie kafelki, instrukcje i inne bajery z dodatków (oprócz dodatków katapulta i wieża, których nie posiadam) mieszczą mi się w podstawowym pudełku, a pozostałe pudełka ze względu, że za nie zapłaciłem i są bardzo dobrej jakości, zabierają mi jak na razie przestrzeń w szafie.