"Prawda jest taka, że innej prawdy nie ma" -trawestując poetę Barańczaka.

Gra dla graczy, którzy mają dużo wolnego czasu. Pierwszy seans z grą zajął mi całą sobotę. Od tego czasu co jakiś czas gram w korsarzy (Żona woli być kupcem). Mój ulubiony kapitan co Cinque oraz ten CHińczyk w służbie angielskiej, który ma ciekawy bonus specjalny w swoim porcie! Dla zaawansowanych graczy polecam Francuza z warkoczykiem na brodzie - najlepszy żeglarz w grze, ale cholernie trudno się nim gra. Mechanika gry to czysta przyjemność - od pływania, po ulepszenia statku, od hołubienia monet, po wykonywanie zadań. Bardzo ciekawie robi się w cztery osoby, wtedy znajomi powinni wynająć nianię do dzieci a Wy postarajcie się o dodatkowy tapczan, bo prędko od Was nie wyjdą...
Jeżeli kogoś nuży długie oczekiwanie na swoją kolejkę, błędy w instrukcji, długie tłumaczenie zasad, niech idzie sobie grać w chińczyka lub w warcaby. Kupcy i Korsarze to jedna z najlepszych gier na rynku, a jej jedynym minusem jest to, że po prostu może nie być na nią czasu. Ale wtedy trzeba czas zdobyć. Abordażem! Po korsarsku! Z czystym sumieniem 5

Po weekendzie spędzonym nad grą szczerze mogę ją polecić:

+ dobre wykonanie
+ fajny system (fajnie opracowane rzuty, mechanika ruchu, wchodzenie statków niezależnych, system popytu)
+ mnogość dróg do zwycięstwa (pirat, handlowiec, mix obu, wykonywanie misji, plądrowanie - sam decydujesz jaką drogą dojdziesz do zwycięstwa)
+ interakcja między graczami tylko negatywna, no ale w to w końcu gra o piratach, bo czyż to nie przyjemność złupić statek kumpla? Gorzej tylko, że może się nie udać ]:->.
+ klimat :)

neutralne: zrozumienie zasad, wdrożenie się w nie trochę trwa, pierwsze rozgrywki dość trudne i długie (znacznie dłuższe od opisanego czasu gry).

- plastikowe statki - rysują planszę, mają jakieś wyblakłe kolory i boje się ich trwałość na dłuższą metę
- niektórych może irytować czas czekania na swoją turę
- błędy w instrukcji i to czasem na prawdę rażące, nie dodana errata itp. Trzeba sobie to samemu wydrukować, ojjjj spieszyło się komuś z wydaniem tej gry.

Kurczę, jaka ta gra jest piękna. Rewelacyjne komponenty, jasna, przejrzysta plansza. Dużo ciekawych pomysłów (jak na przykład mechanizm popytu). I jednocześnie przerażająco duża smiertlenośc w bitwach oraz brak zbalansowania graczy-kupców vs graczy-piratów. Piraci naprawdę nie mają łatwego życia.
Trochę duży downtime, a do tego tak naprawdę gra się co drugą turę (kiedy się wpływa do portu i wykonuje akcję port).

Gra warta każdej wydanej złotówki. Na początku przytłacza nieco ilością zasad i opcji, ale tak po kilku rozgrzewkach już gra się dosyć płynnie, zwłaszcza jak się uruchomi wyobraźnię i wczuje w rolę. O zaletach już moi przedmówcy pisali, dodam tylko od siebie, że gra zapewnia kilka godzin dobrej zabawy. Z wad wymienię tylko błędy w tłumaczeniu instrukcji (naprawdę momentami toporna polszczyzna).
Trochę brakuje rozszerzeń, o które gra aż się prosi, na szczęście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wymyślić własne lub skorzystać z pomysłów innych (na BGG jest ich trochę).
Polecam wszystkim, którzy lubią piracko-kupieckie klimaty,

Gra godna polecenia. Na początku wydawała mi się trudna. Nie mogłam pojąć kolejności działania: wpłynięcie do portu, zakupy, wypłynięcie, rozpoznawanie i walka. Jeśli ma się szczęście, to potwierdzenie plotki to pestka. Ja nigdy nie atakuję kupców, bo później obawiam się zemsty statków :)
Przy dobrych wiatrach w 2 godziny można skończyć grę :)

Bardzo solidna gra. Świetna nie tylko dla starych wyjadaczy ale także dla nowych graczy, pozwala na wiele godzin dobrej zabawy.
Na +: wykonanie elementów kartonowych, papierowych, kart oraz planszy, przyjazne zasady.
Na -: statki z plastiku są łatwe do uszkodzenia, na szczęście łatwo je naprawić klejem, niewiele interakcji jeżeli wszyscy grają kupcami.

Po uporaniu się z zasadami gry całkiem przyjemna gra - ale konieczność tłumaczenia nowym osobą zasad gry jest zniechęcający. Dobrze się gra, gdy już każdy wie jakie są zasady.

Bardzo fajna gra.

Bez większych zarzutów świetna mechanika, ale największym atutem jest piracki klimat gry. Trochę zbyt wiele modyfikacji w grze przez co zbyt dużo czasu się oblicza ich stan co przedłuża rozgrywkę ale i tak wielki +

gra absolutnie świetna jeśli chcesz poświęcić jeden woieczór ze znajomymi na picie grogu słuchanie szant plądrowanie i abordażowanie statków. Arrgh!