Sternik - recenzje
W porządku, bez rewelacji
Już trzeci raz przeglądam instrukcję, szykując się na kolejne spotkanie towarzyskie. Jakos nigdy nie udaje się zagarać! :-( Istotnie gra zapowiada się ciekawie ale zebrać zespół osób chętnych do grania niestety okazuje się zbyt trudne. Gra w 4 osoby nie jest wystarczająco ciekawa. 6 to minimum a tyle osób w jednym miejscu zdarza się zbyt rzadko.
Dobry, solidny produkt
Chociaż gra właściwie nie ma wymagań językowych, miło, że pojawił się polski wydawca. Jest to jedna z najlepszych i najszybszych gier kooperacyjnych, teraz z polską instrukcją i w rozsądnej cenie.
Dla fanów współpracy a nie współzawodnictwa, polecam!
Jak dla mnie ideał :)
Jest pięknie! Wszystkie zapowiedzi wydawcy, że będzie nowocześnie, ładnie się sprawdziły. Osobiście kolory mnie nie przekonuja ale jest to raczej kwestia przyzwyczajenia: zawsze było TAK a teraz jest INACZEJ. Świetnym dodatkiem są hexogłowki (robią konkurencję wersji elektronicznej ;-) bardzo miły jest powrót do osobistych znaczników obrażeń i dla nowych graczy plansz armii.
Bardzo dobry produkt choć nowicjuszom chyba poleciłbym 2.5.
Jak dla mnie ideał :)
Nie ma się co rozwodzić.....To jest moja ulubiona gra, a mam ich kilka ;-)
Od lat już grałem w Le Haver w wersji angielskiej i niestety nie mojej. Lacerta wreszcie spełniła obietnicę i moja kolekcja powiększyła się o piekne pudełko ze statkiem na okładce.
Plusy:
- minimalna losowość (tylko przy rozstawieniu planszy) - tu się nie rzuca koścmi ani nie losuje kart tylko ciężko kombinuje i gra przeciwko innym
- idealna losowość - dzięki zróżnicowaniu w początkowym ustawieniu każda gra jest inna
- wszechobecny u Rosenberga element karmienia - chiciaż często dołuje i wścieka - jest to kluczowa i bardzo dobra mechaniika
- możliwość brania pożyczek - daje wręcz nieograniczone możliwości wyboru akcji
- dorzucony dodatek - po kilkudziesięciu rozegranych partiach, dodatkowe urozmaicenie w postaci kart specjalnych jest mile widziane
- ladne solidne wydanie - ładne , dobrze przetłumaczone karty, dobrze wycięte żetony
- worker placement - dobra gra nie może się bez tego obyć - Tutaj, jest tylko 1 pracownik ale to w zupełności wystarczy
Minusy
- wysoki próg wejścia (podobno jest jakaś wersja rodzinna ale nigdy nie grałem, albo już nie pamiętam ;-)
- przedłużająca się rozgrywka przy większej liczbie graczy - zawsze jest tyle możliwości, że ciężko się zdecydować a tu akurat poprzednik wybierze Twoją najlepszą akcję ;-(
Podsumowując - TRZEBA MIEĆ i GRAC. Tydzień bez Le Havre'a to tydzień stracony.
Dobry, solidny produkt
Świetny dodatek do bardzo dobrej gry. Gra podstawowa nadal jest fajna ale kilka pomysłów Murii powinno lepiej ją zrównoważyć: niesymetryczne szyby, wykorzystanie solanki. Polecam!
Dobry, solidny produkt
Z zapartym tchem oczekiwaliśmy tej premiery. Nie zawiedliśmy się. Uwe znów stanął na wysokości zadania. Gra ekonomiczna godnie kontynuująca tradycje Agricoli i Le Havre'a z kilkoma świetnymi pomysłami mechanicznymi. Szczęśliwie już w dzień dostawy udało się rozegrać pierwszą partię. Zasady dosyć intuicyjne dla znawców tego projektanta więc większych problemów z rozgrywką nie było (pomogło wcześniejsze studiowanie instrukcji online). Mimo, że nie udało rozegrać się partii do końca, gra zapowiada się świetnie!
