Oren

Marzyciel

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

15 użytkowników

Zobacz wszystkich

W najprostszym tłumaczeniu, ta imprezowa gra to po prostu głuchy telefon z notesami i flamastrami. Pierwotnie jak usłyszałem o tej grze, byłem bardzo sceptycznie nastawiony. Co się zmieniło? Zagrałem w nią na imprezie firmowej i następnego dnia zdecydowałem się posiadać jeden egzemplarz w domu.

Co potrzebne do gry? Wystarczy dobry humor, dystans do siebie i trójka znajomych gdyż gra zaczyna się od czterech graczy, aczkolwiek polecam siadać tak w minimum sześć osób. W pudełku znajdziemy karty z 1700 hasłami do narysowania, osiem flamastrów, osiem notesów oraz klepsydrę oraz ściereczki do mazaków. O tych ostatnich szybko zapomnijcie bo po kilku razach wypisują się i trzeba zakupić nowe. Od razu zaznaczam żeby nie kupować mazaków permanentnych bo zniszczycie sobie notesy.

Po wylosowaniu hasła zabieramy się do roboty. Każdy dostaje notes, mazak i jazda. Na pierwszej stronie wypisujemy nasze hasło i zależności od ilości graczy, rysujemy na następnej stronie nasze cudo, bądź od razu przekazujemy dalej. Jak wiadomo nie każdy potrafi malować, rysować, ale to nic, to tylko powoduje większe salwy śmiechu na sam koniec.

Kiedy notes zatoczy całe koło i do nas wróci, możemy zacząć finalną fazę czyli opowieść o tym jak np. kalkulator zmienił się w czekoladę. Proszę mi wierzyć, że to jest najdelikatniejsza z rzeczy które możemy pozmieniać w grze.

Na upartego jest tutaj punktacja ale nie o punkty chodzi w tej imprezowej grze a o to, by się dobrze bawić. Kolejne rundy to tylko kwestia czasu bo ciężko zakończyć tą grę po jednej rundzie. Z własnego doświadczenia wiem, że gdzieś pięć takich podejść trzeba przejść.

Ocena? Zdecydowanie 5/5! Świetna gra na imprezy dla wszystkich. I dla młodszych i dla starszych i do kieliszka i do soku z pomarańczy! Rebel wydał kolejną świetną grę i chwała im za to!


Dobry, solidny produkt

Nie mogłem długo czekać i zakupiłem ją od razu jak miałem sposobność, aby pośmiać się z obrazków i treści gry. Same obrazki są stworzone przez autora komiksów Matthew Inmana (w polsce bardzo popularny jest komiks o „bestiokumplu”). Czyli rysunki w grze są po prostu bardzo pokręcone (np. prosiorożec). Ile razy gram w tą grę, ciągle przyglądam się z niedowierzaniem w te karty, śmiejąc się do rozpuku.

Na czym jednak sama gra polega? Kotki to gra w rosyjską ruletkę. W talii kart mamy tytułowych sierściuchów, zawsze w liczbie o jeden mniejszej niż liczba graczy. Pod koniec tury każdego gracza dociągamy kartę i ten kto wylosuje takiego właśnie kotka, wybucha i pokrywa się wstydem, smutkiem i futrem tragedii. Oczywiście można się przed tym bronić. Jak? Mamy karty które pozwalają nam uniknąć wybuchu, pozwalają nam ominąć turę, czy kazać komuś innemu zagrać dwa razy.

Czy gra jest na długo? Zdecydowanie nie, jest to szybka karcianka, która wraz z wytłumaczeniem zasad, trwać będzie jakieś 15 minut. Czy jest to minus? Też nie, gdyż jest to gra w którą możemy zagrać w przerwie w pracy, gdzieś w pociągu czy czekając na zamówioną pizze. Fakt że jest to karcianka daje nam bardzo regrywalną grę, dzięki czemu nawet kilka rozdań po kolei nas nie nudzi. Jeśli jednak szukamy czegoś ambitnego w grze planszowej, to lepiej sięgnąć po Terraformacje Marsa niż Eksplodujące Kotki.

Gra jest dobra, zabawna i łatwa do wytłumaczenia a to już potrafi przekonać bardzo szeroką rzesze graczy. Niestety też ta prostota może nas odepchnąć i kiedy jesteśmy zaprawionymi w bojach graczami, którzy grają w Agricole, Kaverne czy inne eurogierki, możemy odbić się od banalnie prostej mechaniki kotków. W ogólnym rozrachunku, daje tej grze 4/5 ze względu jednak na zbytnią prostotę no i fakt że stawianie jej na półce z takimi grami jak Świat Dysku:Ankh Morpork byłoby jednak nieporozumieniem. Ale nadal, polecam bardzo ze względu na świetny humor, kompaktowość i przyszłą możliwość rozbudowania o dodatki!


Dobry, solidny produkt

Co tutaj dużo mówić? Deadpool wraz z drobną pomocą agentów Shield oraz Doktora Strange'a musi pozbyć się wskrzeszonych prezydentów Stanów Zjednoczonych. Brzmi komicznie? Ależ oczywiście że tak, ale jest na prawdę dobre.


Jak dla mnie ideał :)

Rewelacyjna gra imprezowa! W nowej edycji dodali oprócz nazwisk jeszcze nazwy filmów i książek i kilka cytatów co wyszło na zdecydowany plus! Bo nie wszyscy są świetni w odgadywaniu nazwisk albo ich zapamiętywaniu a takie nazwy filmów urozmaicają rozgrywkę!


Dobry, solidny produkt

Na razie najlepsza część ze wszystkich Deadpoolowych komiksów. Okazuje się że Wade też ma uczucia i coś go denerwuje, smuci, boli. Świetnie się czytało i czekam na kolejną część.


Inglorion

Liczba recenzji: 10

Milekdo

Liczba recenzji: 0

Samburo

Liczba recenzji: 24

Czyzyk29

Liczba recenzji: 5

StaraWiedzma

Liczba recenzji: 0

Varthollkur

Liczba recenzji: 33

Szyszul

Liczba recenzji: 5

Arracan

Liczba recenzji: 45

Gram_niebieskim

Liczba recenzji: 99

Ptaq

Liczba recenzji: 0

Torrac

Liczba recenzji: 8

Kamil_Jar

Liczba recenzji: 2

eqvt

Liczba recenzji: 2

Szyszunia11

Liczba recenzji: 21

Matatjahuu

Liczba recenzji: 10