Tajkoon - recenzje

Dobry, solidny produkt

To tak naprawdę zbiór mini dodatków, które możesz dowolnie łączyć z grą podstawową i ze sobą nawzajem.
Pozycja idealna dla osób, któree ograły już podstawową wersję i szukają jakiegoś urozmaicenia.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Kupiliśmy głównie ze względu na możliwość grania w więcej osób. Ale doceniamy ciekawą tacę do kości (koniec z szukaniem kostek pod stołem), nowe narzędzia i planszetki osobistych projektów wprowadzają nowe możliwości punktowania i nowe strategie.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Na pierwszy rzut okaz mamy cały worek kości. "Oj pewnie losowa jak diabli. Tfu, tfu". A więc ... tak, a nawet nie.
Fakt kości wprowadzają istotny element losowy, ALE:
- z dużej puli w ustalonej kolejności dobierasz wybraną kość - czasem warto rzucić okiem na witraż sąsiada, by zobaczyć, o które kości rozegra się rywalizacja, a które spokojnie można przytulić na koniec.
- dysponujesz narzędziami - wprawdzie kosztują swoje, ale za to potrafią z wielkiego nic zrobić jednym ruchem naprawdę udany witraż

Zasady dość proste, dużo rzucania kolorowymi przejrzystymi kosteczkami, sporo główkowania - im dalej tym więcej, bo miejsc na nowe szkiełka mniej.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

Pierwszy raz Nebulę ograliśmy na Gratislavii. Wzrok przyciągnęła wykonaniem komponentów (meple zasobów i budynków), planszy i ogólnym wrażeniem estetycznym.
Mechanicznie bardzo ciekawa pozycja: ciągły wyścig z oponentami o doprowadzenie połączenia do odpowiednich zasobów (zakrywanie mgły i ska), zgromadzenie ich na placu budowy, postawienie wysoko punktującego budynku.
Dość prosta, bardziej rodzinna, ale zaprawieni w boju gracze nie uznają jej za infantylną. Duża regrywalność poprzez losowe rozmieszczenie zasobów podczas setupu.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Nowa talia to zawsze unikalny zestaw kart. To czy jest silny, czy słaby zależy czy będziesz w stanie wykorzystać jej potencjał, czy wpisze się w Twoją strategię i jak na nią odpowie przeciwnik.
W Keyforge unikalność decków z jednej strony nie pozwala na budowanie poprzez podmiany kart i uzupełnianie kolekcji. Ale z drugiej strony siła talii nie jest pochodną włożonych pieniędzy co wyrównuje szanse między graczami.
Czy warto sięgać po kolejne talie? Zawsze jest szansa, że kolejna lepiej Ci podpasuje, że odkryjesz nowe możliwości gry.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Dobry, solidny produkt

Proste zasady, przepiękne ilustracje, mechanika do przyswojenia nawet dla milusińskich znacznie poniżej deklarowanych 8 lat. Rywalizacja o zasoby jest raczej stonowana, więc zapewnia dreszczyk kompetycji, ale nie wprowadza zbyt dużej negatywnej interakcji między graczami.
Niewielkie rozmiary sprawiają, że jest łatwa do zabrania w podróż i do rozegrania na kocu w parku, czy niewielkim stoliku.
Szczerze polecam wszystkim grającym z dziećmi a w szczególności, gdy dzieci próbują grac same ze sobą.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Nie spełnia moich oczekiwań :(

Dostaliśmy grę w prezencie, więc zagraliśmy... raz... i to nie do końca.
Rozumiem, że gra może mieć swoich zwolenników, może być też dobrym narzędziem do poznania się lepiej, czy wyposażeniem gabinetu pedagoga.
Jako gra - zupełnie się u ns nie sprawdziła. Nierówne pytania - część oczywistych, część zupełnie od czapy, do tego zdarzało się, że osoba pytana inaczej interpretowała treść pytania niż pozostali.
Na pewno u nas nie zajmie miejsca na półce.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Nie spełnia moich oczekiwań :(

Miałem wątpliwą przyjemność "ograć" kilka wersji Ego. Żadna mnie nie przekonała. Mechanicznie - zupełnie nie dla mnie. Umieściłbym gry z serii EGO na jednaj półce z flirtem towarzyskim, czy "Prawda lub wyzwanie".
Wersja LOVE dodatkowo nie grzeszy dobrym smakiem jeśli chodzi o pytania. Może są OK na pierwsze randki nastolatków, czy wycieczkę szkolną, ale w grupie, osób, które mają czasy liceum już daaawno za sobą często czuliśmy się zażenowani i pomijaliśmy poszczególne karty.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

W porządku, bez rewelacji

Yabadaba... aaa nie sorry, Scooby Dooo ;-)
Kto tym razem okaże się podwójnym, a nawet potrójnym agentem? Za jakiego potwora przebierze się Rysio z Klanu albo Ojciec Mateusz? Brzmi ciekawie? To polecam dokupienie zestawu Scooby Doo do kolekcji Story Cubes.
Mechanicznie - nic nowego, ot kolejna porcja tego samego. Ale jeśli lubicie rozrywkę w opowiadanie - brać smiało.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

