Dobry, solidny produkt
Dwa słowa: "świetna gra".
Jestem z żoną fanem "Arkham Horror", tak więc "Elder Sign" skusiło nas Cthulowymi klimatami i wciągnęło jak bagno.
Rozgrywka jest dynamiczna, gra mieści się na małym stole, szybko daje się rozłożyć (co w porównaniu z "Arkham Horror" jest dużym plusem), zasady łatwe i w zasadzie po 15 minutach ich tłumaczenia można rozpocząć zabawę.
Z początku obawiałem się, że po którejś już z rzędu rozgrywce każda kolejna będzie wyglądała podobnie i zacznie nas nudzić. Nic bardziej mylnego. Gra potrafi przez parę tur rozpieścić i uśpić czujność graczy by w kolejnych przechylić szalę zwycięstwa na stronę Przedwiecznego.
Osobiście uważam jednak, że dodatek dobrze jej zrobi, bo moim zdaniem troszkę mało jest kart przedmiotów i czarów. Za to z drugiej strony dzięki obfitości kart przygód i kart mitów rozgrywki są dosyć zróżnicowane, o czym wspominałem w poprzednim akapicie.
Samo wykonanie oczywiście na najwyższym poziomie, ale dla Fantasy Flight Games to już w zasadzie standard.