Miała być ostrzejsza a jest równie nudna, co poprzednik. I znów- nie wiem, do kogo adresowana jest ta gra. Dla pary nudna i niepotrzebna, dla obcych osób krępująca i za daleko idąca.
Dostałem w prezencie. Gra jest po prostu głupia, niestety. Gorsza od najpodlejszej sesji z początkującym MG. Chyba wolałbym wziąć podręczniki do dedeka i grać sam ze sobą niż męczyć się z tą grą.
Nigdy mnie nie przekonywała gra w DnD na tej mechanice w czasach bardziej współczesnych. Czy ten podręcznik w tym pomaga? Na pewno, pytanie tylko czy warto. Moim zdaniem- najpierw zagraj na standardowej mechanice w czasach innych niż średniowiecze a potem, jeśli się spodoba, zaopatrz w d20 modern.
Zdecydowanie lepszy dodatek niż np. Bóstwa i Półbogowie, niemniej jednak w dalszym ciągu wiele miejsca stracono na statystyki i opisy boskich rang. Jeśli ktoś chce wprowadzić jakiś panteon lub bóstwo do kampanii to ten podręcznik na pewno będzie użyteczny- choć chwilka myślenia o tym zdecydowanie bardziej.
Zaledwie parę interesujących przeciwników. Nie warto dla nich kupować całego dodatku. Już lepiej poszperać po forach i twórczości fanów w poszukiwaniu czegoś nowego.