Wady:
Długa rozgrywka - po dwóch godzinach, w grze 2-osobowej doszliśmy ledwie do połowy.
Słabe zeskalowanie 2 - osobowe - choć zabawa w dwie osoby jest świetna, potrzeba 3-4 aby gra pokazała swój pełen potencjał
Wykonanie - ogólnie gra jest bardzo ładna i porządnie wydana jednak kluczowe w rozgrywce elementy: plansza gracza i plansze dodatkowe powinny być na grubszej tekturze.
Mimo powyższych wad, gra jest na pewno warta polecenia. Może i 5 się należy ale tego dowiemy się dopiero po wielu rozgrywka w kilku wariantach osobowych.
Polecam!!
Dobry, solidny produkt
Świetna gra towarzyska. Pod względem czasu tłumaczenia, rozkładania i rozgrywki nie ma sobie równych a zabawy co nie miara. Czysty konkurs spostrzegawczości i refleksu, który pozwala odetchnąć po cięższych pozycjach.
Kupiłem produkt uszkodzony i dlatego nie mam czerwonej ramki :-) Gra jest naprawdę dobra. Jest to taki Dominion tylko z fajnym klimatem i fajną historią.Tam sie zdobywa punkty a tutaj zabija potwory! Super! Jakość kart świetna, grafika świetna, tylko pudełko bez sensu i pomysł z pseudo przekładkami. Ten jeden element jest znacznie lepszy w Dominonie. Czyżby mieli patent na pudełko z przegródkami?? lol. Polecam
Dobry, solidny produkt
Wreszcie gra, która w niczym nie naśladuje innych. Nie ma prawie nic wspólnego ze standardową karcianką a gra się świetnie. Wypróbowane w najrozmaitszych okolicznościach i towarzystwach zawsze wzbudzała dużo emocji. Świetnie wykonana, piękna grafika. Cena nieco wygórowana jak za talię kart ale biorąc pod uwagę, że kupuje sie miniaturki dzieł sztuki, można się z tym pogodzić. Gra ma teoretycznie nieograniczone możliwości. Granicą jest wyobraźnia graczy. Polecam szczególnie jako grę rodzinną, zabawową. Rasowi "gracze" raczej nie będą zadowoleni.
Dobry, solidny produkt
Świetna gra! Gratulacje dla Marcina i Filipa za doskonały debiut! Niestety nie mogę wystawić 5 gdyż dopiero raz zagrałem. Bardzo ładnie wydana gra w przystępnej cenie. Dobrze zbalansowane elementy. W pierwszej chwili kojarzy się z Caylusem, Stone Age ale pozory mylą. Choć korzysta z kilku znanych elementów nie jest w żaden sposób kopią czegokolwiek. Gra ma bardzo sprawną mechanikę, wymaga planowania, jest dużo interakcji i odpowiednia nutka losowości. Gorąco polecam.
Dobry, solidny produkt
Wygrzebaliśmy Taluvę z szafy po długiej przerwie nie mając czasu na nic cięższego i.....świetnie się bawiliśmy. Mimo, żę było późno, trzeba było zagrać jeszcze raz :-) Szybka, ładna, interakcyjna gierka. Zdrowy element losowości. Warto mieć pod ręką na takie okazje, kiedy zostało już mniej niż godzinka do końca wieczoru.
Dobry, solidny produkt
Dodatek wyjaśnia nam tajemnicę fioletowych kropek na niektórych kartach. Nie pozostawia już żadnych znaków zapytania w grze. Jednocześnie, powoduje dodatkową komplikację i wprowadza dodatkowy element do śledzenia. Poprawia interakcję zmuszając przeciwnika do kontrolowania punktów prestiżu. Każdy wielbiciel RftG na pewno bez zachęty kupi produkt i nie pożałuje.
