Piotruś Pan - recenzje

gra jest przegięta ;) zwariowana i szalona... po każdej rozgrywce trzeba przeliczyć karty czy przypadkiem któraś gdzieś nie zaginęła w trakcie tajnego chowania kart ;) Pozycja wręcz obowiązkowa dla fanów serii karaluszka ;)

Grałem w nią 1 raz, i powiem, że jest to bardzo fajna gra, o ile gramy w gronie niedoświadczonych ludzi w tym tytule - jeżeli ktoś zna zasady to prze do przodu i wycina wszystkich w momencie gdy pozostali zastanawiają się co robi każda karta i budynek ;)

Gra jest bardzo fajna, złożona, zasady mimo że wydają się skomplikowane i mnogie, wystarczy tylko i wyłącznie czytać to co jest napisane na kartach i przestrzegać kolejności. Mechanizm kolejności w turze bardzo mi się podobał. Co parę rund jeden z graczy mógł zrobić tylko jedną akcję (w sumie dwie ale tylko raz) - graliśmy w 4 osoby.
Jeżeli lubicie proste, lekkie gry o charakterze ekonomicznym, to szczerze polecam ten tytuł. Ale uwaga ;) jeżeli popadniesz w długi to gorzej niż u providenta, a ostatnie 3 rundy gdzie koszt utrzymania wynosi 11 "żywności" mogą przytrzeć nosa nawet wprawionym graczom ;)

Jeżeli ktoś grał w Karaluszka to musisz mieć Sałatkę :D .. nigdy w życiu tak często nie myliłem się strzelając w jedno z 4 warzyw. 10 kilogramów śmiechu przy zwykłej prostej karciance. MEGA SUPER przerywnik gdy czekamy na pizzę czy innego chińczyka.
Gdybym miał opisać "sałatkę" porównałbym ją do zmiksowanej wersji karaluszka i dobble ;) Na prawdę polecam. Banalne zasady a rozrywki co nie miara .

O taaak taaaak maj treszer... :) Jesteś sabotażystą ? Uważaj . Jeżeli pozostali gracze to odkryją masz przerąbane ;) Bardzo fajna gra dla kilku osób, ładnie wydana, solidne karty. Na koniec rozgrywki zawsze pada pytanie - gramy jeszcze raz? Zgadnijcie jaka jest odpowiedź ;)

Ta gra na prawdę potrafi zmienić światopogląd :D polecam wcześniej zorganizować rozgrzewkę. Po 3 godzinach grania następnego dnia można mieć potężne zakwasy :D

Uwielbiam proste gry. Często bywa tak, że są one dobre. I taki właśnie jest karaluszek. Prosty, przyjemny a przy okazji można się pośmiać nie tylko z kart co z reakcji innych graczy. Blef, blef i jeszcze raz blef.

Kameleon to przyjemna gra. Fajnie sprawdza się w wariancie dla 4 osób, w 5 nie miałem okazji grać. Prosta mechanika ale niektóre decyzje niosą za sobą fatalne konsekwencje ;) Łapiemy karty wcześnie - unikamy minusów na koniec ale nie zbieramy dużo punktów... Czekamy na ostatnią chwilę - możemy złapać wiele niepożądanych kart ;) niby głupia karcianka ale liczy się dobra taktyka ;)

Moja żona nie polubiła 7 cudów świata, ale za to Splendor jest grą podobną - jeżeli chodzi o kombinowanie i kupowanie kart - jednak znacznie prostszą. Gra faktycznie wydaje się beznadziejnie prosta, bo jedyne co w niej robimy to zbieranie kolorowych żetonów i wykupowanie kart w swojej kolejce. To tyle jeżeli chodzi o rozgrywanie gry zgodnie z instrukcją. Cała zabawa rodzi się w momencie gdy gracze pamiętają już zasady i zamiast "grać na próbę" liczy się wygrana. Wtedy dopiero zaczyna się kombinacja, liczenie bonusów przeciwnika oraz jego żetonów, podbieranie (rezerwowanie kart) i tym podobne akcje. Dlatego Splendor tylko z pozoru jest grą prostą ;) Jest to fajny lekki przerywnik od 2 do 4 osób jednak jak komuś się spodoba polecam grać do 30 a nie 15 puntów. I jeszcze jedno - to co piszą o wydaniu gry to prawda. Gdyby każda gra była wydawana w taki sposób nikogo by nie było na nie stać :D Żetony są ciężkie niczym oryginalne kasynowe krążki do pokera. Ilustracje są ładne.
Jedyna rzecz jaką mogę zarzucić to monotonne postacie "arystokratów" - wszystkie dają bonus 3 pkt.
Na prawdę polecam... a komu się nie spodoba chętnie odkupię :D każdą ilość tej gry.

Grali my dziś ;) Gra ma na prawdę fajną mechanikę. Niespodziewana i nieprzewidywalna talia kart "kryzysów" bardzo motywuje do działania, a ukrytym Cylonom daje szerokie pole do popisu przy krzyżowaniu planów walczących o przetrwanie ludzi ;)
Podczas rozgrywki napotkaliśmy kilka wątpliwości (o ile nie był to bugi w mechanice) co sprawiło, że w kilku momentach musieliśmy drogą dyskusji ustalić "co dalej" ale ogólnie wszystko jest spójne. Jeżeli jesteś fanem serii BattleStar to gra tylko umocni cię w przekonaniu, że to BS to nie tylko fajny serial ale i dobra gra. Jeżeli ktoś nie oglądał serialu warto zapoznać się chociażby ze streszczoną fabułą (ale nie jest to wymóg). Dzięki temu gra będzie jeszcze bardziej soczysta a krzyżowanie planów ludziom będzie sprawiało jeszcze więcej przyjemności ;) o ile trafi ci się grać Cylonami. Wariant na 4 graczy - super ale nie mogę doczekać się rozgrywki na 6.

Przez wpadki (BARDZO drobne sztuk 2) z mechaniką oceniam na MOCNĄ 4+ (w skali 1-5).

Gra jest na prawdę ... prosta i odwołuje się do tego co w grach tego typu jest najważniejsze - wymusza twórcze myślenie.
Idealnie sprawdzi się dla młodszych dzieciaków, które zawsze lubią gadać niestworzone historie ;).
Od strony technicznej kostki bardzo ładnie wykonane, pudełko twarde i zamykane na magnes - miło zaskakuje. Na prawdę polecam.

pomijając bardzo miłą obsługę ze strony pana Artura, oraz to, że gra przyszła dnia następnego od dnia zamówienia, a skupiając się na samej grze należy wymienić:
- solidne pudełko
- bardzo ładnie wykonana plansza, na grubej solidnej tekturze
- pionki z fajną kreską, na równie dobrych materiałach co plansza
- "wyrywki" z których wyciska się pionki, żetony itp są bardzo dobrze wycięte, elementy wychodzą bardzo gładko i nie strzępią się
- wykonanie ogólne 10/10 punktów jak dla mnie.

mechanika w miarę prosta, gra płynna, czasem ;) emocjonująca.

na pewno warta tych 109zł chociażby ze względu na wręcz wzorowe wykonanie.