MG - recenzje
Dobry, solidny produkt
Treść: dodatek jest wypełniony informacjami czysto technicznymi, czyli tabele i regułki, głównie oczywiście cenniki sprzętu. Znaleźć tam można oczywiście sporo informacji, wokół których można nawet zbudować całą kampanię (np. fałszowanie pieniędzy, handel), ale to, czego się szuka zaraz po otwarciu podręcznika, to oczywiście rozdział poświęcony broni i opancerzeniu :)
Czy jest to rzecz przydatna, czy nie, to już kwestia gustu i sposobu prowadzenia. Myślę, że raczej ciężko byłoby się tego ściśle trzymać bez ogromnego wkładu pracy ze strony MG. Z drugiej strony czasami warto mieć coś takiego pod ręką, żeby zbalansować nieco wartość pieniądza w grze. Niech gracze czują ile zarobili poprzez wielkość ponoszonych wydatków!
Od strony wydawniczej, to strony wyglądają, jakby były przygotowane w kolorze, ale wydrukowane w czerni-bieli. Niepotrzebnie tekst jest umieszczony na szarym tle, przez co czasami staje się mało czytelny. Natomiast jakość druku jest bardzo dobra, kontrast rekompensuje niepotrzebnie ciemne tło. Okładka miękka.
Jestem zadowolony, bo jest to ostatnia pozycja z WFRP 2ed. której zakup odkładałem na później, aż nie zrobiło się za późno... Dodruk tego dodatku jest miłą niespodzianką.
Jak dla mnie ideał :)
I znowu kompleksowy opis krainy wraz z jej ludami, stworami i najważniejszymi miejscami. Ten dodatek jest o tyle ciekawy, że opisuje krainy między mostem na Brandywinie, a Górami Mglistymi, a więc obszar po którym wędrował zarówno Bilbo, jak i później Frodo. Bree, Kurhany, Wichrowy Czub, Moria, Szczyt Karadras i wiele innych... Brzmi znajomo?
Zdecydowanie warty zakupu.
Jak dla mnie ideał :)
Broszurka to dodatkowy opis kolejnego miejsca, w jakim może rozgrywać się akcja gry. Tym razem opisane jest miasto na jeziorze, wraz z osiadłą tam społecznością (nowa grywalna "rasa"), opisem zamieszkujących okoliczne bagna stworami i tak dalej. Imponujący jest szczegółowy plan samego miasta.
Ekran MG jest dokładnie tym czym być powinien. Z tego co się zorientowałem, jest on w pełni kompatybilny z nową edycją podstawki (niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę).
Wydanie jak dotychczas na wysokim poziomie.
Cena jest dość wysoka, ale nie żałuję.
Jak dla mnie ideał :)
Szczegółowy opis krain leżących w dorzeczu Anduiny, w tym Mrocznej Puszczy. Zawiera nie tylko podzielone na heksy mapy, ułatwiające planowanie podróży (są podane odległości i czasy przejść między charakterystycznymi punktami), ale również opisy głównych postaci, obrazki, plany i szkice sytuacyjne głównych miejsc, w tym Dol Guldur, Rosgobel, domu Beorna itd. Poza tym znaleźć tu można dodatkowe opisy nieprzyjaznych mieszkańców Puszczy, w tym wielkich pająków.
Dodatek może nie obowiązkowy dla tych, którzy chcieliby grać tylko w kampanię The Darkening of Mirkwood, ale godny polecania dla tych, którzy będą sami szukali przygód na tych ziemiach.
Wydanie trzyma poziom podstawki: twarda oprawa, kreda, full color.
Jak dla mnie ideał :)
Fakt, kampania ma rozmach. Fabuły zdradzać nie wolno, ale rozgrywa się ona w Mrocznej Puszczy niedługo po tym, jak Sauron został wypędzony z Dol Guldur. Wydanie jak podręcznika podstawowego na najwyższym poziomie. Ta pozycja plus podstawka to w zasadzie wszystko, żeby grać w TOR przez jakieś 2 lata, nie potrzebując żadnych dodatkowych materiałów.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo dobra, przemyślana gra RPG, która nie sili się na niepotrzebne nowatorstwo. Mechanika wzorowana na starych i dobrych rozwiązaniach, a więc ustalamy poziom testu (jak w cp2020) i rzucamy odpowiednią liczbą kości sumując oczka. Potrzeba jedynie k12 i kilku k6. Żadnych kart, żetonów, układanek i pierdyliona udziwnień. TOR jest po prostu grą, nie próbuje być symulatorem rzeczywistości, dramą itp. Ma sprawiać radość z gry i tę rolę spełnia w 100%.