Dobry, solidny produkt
Świetny dodatek! Wydaje się naprawiać kilka niedociągnięć gry podstawowej. Wymusza inne rozstawienie gospodarstwa przy każdej grze (dotychczas stawiało się "na pałę"), wymusza rozsądniejsze gospodarowanie izbami i pozwala osobie, która nie rozmnoży domowników wystarczająco szybko na pozostanie w grze.
Mimo, że trzeba spełnić teraz dodatkowy warunek ogrzania chaty/domu udaje się budować znacznie ciekawsze gospodarstwa
Znalazłem niestety jeden minus (stąd nie 5 :-( - wydłuża grę. Przynajmniej do czasu, kiedy nowe elementy staną się intuicyjne, gra wymaga o co najmniej godzinę więcej niż bez dodatku.
Polecam!
Halo? Halo? Przyłączam się do pytania przedmówcy. Poprzednie mapy rozszerzające (np. Włochy/Francja, Korea/Chiny) kosztowały tylko 30-40pln. Co takiego jest w tej nowej planszy? Rozumiem, że Manger jest odrębną grą ale ta cena za plansze jest absurdalna.
Dobry, solidny produkt
No i mam swojego Dominiona! Dotychczas grałem w niego tylko u kolegi.
Bardzo ładnie wydane, ciekawe urozmaicenie kart, zwiększające interakcję. Bardzo udana karcianka.
.... niestety ma pewną wadę: to ciągłe tasowanie!
Wolę zagrać czasem na szybko w internecie. :-)
Jak dla mnie ideał :)
Po rozegraniu kilkudziesięciu partii z dodatkiem, utwierdziłem się w przekonaniu, że jest bardzo dobry.
Bardzo rzadko zdarza nam się przejmować swoje planety ale urozmaicenie kart i wybór planety startowej są świetne.
Polecam... ponownie :-)
Jak dla mnie ideał :)
Dodatek jest świetny! Mimo, że ani razu nie udało się przejąć żadnej planety przeciwnika, co miało być największą rewolucją, gra nabrała nowych kolorów.
Nowe karty pozwalają na szybsze budowanie potężnych cywilizacji. Gra się jeszcze lepiej niż dotychczas.
Dla fanów RftG mus!
W porządku, bez rewelacji
Fasolki wciąż trzymają fason. Zazwyczaj udaje się do nich namówić każdego. Zabawne obrazki, proste zasady. Element licytacji i negocjacji nie każdy ma we krwi ale po kilku łykach, zazwyczaj się rozkręca. Polecam grę.....Dodatki nie koniecznie. :-)
Dobry, solidny produkt
Pięknie wydana gra. Duża kolorowa plansza, solidne karty, kilka drewnianych pionków dla podkreślenia "europejskości". Pierwsze wrażenie: "fasolki z planszą". Nie mam innych gier negocjacyjnych. To mnie skusiło. W czasie pierwszej rozgrywki negocjowaliśmy prawie tylko pieniędzmi. W kolejnej dołączyły znaczniki a wreszcie żetony produktów. Mechanika wieży bardzo ciekawa ale przy pechowych rzutach kostką, często kupiec szedł ulicą do upatrzonego celu i negocjacji nie było. Zaletą było to, że gra przyspieszała. Osobiście nie czuję tych negocjacji. Jeżeli jednak, któś potrafi zapomnieć się w fasolkach, to niech spróbuje! :-)
Dobry, solidny produkt
Owalna planasza a na niej 8 owali...... I koniec! Wprawdzie dochodzi do tego kilka słodkich, kolorowych żółwi i zestaw solidnych kart ale gra pozostaje banalna. Instrukcja mieści się w dwóch akapitach. Ale przecież to jest gra Reinera Kinizi! A Reiner żandko zawodzi. Rozgrywka bardzo dynamiczna. Żółwie co rusz to przyspieszają i zwalniają. Włażą na siebie, cofają się. Wszyscy dobrze się bawią a zwycięzca pojawia się już po 10-15 minutach (gra 4-5 osobowa) i od razu chce się pędzić jeszcze raz do tej sałaty. Polecam!