Artur.lemanski - recenzje

Świetna gra kooperacyjna. Na początku wydawało się, że przejście instrukcji będzie wyzwaniem, a samo zagranie to już w ogóle... ale... miło się zaskoczyliśmy, zasady są klarowne i raczej nie pozostawiają miejsca na domysły, a sama rozgrywka jest bardzo przyjemna - i nadal pozostaje wyzwaniem. Pokonanie jakiegokolwiek przedwiecznego wymaga naprawdę współpracy i dzieleniem się zadaniami. Gra naprawdę godna polecenia, nie tylko dla fanów klimatu Cthulu.

Od razu zaznaczę, że nie jestem fanem Dixita, jakoś nie mogę się wpasować w tą grę. Jednak moi znajomi się nią po prostu zachwycają, a każda dodatkowa karta to miód na ich serca ;) Tak też i tym razem.

Na minus 81 nowych kart i 3powtórki.

Jeśli chodzi o ocenę gry, grywalności, miodności - to zasłużona 5 :) Gra się naprawdę super, tym bardziej, że przy tak wielkiej ilości wszystkiego zasady gry są dosłownie banalne. Moi znajomi zagrywający się w Talismana stwierdzili że gra jest o tyle lepsza, że nie potrzebuje tak dużo miejsca jak on. I faktycznie przy pierwszych przygodach spokojnie mieszczę grę na stole :D

Jeśli chodzi o minusy i brak figurek zamiast popleczników - to było mi to znane przez zakupem gry i nie było zaskoczeniem. Gdyby to był dla mnie taki duży minus to bym nie kupował. FFG tłumaczy się tym, że poplecznicy nie są wykorzystywani do wielu scenariuszy. Jak ktoś chce - można dokupić figurki, ale to dodatkowy koszt.

Za to wypraska faktycznie mogła być nieco lepsza.

Za grę zasłużone 5. Minusy wydania według mnie na grywalność nie wpływają.

Oczywiście mówi się, że można to zastąpić zwykłym remikiem karcianym, jednakże rumi daje naprawdę dużo radości. Gra jest bardzo fajna na rodzinne wieczory gdyż zagra i młodszy i starszy.

Dla osób chcących rozegrać większą partię osadników pozycja obowiązkowa. Niewiele więcej można powiedzieć :) ale to samo w sobie jest dużym plusem.

Gra stała się już kultowa więc nie ma jej co reklamować. Zazwyczaj gustuję nieco w innych klimatach, ale tutaj też się dobrze bawiłem :)

Jeden z podstawowych dodatków do Carcassonne. Powiększa możliwości taktyczne gry :) pozwala na lepszą i dłuższą rozgrywkę.

Dodatek wręcz wymagany do Carcassonne. Urozmaica rozgrywkę i pozwala na zmianę strategii grania.

SmallWorld to już klasyka, która świetnie bawi. Polska edycja pod względem jakości zupełnie nie różni się od angielskiej. Oczywiście smaczkiem są polskie nazwy ras i specjalizacji.

Dodatek zawiera kafelki map, tuneli, szczytów, dodatkowych możliwości zbierania monet zwycięstwa itd. co daje nam dodatkową zabawę w układanie własnych planszy. Ponadto mamy już propozycje kilku map oraz scenariuszy it o jest naprawdę ciekawostka: dodatek daje możliwość rozegrania kilku takich scenariuszy jak np. Gra o zardzewiały Tron :) Scenariusze są bardzo ciekawym urozmaiceniem i oceniam je na spory plus.

Polecam dodatek tym, którzy lubią SmallWorld, a sama podstawka już się stała dla nich nudna.

Mała uwaga: dodatek nie dodaje nowych ras i specjalizacji.

Dobra imprezówka, świetna dla większej ilości osób. Doskonała jako np. urozmaicenie długiej podróży pociągiem jak się gdzieś jedzie większą grupą ;) Oczywiście jak ktoś kiedyś bawił się w takie zagadki to część historii będzie znał. Mimo to warto kupić sobie chociaż jedną część, żeby sprawdzić czy nas to po prostu bawi... a jeśli tak, to są kolejne części :)

Dla maniaków Talismanu pozycja obowiązkowa. Nie ma to jak mroczny, ponury żniwiarz, który ściga naszych bohaterów ;)

Dobra, prosta, i szybka gra zręcznościowa. Świetna na przerywnik pomiędzy innymi grami. Nadaje się tak dla młodszych jak i starszych.

Fajna gra w klimacie Rune, jednakże czegoś mi brakowało. Przydałoby się coś jeszcze w tych kartach, może więcej jednostek? Gra ma jednak potencjał, który może być rozwijany poprzez dodatki.

W Carcassonne nigdy dość kolejnych kafelków. Także i ten dodatek świetnie wpisuje się w rozbudowywanie planszy. Karczmy i katedry wprowadzają dodatkowe opcje strategiczne, zwłaszcza jeśli gracze grają mniej towarzysko, a bardziej agresywnie.

Hej. Chciałem poinformować, że na forum Galakty doszliśmy do tego, że do "Znaku..." w wersji angielskiej, w grudniu zeszłego roku wyszła errata oraz faq. Część rzeczy jest ujętych w instrukcji polskiej, część nie. Errata nieco zmienia (zdolności badaczy), natomiast faq wiele wyjaśnia.

Link do faq (na ffg) w wersji angielskiej, oraz polskie, fanowskie tłumaczenie znajdziecie na forum Galakty w dziale poświęconym grze, temat "problem z zasadami".

Jak w ocenie. Dla mnie ideał. Gra szybka, łatwa do opanowania, z przejrzystymi zasadami. Poza tym pozwala na ratowanie świata przed różnego rodzaju przedwiecznymi. Biorąc pod uwagę, że większość gier z Cthulu w tle jest zazwyczaj wymagająca, skomplikowana i długa - to ta pozycja przełamuje ten schemat.

Gra w dużej mierze polega na losowości (wykonywanie zadań poprzez rzut kośćmi) - ale mamy możliwość wpływu na tą losowość (zmiany wyniku, dodawanie dodatkowych kości itp.). Także te osoby, które lubią nad wszystkim panować - mogą być zawiedzione. Wszystkim pozostałym osobom naprawdę polecam.

Gra może nie powala jakoś specjalnie, ale jest fajną rozgrywką dla 2 osób. Gra jest łatwa w opanowaniu, dosyć fajnie zrobiona graficznie, i jak już ma zbliżać się do końca to nieco gra na emocjach. Z początku myślałem, że będzie super łatwa - potem jednak okazało się, że nie.

Munchkin w świecie Cthulu pod względem mechaniki nie różni się od zwykłego munchkina. Jednak dla maniaków świata jest to ciekawy smaczek. Gra jest fajnym przerywnikiem kiedy gra się w inne gry z tego świata. No i kultyści rządzą :P

Świetna gra dla młodszych i starszych (polecam jako grę rodzinną). Trzeba się nieźle nakombinować, żeby nasz żółw wygrał, co wcale nie jest łatwe, gdyż inni myślą tak samo o swoich. Przetestowaliśmy także grę w dość studenckim środowisku i im również przypadła do gustu ;)