Jeśli chodzi o świat, to Śródziemia reklamować nie trzeba. Obowiązkową lekturą jest oczywiście proza JRR Tolkiena (lektura, nie film na bazie książek). Podoba mi się, że autorzy gry wierni są książkom, nie filmowi Petera J. Wiąże się to również z tym, że mimo, że magia w Śródziemiu istniała i grała niebagatelną rolę, nie jest ona bezpośrednio dostępna dla graczy. Podobnie bestiariusz nie liczy 500 z sufitu wziętych stworów. Zmusza to do stwarzania historii nie opartych jedynie na kolejnych spotkaniach z "tabelki spotkań losowych".
Wydanie od strony technicznej to majstersztyk. Księga jest pancerna, pięknie ilustrowana, kredowy papier full color, twarda okładka.
Bardzo serdecznie polecam ten zestaw. Testuję go od kilku miesięcy i muszę powiedzieć, że farby są naprawdę dobrej jakości. Podchodziłem do nich z dużą rezerwą, czytając różne opinie na ich temat, ale jestem bardzo zadowolony.
Pigment jest najwyższej jakości, farba nie rozdziela się i kryje nie gorzej niż cytadelki. Wiadomo, że są kolory słabiej i lepiej kryjące, ale położenie 2-3 cienkich warstw zawsze załatwia sprawę. Farby nawet po rozcieńczeniu nie zostawiają smug ani plam. Początkowo miałem wrażenie, że są zbyt skoncentrowane i nie mogłem uzyskać dobrych proporcji do laserunków, ale po kilku próbach okazało się to nieprawdą.
Pojemniki bardzo wygodne, dozowniki kroplowe pozwalają na nie grzebanie pędzlem bezpośrednio w słoiczku, co zawsze wiąże się z zanieczyszczaniem farby i mieszania jej niepotrzebnie z dodatkową wodą. Takie buteleczki również zapobiegają wysychaniu farby, co ma niebagatelne znaczenie, biorąc pod uwagę ich rozmiar (18 ml).
Jedynym mankamentem dla niektórych może być dość uboga paleta kolorów. Oczywiście, jeśli ktoś maluje tylko gotowymi kolorami, nowa oferta GW z ich 160 farbami za 1500 zł będzie kusząca. Jednak jeśli ktoś wie jak się miesza farby (czyli bierze kolor bazowy i dodaje po trochu koloru docelowego, bo tyle jest w tym filozofii), to mega paint set mu wystarczy do wszystkiego. Dla wygody można go jeszcze wzbogacić o kilka nowych fajnych kolorów z zestawów do Zombicide i będziecie mieć wszystko, co może być komukolwiek potrzebne do pomalowania czegokolwiek: ok. 40 farbek, z 10 tuszy i metalizery.
Mimo, że nie kupowałem w rebel, szczerze polecam, szczególnie za tą cenę.
Jak dla mnie ideał :)
Kolejne "małe" rozszerzenie wzbogacające i tak już bogatą grę. W ten zestaw polecam grać po odłożeniu większości pozostałych dodatków. Nie spowolni to gry, karty z Krainy Ognia będą pojawiać się częściej i gra stanie się przyjemniejsza. Można wtasować w talię Żniwiarza i np. Panią Jeziora oraz dołożyć jedną planszę dodatkową, np. Miasto. Wtedy jest idealnie.
Sam dodatek zmienia dość istotnie reguły o czym już było wspominane. Ogień wyjaławia ziemię w związku z czym obszary na planszy potrafią zamienić się w Ruiny, Pustynię albo Pola. Priorytetem graczy staje się jak najszybsze pokonanie pojawiających się Ifrytów. Presja czasu oraz swoista kooperacja między graczami była do tej pory nieobecna w zasadach, dlatego Kraina Ognia nieco zmienia charakter rozgrywki.
Jak dla mnie ideał :)
Zestaw kupiłem przede wszystkim dla cążków i się nie zawiodłem. Dość masywne, z miękką okładziną. Po przetestowaniu mogę stwierdzić, że gładko tną metal, więc jestem zadowolony. Jak długo pozostaną ostre - to się okaże.
Pilnik ostry, średnio wygodna rączka, ale spełnia swoją funkcję.
Klej jak klej, standardowy cjanoakryl.
Pomimo mojej całej sympatii do sklepu Rebel, zestaw ten jest dostępny w innym znanym sklepie z Krakowa za cenę 2,5x mniejszą. Jest to tak duża różnica, że musiałem o tym wspomnieć. Haczyk polega na tym, że w tamtym sklepie zestaw ten znajduje się w kategorii Pędzle a nie Narzędzia Modelarskie i zorientowałem się za późno. Warto rozważyć.
Jak dla mnie ideał :)
Podstawka plastikowa jak w opisie.
Jakość standardowa, nie ma się do czego przyczepić.
Jest na tyle duża, że pozwala zmajstrować już jakąś ciekawszą podstawkę pod pojedynczy model.
Jak dla mnie ideał :)
Medium akryliczne do laserunków. Pozwala na rozcieńczenie farby bez efektu rozwarstwiania się pigmentu. Drogie, można kupić podobne medium w sklepach artystycznych, w większych opakowaniach i po korzystniejszej cenie, ale Lahmian Medium jest za to w pełni zgodne z farbkami Citadel.
Może zostać zastąpione wodą z odrobiną mydła - efekt będzie bardzo podobny, dla początkujących nie do odróżnienia.
Dobry, solidny produkt
Ten dodatek nieco miesza w zasadach i, jak ktoś niżej stwierdził, burzy idealnie wyważoną do tej pory grę. Może nie do końca trzeba "spalić wszystkie istniejące egzemplarze" ;) ale z pewnością zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia, bo gra zaczyna zaskakiwać i działać według nieco innego schematu. Do którego z czasem też się można przyzwyczaić :)
Warto spróbować, majątku on nie kosztuje, natomiast nie każdemu przypadnie do gustu i wierzę, że część osób po kilku partiach będzie chciała z powrotem rozdzielić talie. Należy dodać, że nie jest to dodatek mały i jego dołożenie zwiększa talię o ponad 50%. Jestem również pewien, że drugiej części graczy rozszerzenie to bardzo przypadnie do gustu.
Dobry, solidny produkt
Może nie do końca jest to dodatek, raczej rozszerzenie gry podstawowej. Wprowadza nowe zasady i zmienia rozgrywkę, narzucając nieco inny styl gry. Jeśli komuś Catan zaczyna się nudzić lub, co gorsza, zaczyna uważać ze jest zbyt łatwy, Rycerze z pewnością odświeżą i uatrakcyjnią grę. Natomiast początkujący lub okazyjni gracze spokojnie się bez niego obędą.
Jakość wykonania bez zastrzeżeń.
Jak dla mnie ideał :)
Seria Story Cubes to bardzo udana gra w układanie opowieści na bazie wylosowanych za pomocą kostek ikonek. Gram w nią z moją sześcioletnią córką i mam nadzieję, że kiedyś zastąpi mnie jako nowy Mistrz Gry :) Każdy zestaw jest w zasadzie samodzielną grą, ponieważ cokolwiek by nie było na kościach narysowane, zawsze można z tego ułożyć jakieś zdanie, a zdania mogą połączyć się w opowieść.
S.C. Actions zawiera ikonki przedstawiające czynności, w odróżnieniu od poprzednich, które oparte były na przedmiotach. Z czynnością skojarzyć można zarówno następstwo zdarzeń, jak i miejsce lub przedmioty konieczne do jej wykonania. Zdecydowanie warto dołączyć te kości do zestawu bazowego, lub któregokolwiek tematycznego, uzyskując ciekawą mieszankę.
Grę głównie polecam rodzicom z dziećmi. Oczywiście, jak ktoś lubi, można ją potraktować jako grę imprezową dla studentów, ale szczerze... jakoś tego nie widzę :)
Kości zapakowane są w bardzo solidne pudełeczko z zapięciem magnetycznym. Łatwo można ją zabrać ze sobą. Kości z różnych zestawów mają ikonki w różnych kolorach.
Jak dla mnie ideał :)
Gra świetna. Mechanika Magii i Miecza, unowocześniona i uporządkowana. Jeśli ktoś lubi Talisman, to Relic jest właśnie Talismanem z dodatkiem Smoki i talią misji czarnoksiężnika. Oczywiście jest wiele dodatkowych zmian i nowości, jednak nie będę wszystkiego tutaj wypisywał. Zainteresowanym polecam przed zakupem pobranie instrukcji do gry ze strony Galakty.
Jakość wykonania jest bardzo dobra. Gruba tektura, estetyczne karty, ładny druk. Figurki, a w zasadzie popiersia, są świetne i aż się chce je pomalować.