Znakomite wprowadzenie młodych graczy do mechanizmu draftu, który istotnie redukuje losowość w grach i daje poczucie większej kontroli od scenariusza w którym zasoby po prostu losuje się ze wspólnego woreczka.
Sprytna, logiczna gra. Proste zasady, wiele strategii na wygraną, rzuty kośćmi wprowadzają element zmienności podnosząc regrywalność tytułu.
Estetycznie - przepięknie wykonane meeple dinozaurów, dość trwałe elementy. Całość zamknięta w niewielkim pudełku.
Zdecydowanie polecam nie tylko dzieciom ;-)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Bierzemy "Tabu" albo "Jednym Słowem" i ... odwracamy zasady - zamiast na podstawie skojarzeń podać słowo. Dostajemy słowo i musimy dopasować skojarzenia.
I tu się zaczyna zabawa, bo czy barszcz to dość oczywiste "czerwone", "jedzenie", czy "wakacje", "pociąg", bo jadasz barszcz zawsze w WARSie drodze do Świnoujścia jak Medyk?
Wyprowadzaj w pole przeciwników, ale sam nie daj się w pole wyprowadzić.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

W porządku, bez rewelacji

Kolejne pudełko Story Cubes do kolekcji. Zasady te same, kości 9, więc zasadniczo można grać jako w samodzielną pozycję, albo połączyć z innymi pudełkami serii.
Tematycznie wypełnia lukę dodając porcję symboli związanych z kosmosem, wszelkiej maści obcymi, czy zaawansowaną technologią.
Czy brać? Tak, jeśli jesteś fanem serii i lubisz klimat S-F. Albo walczysz o tytuł szalonego kolekcjonera Story Cubesów ;-)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Odwrócone TABU. Hasło podpowiada grupa, a zgaduje jedna osoba.
Tylko jak wymyślić podpowiedź na tyle oczywistą, żeby naprowadzić zgadującego, a jednocześnie na tyle unikalną, żeby nie wpadł na nią nikt z pozostałych podpowiadających (wtedy nie zostanie wykorzystana).
A skojarzenia, jak wiadomo, to przekleństwo ;-)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

Tzolkin, to jedna z gier, po które sięgam, kiedy mam ochotę pomęczyć szare komórki. Dużo planowania, ciekawy mechanizm worker-placement, który poprzez umieszczenie robotników na obracającym się kole wprowadza element podobny do push your luck - bierzesz słabszą nagrodę, ale szybko odzyskujesz pracownika, czy pozwalasz mu pobujać się na kole, by wyciągnąć więcej?
Mechanicznie - bardzo dobra (grałem tylko w składach 4 osobowych, więc się nie wypowiem jak działa w mniejszych)
Estetycznie - powyżej oczekiwań.
Do tego ta okładka tak podobna do Brassa ;-)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

W porządku, bez rewelacji

O ile idea "Eksplodujących kotków" i absurdalny humor opisów mnie na początku ujął, to równie szybko się przejadł. Początkowa fascynacja odkrywaniem coraz śmieszniejszych wersji postaci kota po poznaniu wszystkich kart uleciała i została jedynie poprawna mechanicznie gra.
Warto zagrać, zwłaszcza w równie pokręconym gronie, bo gra wymaga specyficznego poczuci humoru.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

RE-WE-LA-CJA. Słuchajcie, to jest chyba najlepsza gra do grania z dziećmi.
Kooperacja - więc nie ma walki, kto komu pionek zbije
Wykonanie - karty lisów, detektor, plansza - grubo powyżej średniej
Tematyka detektywistyczna - porywa i zachęca do ponownej rozgrywki.
Jeśli masz dziecko w wieku 4-6 lat - totalny must have!


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

Bardzo cwane rozwiązanie. Nie tylko wprowadza element negatywnej interakcji i podrzucania sąsiadom świń (lub jak kto woli wulkanów) to jeszcze wypraska po wypchnięciu żetonów stanowi fizyczne rozszerzenie pudełka zapobiegając rozsypywaniu elementów po pudle w czasie transportu.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

Jedna z moich ulubionych gier lekkiego kalibru. Kilka metod punktowania, próba dopasowania kafelka, by wykręcić jak najwięcej punktów, a jednocześnie nie otworzyć przeciwnikom zbyt wiele dobrych pozycji.
Mimo swej prostoty bardzo miło wysila szare komórki .


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

Pierwsze rozszerzenie do Kakao jakie kupiliśmy. I od razu strzał w 10. Nowa mechanika przerabiania kakao na czekoladę i jego rynki zbytu, mapy pozwalające na częściowe ograniczenie losowości poprzez podglądanie tego co w kolejce. Zdecydowanie na tak. Odkąd zagościła w domu bez czekolady nie zdarza nam się grać.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Jak dla mnie ideał :)

4 dodatki, 4 różne nowinki. Najczęściej korzystamy z kopalni kamieni szlachetnych.
Doskonałe wykonanie (jak zresztą w całym cyklu), klimatyczny wózek kopalniany z kryształkami naprawdę robi robotę przy stole. Musimy spróbować rozgrywki all-in.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność: