Szymon - recenzje

Wszystko co istotne już o tej wspaniałej grze napisano poniżej... no, może poza jednym dość kluczowym- gra prawdopodobnie nie będzie już wydawana, więc jeśli jakimś cudem pojawiłaby się tutaj w sprzedaży, to BRAĆ I SIĘ NIE ZASTANAWIAĆ! ;-) Ta gra to już obecnie unikat, a jej ceny na rynku wtórnym dochodzą do granic absurdu- sam śp. Terry by tego bardziej absurdalnie nie opisał... W każdym razie gra jest bardzo dobra i cieszę się, że ją mam... i nikomu jej nie oddam! Nawet za 300pln ;-)

Eldritch Horror to w sumie takie Arkham Horror 2.0 lite. To gra dla tych, których AH przytłacza ilością swoich zasad. To gra dla tych, którzy chcą poczuć dreszcz z powieści H.P. Lovecrafta bez uprzedniego czaszkowania przy instrukcji i przecierania szlaków... To jest po prostu świetna gra, którą łatwo przyswoić i która od pierwszej partii wciąga w inny wymiar... :-) Zdecydowanie polecam.

Super niezawodne koszulki, super jakości spod znaku FFG. Jedyne do czego można by się przyczepić (na siłę), że dzięki ich grubości karty zajmą dość dużo miejsca i nie każde pudełko czy wypraska je pomieści.

Super niezawodne koszulki, super jakości spod znaku FFG. Jedyne do czego można by się przyczepić (na siłę), że dzięki ich grubości karty zajmą dość dużo miejsca i nie każde pudełko czy wypraska je pomieści.

No niestety z żalem muszę stwierdzić, że zawiodła mnie jakość wykonania tej kostki :( Za taką cenę spodziewałem się produktu, który nie będzie miał widocznych wad gołym okiem już przy pierwszym spojrzeniu... To, że niektóre naklejki są krzywo naklejone to jeszcze mały problem. To, że ich kolory są jakieś- bym to nazwał- słabo dopasowane do siebie, to też mało istotne. Ale to, że niektóre naklejki po prostu odstają na rogach albo mają bąble to już porażka... Wydaje mi się, że produkty sygnowane marką Rubika powinny być bez zarzutów. Poza tym- wydawałoby się- co można "schrzanić" w kostce Rubika??? No jak widać można... Daję "tróję" za sentyment do tej łamigłówki, ale za samo wykonanie należy się DWÓJA...

Co tu dużo mówić- najlepszej jakości koszulki na rynku. Sztywne i trwałe. Minusem może być ich grubość, no ale z drugiej strony to ich zaleta :)
Polecam.

Fantastyczna pozycja! Zwłaszcza jeśli chcemy pograć w czasie Karnawału ;-)
Trudno napisać coś więcej- poprzednicy napisali w zasadzie wszystko.
Jeśli ktoś lubi interakcję w czystej postaci, a przy tym kluczowy blef, to gra dla niego! Ponadto zagrać może nawet 13 osób! Osobiście graliśmy w 6 osób i w takim składzie sprawdza się wyśmienicie. W 8 byłoby chyba jeszcze ciekawiej... Co do mniejszej ilości osób, czyli powiedzmy 4 lub mniej- nie polecam ponieważ nie będzie miała tego uroku, no i dodatkowe zasady na tyle utrudniają zabawę, że niektórych może to zniechęcić...
Wykonanie jest fantastyczne, karty duże i kolorowe. Koszulki WYMAGANE- 1/ bardzo często karty lądują w rękach graczy i mogą się zniszczyć 2/ kluczowe jest by rewersy wyglądały identycznie, żeby nie można było po nich rozpoznać danej postaci.
Do gry pasują koszulki Mayday Magnum Gold.
Pudełko jest niewielkie, więc można grę zabrać w każde miejsce i zagrać choćby w knajpie przy stoliku.
Polecam.

Proponuję brać tą grę za tą cenę póki jest, bo pewnie prędko taka okazja się nie powtórzy ;-)
Gra jest bardzo prosta, szybka i krótka, ale za to bardzo wciąga i powoduje, że chce się rozgrywkę powtórzyć raz... i jeszcze raz... i jeszcze raz... A do tego wyzwala niesamowite pokłady emocji! Wszyscy wrzeszczą i "się rzucają" żeby tylko zdążyć uciec przed zagładą świątyni... Gra jest dość trudna, nawet w tym podstawowym wariancie. I polecam przy nim pozostać na kilka pierwszych rozgrywek do czasu opanowania rzutu kośćmi- na początku łatwo się pomylić i przerzucić kości, które można by wykorzystać do następnych akcji. Klątwy i Skarby wprowadzają fajne elementy do gry, ale są to dodatkowe elementy, oprócz tych podstawowych, to dość komplikuje zabawę i przez to jest jeszcze trudniej ;-)
Jedyny minus i jednocześnie istota tej gry, to czas, który jest strasznie krótki.... strasznie :-)
W każdym razie biercie tą grę, bo za tą kasę naprawdę warto! O wykonaniu rozpisywać się nie będę, bo to jest po prostu top klasa.
Polecam!

