GrisznakIW - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Dla samej lektury warto ten podręcznik kupić, gdyż jest on fantastycznie napisany. Sam system zaskakuje oryginalnością, choć jest piekielnie wymagający - nie wiem, czy dałoby się weń dłużej grać. Ale jak mówię, brawa dla autora za sam pomysł, bo to się ceni.
Drogi dodatek i to jego największa wada - bo zawartość jest świetna. Wszystkie trzy przygody są emocjonujące, zaś ostatnia świetnie wprowadza klimat zwiewania przed nadchodzącym zagrożeniem. Minusem, poza ceną, jest w zasadzie konieczność gry krasnoludami, bardzo wiele kart i opcji dotyczy tylko ich, więc jeśli ktoś woli elfy albo ludzi, to będzie miał ciężką przeprawę przez Morię. Pudełko niby niezbyt dużej, ale i tak na moje oko mogłoby być jeszcze o połowę mniejsze.
A ta przygoda zupełnie nie przypadła mi do gustu. Jest prosta, nie ma klimatu, chodzimy po lokacjach, zdobywamy punkty, ale tak naprawdę nic się nie dzieje. Jak do tej pory najsłabsza w całej kampanii.
Po nieco może zbyt ciężkiej przygodzie nr 2, ta mniej męczy gracza, bo nie jest nastawiona na walkę. Da się ją nawet przejść samodzielnie. Tym, co tu jest najlepsze, jest ciągłe napięcie, bo tracący zdrowie orzeł nakazuje drużynie grać z jednej strony szybko, a z drugiej - ostrożnie.
Po pierwszej przygodzie, która w sumie miała średni poziom trudności, tutaj dostajemy coś, co niejednego kosztować będzie wiele nerwów. To ciężka, trudna przygoda nastawiona przede wszystkim na walkę. Dla tych, którzy lubią wyzwania, będzie na pewno czymś, z czym warto się zmierzyć. Mnie osobiście nieco zmęczyła i rzadko do niej wracam. Odradzam też tym, którzy wolą grać samodzielnie - tę przygodę w zasadzie trzeba przechodzić we dwóch.
Dobry, przyjemnie zrobiony dodatek, który zachęca do sięgnięcia po całą serię zestawów. Choć nie wszystkie jej części są sobie równe, to ten oceniam bardzo wysoko. Jest zbalansowany, ani za łatwy, ani za trudny, za to daje sporo zabawy.