Mankamentów znalazłem kilka i uważam, że warto o nich wspomnieć. Drobiazgiem, chociaż mnie osobiście denerwującym, jest sposób złożenia planszy, która ma przetarcie w poprzek na linii złożenia. Gdyby była łamana w drugą stronę, część z nadrukiem pozostałaby nienaruszona. Drugą rzeczą jest maksymalna liczba graczy wynosząca 4 osoby. I nie wynika to z reguł gry tylko braku "osprzętu" w postaci podstawki pod popiersie, żetonów i tego ustrojstwa do oznaczania aktualnej wartości współczynników. Wiąże się to również z koniecznością montowania podstawek pod popiersia na początku każdej gry, a da się je wcisnąć jedynie ze sporym trudem.
Mimo wszystko jest to jedna z najlepszych gier, w jakie ostatnio miałem okazję grać.
Zasłużona 5.
Dobry, solidny produkt
Gra jest niezła, chociaż nie dla wszystkich. W skrócie polega ona na takim wykorzystaniu kart, aby zebrane modyfikatory dały ci zwycięstwo w walce przeciwko potworom wyłożonym na stole. Tutaj rozgrywka nie prowadzi gracza za rękę i w zasadzie na każdym kroku musi on podejmować ważne strategicznie decyzje. Umiejętność sprawnego dodawania bardzo pomaga.
Z początku może się to wszystko wydawać bardzo skomplikowane, szczególnie, że instrukcja nie jest napisana w jakiś wyjątkowo przejrzysty sposób, ale po pierwszej grze wiele rzeczy się wyjaśnia.
Do wydania gry przyczepić się nie można. Karty wysokiej jakości, świetne grafiki, instrukcja wydrukowana porządnie na grubym papierze. Jedynie pudło jest co najmniej 2x za duże, a kiepsko pomyślana wypraska nie pozwala na uporządkowanie kart w zadowalający mnie sposób. Mam również uwagę co do 50 sztuk nieco szerszych kart, mających służyć za przekładki. Otóż są one szersze od zwykłych kart o raptem 1mm i w ogóle nie spełniają swojej funkcji (szczególnie, że pudełko ma karbowane dno, więc i tak co któraś grupa kart wystaje).
Ogólnie polecam i wystawiam 4 z niewielkim plusem.
Jak dla mnie ideał :)
Kolejny z serii i znowu dobry dodatek do MiM. Tym razem komplikacja polega na śledzeniu cyklu dnia i nocy i wprowadzeniu do gry stworów, których moce rosną nocą, a słabną za dnia. Po planszy grasuje też Wilkołak, który podobnie jak wcześniej Żniwiarz podróżuje po Krainach i tym razem zaraża bohaterów graczy likantropią. Urozmaica to grę, ale jej nie spowalnia w istotny sposób, co jest moim głównym zastrzeżeniem do dodatku Smoki. Dla fanów obowiązkowo, dla mniejszych fanów warte rozważenia.
Jak dla mnie ideał :)
Godny dodatek rozszerzający zestaw podstawowy, chociaż nie widzę żadnych powodów, żeby nie mógł stanowić samodzielnej gry. O ile zestaw podstawowy zawiera obrazki ogólne, różnotematyczne, ten zestaw skupia się na podróżach i rzeczach z tym związanych. Nieco trudniejszy dla małych dzieci, ale jest to też dobra okazja, żeby dzieci się czegoś nowego dowiedziały podczas zabawy. Polecam.
Jak dla mnie ideał :)
Świetna gra, chociaż jest to w zasadzie rekwizyt bardziej niż gra. Reguły każdy może sobie wymyślać samodzielnie w zależności od potrzeb. Moje czteroletnie córka i siostrzenica obie bardzo lubią wymyślać historyjki pasujące do wylosowanych lub wybranych obrazków. W tej zabawie nikt nie jest zwycięzcą, natomiast jej walorach edukacyjne nie wymagają dodatkowego komentarza. Zdecydowanie polecam.
Jedynym problemem mogą być niektóre obrazki, które są trudne do zidentyfikowania i użycia w historyjkach przez małe dzieci. Ale przecież w tę grę mogą grać także dorośli :)
Jak dla mnie ideał :)
Nieco mała, ale mieści na wcisk kilkanaście kości. Grube płótno, porządnie obszyte. Nic się nie pruje, nitki nie wyłażą, nadruk czytelny i trwały. Ponieważ nie bardzo jest się do czego przyczepić - ocena 5.