Absolutny hit! Zasady bardzo proste- do wytłumaczenia w kilka chwil niedzielnym graczom, a jednak mechanizmy i możliwości kombinowania pozwalają nacieszyć się rozgrywką nawet bardziej wytrawnym graczom. Splendor jest bardzo ładnie wydany- żetony kamieni są po prostu genialne, a karty czytelne i w miarę grube. Do tego gra jest niezależna językowo, więc to kolejny atut.
Niepodważalnym atutem gry jest jej "miodność" i myślę, że będzie szczególnie lubiana wśród kobiet- która nie lubi zbierać "świecidełek"? :))) 5/5 Polecam!

Całkiem solidnie wydana karcianka. Karty dość grube, grafiki moim zdaniem ładne. Sama gra niby nie jest skomplikowana, ale jednak instrukcja nie ułatwia zadania i trudno mi było się przez nią przebić... Niestety gra nie wywołała u mnie euforii. Chyba dlatego, że miałem o niej trochę inne wyobrażenie. Może jak więcej pogram, to ją docenię...

Taboo to bardzo dobra gra towarzyska. Grałem wielokrotnie u znajomych w poprzednią edycję i cieszę się z zakupu nowej. Dobrym pomysłem tej edycji jest podajnik na karty- w końcu nie trzeba trzymać całego pudła z grą przed sobą przy opisywaniu haseł. Kolejną dużą zmianą jest brak planszy i zastąpienie jej kostką oraz małym notesikiem. Notesik nie jest głupim pomysłem, aczkolwiek fajnie się grało skacząc po niewielkiej planszy- widać było postęp i przewagę... No i można było kombinować i celować w konkretne pole, które dawało dodatkową korzyść np. podwójny czas- teraz ten pomysł zastąpiła kostka, która nota bene jest bardzo ładna. Póki co nie czuję kiedy tą kostką rzucać, a w instrukcji nie jest to opisane. Chyba byłoby wskazane, aby rzucać nią każdorazowo przed akcją zgadywania. Mimo wszystko kostka wprowadza losowość i eliminuje możliwość planowania, co dla jednych może być sporym minusem. Z drugiej zaś strony, celowanie w dane pole na planszy powodowało, że zatraca się sens gry, czyli odgadywanie haseł, a na przód wysuwało się zwykłe kombinatorstwo (np. dobra, nie zgadujemy dalej, bo wystarczy- w następnej turze będziemy mieć podwójny czas!)... No cóż, co kto woli. W każdym bądź razie, gra jest super i wszystkim polecam. Wydanie bardzo ładne, dużo ładniejsze od poprzedniego. Jeszcze jedna uwaga- karty są dużo bardziej czytelne poprzez odpowiednie zastosowanie kolorów i czarną czcionkę! Polecam.

Właśnie czegoś takiego poszukiwałem. Niewielka stosunkowo prosta gra, na dwie osoby. Klimat kosmosu jest tu dodatkowym atutem, jak dla mnie :)
Metallum jest bardzo ładnie wydane- Galakta stanęła na wysokości zadania, jak zwykle z resztą.
Zasady są proste, ale sama rozgrywka dostarcza sporo emocji- jest to w końcu pojedynek w kosmosie, czyli czysta interakcja pomiędzy dwoma pilotami kierującymi swoje roboty wydobywcze na poszczególne planety celem pozyskania pożądanych surowców.
A to wszystko polskiego autorstwa, super! Tak trzymać! Polecam.

Nie ma jak połączenie zabawy z nauką! Idealny prezencik na święta dla najmłodszych :-) Sam bym w to chętnie zagrał i... nie omieszkam :-) Polecam

Gra jest genialna. Uwielbiam ten abstrakcyjny klimat, wyzwalający nieskończone pokłady wyobraźni współgraczy. Pięknie wydana. Idealna na prezent dla całej rodziny. Polecam.

Bardzo fajna, ładnie wydana gra. Idealna dla dzieci, młodzieży, ale i dorosłych! Zwłaszcza tych, co pamiętają ten fantastyczny serial :-) Polecam. Rebel jak zwykle na 6.

Zdecydowanie najciekawszy mini-dodatek do Talismana. Urozmaica rozgrywkę, wprowadza wiele ciekawych nowych wydarzeń, potworów, no i oczywiście postać samego Żniwiarza, który potrafi nieźle namieszać ;-)
Wydanie jak zwykle top quality spod marki FFG.
Pozycja obowiązkowa dla miłośników Talismana. 5/5

Dla fanów gry Robinson Crusoe, mówiąc w języku lengłydż- must have! :-) Dla pozostałych- lepiej ją kupcie, a nie pożałujecie! ;-) Robinson został dopełniony wspaniałą historią, która rozciąga się fabularnie przez 5 nowych scenariuszy. Dodatek HMS Beagle został wydany z dbałością o najdrobniejszy szczegół. Samo pudełko zasługuje na najlepsze miejsce na półce!! ;-) Szczerze polecam. 5/5

Daję "piątaka", ale na wyrost. Gra generalnie jest całkiem cwana. Mechanizm oddaje klimat filmu Cube. Niemniej jednak widzę, ze tryb kooperacyjny będzie trochę jałowy... Lepiej zebrać większą ekipę tj. 5,6 osób i zagrać w wariant ze strażnikami. Co do samego wykonania, to nie można się za bardzo przyczepić- wszystkie elementy od kafli pokojów, przez żetony i ich grafiki, stoją na wysokim poziomie. Niestety plansze graczy są bardzo cieńkie i od razu mają ochotę się wywijać na rogach... minus! Drugim ważnym minusem jest instrukcja. Kurde, czy naprawdę w dzisiejszych czasach tak trudno wydrukować kolorową instrukcje PL i dołączyć do pudełka? Zwłaszcza, że liczy "aż" dwie kartki A4, zgięte w pół... I tak mamy czarno-białą, niewyraźną polską wersję (niezszytą nawet), w której z trudem można "rozkminić" np. rodzaje pokojów i ich opis... Ale spoko, tu już się czepiam- zawsze można sięgnąć do angielskiej (kolorowej)- język nie jest trudny ;-)
W każdym bądź razie, pomimo tych kilku uwag gra jest całkiem fajna, trzeba przy niej używać szarych komórek i przy tym jest bardzo klimatyczna, no i cena rozsądna! Polecam ;-)

Świetna gra. Takiej właśnie ostatnio szukałem. Kolorowa, wesoła, prosta w założeniach i zasadach, a jednak pobudzająca umysły graczy do obmyślania strategii kolejnych posunięć swoich ras. Zasady Smallworld są do opanowania w przeciągu kilkunastu minut. Osoby, które nie mają na codzień do czynienia z planszówkami łapią zasady szybciej, niż przy innych wydawałoby się prostych tytułach. Ponadto instrukcja jest tak pięknie i sprytnie napisana, że nie budzi praktycznie żadnych wątpliwości. Wykonanie Smallworld, to naprawde najwyższa półka. Ze świecą szukać produktów, które miałyby tak sprytnie zaprojektowaną wypraskę, mieszczącą wszelkie żetony! Naprawdę Days of Wonder stanęło na wysokości zadania.
Do plusów można zaliczyć też mnogość ras i zdolności specjalnych. Daje to mnóstwo kombinacji, co pozwoli cieszyć się grą przeze wiele, wiele partii.
Do minusów zaliczę jedynie rewersy żetonów rasy, czyli "ras wymarłych"- są niestety wszystkie do siebie dość podobne i bywa, że można podbić region już przez siebie zajęty (przez rasę wymarłą)- co prawda to może być część strategii, ale jeśli zrobiło się to przez pomyłkę, to już nie bardzo ;-) Generalnie gra jest bardzo kolorowa, co z jednej strony może generować jakieś błędy, przeoczenia kiedy na mapie jest mnóstwo żetonów- można czasem dostać oczopląsu, ale też z drugiej strony barwy tej gry są jej niepodważalnym atutem.
Polecam Smallworld'a- satysfakcja gwarantowana :) Rebel jak zwykle 5/5.

Miałem okazje zagrać ostatnio w tą grę, dzięki znajomym, którzy ją sobie nabyli. Generalnie gra jest całkiem fajna- ładnie wykonana, ma sprytnie rozlokowane i oznakowane pola na planszy, dużo dobrej jakości żetonów no i te fajne koła zębate (co prawda nie jest to rozwiązanie innowacyjne). Niemniej jednak, ku memu zaskoczeniu, gra nie zwaliła mnie z nóg. Wydawało mi się, że będzie bardziej klimatyczna, niż w rzeczywistości się okazało- znawcy pewnie mnie zlinczują zaraz, ale dla mnie to typowa euro-gra (worker placement), podobna pod pewnymi względami do Zamków Burgundii, czy 7 Cudów- po prostu każdy sobie rzepkę skrobie, a jedyna interakcja występuje jak ktoś komuś coś sprzątnie sprzed nosa... Żeby była jasność, absolutnie nie uznaję to za wadę- po prostu ja chyba wolę gry, w której interakcja polega na czymś zupełnie innym. Dla fanów eurogier pozycja może i obowiązkowa. Dla mnie 4/5.