Drugi dodatek (ale pierwszy do kupiena osobno do podstawki) do karcianej Rise of the Runelords. Gra wielu osobom może nie podejść, bo jest dość mocno skomplikowana, i równocześnie rozgrywka może trwać długo. Niemniej fanom świata Pathfindera, jak i rozgrywek w D20 mogę gorąco polecić.

Dodatek prowadzi nas przez kolejne przygody bohaterów i rozwikłanie zagadki tajemniczych śmierci mieszkańców Sandpoint i okolic.

Jak zawsze bardzo ładnie wydana talia, a jeżeli prowadzicie także kampanię RotR, karty przydadzą się jako wizualne uzupełnienie rozgrywki.

Jeżeli zrezygnowaliście z D&D po edycjach 3.5 lub 4 zdecydowanie powinniście dać szansę edycji 5. Wizards of the Coast stworzyli naprawdę solidny, wydajny, szybki system, który utrzymuje klimat rozgrywki w klasycznym fantasy typu D&D, równocześnie dając nam lekkość mechaniki. Podnoszenie poziomów w tej serii jeszcze nigdy nie było tak proste i szybkie (można spokojnie je wykonywać w toku sesji). Wciąż dostępna jest duża ilość klas, ras. Uproszczono mechanikę walki i testów.
Sam podręcznik jest wydany z pięknymi ilustracjami. Stylizacja książki nawiązuje do klasyki RPG w klimacie fantasy. Miód dla oczu :)

Zakupiłem z myślą nie o kartach, a pawnach - kartonowych, grubych żetonach pionowych do Pathfindera. Są bardzo grube, więc nie pasują do standardowych, plastikowych podstawek planszówkowych (te mają wewnątrz wypustki, które kaleczą karton). Idealnie się sprawdzają do tego typu rozwiązań w RPG.