Dobry, solidny produkt
Jeden z serii "dużych dodatków", w odróżnieniu od Mists of Bilehall, Trollfens czy Manor of Ravens> W stosunku do pozostałych dodatków do Descenta, najlepszy stosunek jakości do ceny, pomijając rzecz jasna Cienie Nerakhall, które mnie osobiście wydają się ciekawsze, nawet jeśli samo wykonanie jest na równym poziomie i oferuje podobną ilość elementów.
Ponieważ nie miałem jeszcze okazji grać przygód z tej kampanii a jedynie przeczytałem podręcznik i księgę przygód, trudno mi jest całkowicie odnieść się do tego co wcześniej pisali Maciej Krok czy Tarkun w kwestii równowagii sił w przygodach, jakkolwiek wydaje mi się, że ten pierwszy ma więcej racji i w porównaniu do Cienii Nerekhall, scenariusze Labiryntu Zagłady wydają się faworyzować graczy.
Niewątpliwie kolejny chowaniec, którego gracze mogą używać jako Władcy Zwierząt, zmniejsza szanse Mrocznego Władcy, nawet jeśli posiłkuje się którymkolwiek z popleczników z serii Lieutenant Pack.
Ciekawie wygląda natomiast nowa, alternatywna talia Mrocznego Władcy, dająca dodatkowy efekt jeśli bohater na którego jest zagrywana ma określony archetyp.
Co do potworów to Ścierwąż jest jedną z mniej udanych wizualnie figurek, ale sama jakość wykonania produktu nie odbiega od pozostałych dodatków i stoi na wysokim poziomie.
Ponieważ mam wydanie z dodruku z 2016 roku trudno mi ocenić czy instrukcja i księga przygód nie zawierają literówek lub nieścisłośći poprzedniej edycji ale na pierwszy rzut oka wydaje się, że zostały poprawione.
Ciekawy jest nowy element, chaszcze, który nie blokuje ruchu ale pole widzenia, urozmaicając element taktyczny jak również w warstwie fabularnej, przynajmniej w przypadku tych Mrocznych Władców, którzy poza turlaniem kostkami i pilnowaniem zasad, opowiadają przygodę.
Jedyną rzeczą jakiej mi tak na prawde zabrakło są kafelki planszy, nie dlatego że ich brakuje ale sądziłem, że będą miały trochę inny charakter, sądząc po okładce myślałem, że zyskam cokolwiek kafelków pustyni ale kolejny raz przyszło mi stwierdzić że nie należy 'oceniać książki po okładce...'
Ciekawy pomysł na tę samą postać mogącą zarówno grać po stronie graczy jako sojusznik jak i mogącej być poplecznikiem Mrocznego Władcy.
W zestawie jest więc karta bohatera dająca możliwość gry Raythenem jako bohaterem, ale poza kampanią "Labirynt Zagłady"i. Uważam jednak, że są dużo ciekawsi bohaterowie i atrakcyjniejsi dla graczy pod względem umiejętności jak również możliwości przywoływania chowańców.
Na koniec negatywy, ale te można doczepić do każdego produktu z serii "Lieutenant Pack"; szkoda, że poplecznik sprzedawany jest osobno a nie wchodzący w skład dodatku "Labirynt zagłady", choć tutaj przynajmniej mamy dwie figurki, jak w przypadku Sereny. Rozgrywka niewątpliwie staje się ciekawsza wizualnie gdy zastąpić żeton figurką poplecznika. Natomiast wielki minus dla wydawnictwa Galakta za to że życzą sobie kolejne 15 PLN za tłumaczenie kart intryg na język polski, sprzedając spolszczoną ich wersję jako osobny produkt.
Dobry, solidny produkt
Zgodnie z oczekiwaniami jest to dobrze wykonany produkt. Chociaż osobiście sama postać nie podoba się jakoś szczególnie to pomysł na uczynienie tej samej postaci sojusznikiem graczy lub ich antagonistą jest ciekawym pomysłem rozwinięcia gry fabularnie i w kwestii interakcji.
W zestawie jest również karta bohatera dająca możliwość gry Sereną jako bohaterem ale poza kampanią "Labirynt Zagłady", wspomagając bohaterów leczniczymi zdolnościami. Nie mniej jednak osobiście uważam, że są dużo ciekawsi bohaterowie, jak również że trzeba być trochę masochistą albo bardzo wytrawnym graczem, żeby zdecydować się na grę Sereną.
Jako poplecznik Serena posługuje się kartami intryg wzmacniającymi szczególnie potwory z właściwością "Civilized", szczególnie redukując obrażenia lub pozwalając je wyleczyć.
Na koniec negatywy, ale te można doczepić do każdego produktu z serii "Lieutenant Pack"; szkoda, że poplecznik sprzedawany jest osobno a nie wchodzący w skład dodatku "Labirynt zagłady", choć tutaj przynajmniej mamy dwie figurki, jak w przypadku Raythena. Rozgrywka niewątpliwie staje się ciekawsza wizualnie gdy zastąpić żeton figurką poplecznika. Natomiast wielki minus dla wydawnictwa Galakta za to że życzą sobie kolejne 15 PLN za tłumaczenie kart intryg na język polski, sprzedając spolszczoną ich wersję jako osobny produkt.
Dobry, solidny produkt
Zgodnie z oczekiwaniami jest to dobrze wykonany produkt, chociaż osobiście Ariad podoba się bardziej niż Queen Ariad nawet jeśli w przeobrażonej formie poplecznik jest silniejszym przeciwnikiem. Możliwość atakakowania dwóch celów naraz jak również atak przebijający oraz wysoka żywotność czynią ją groźnym przeciwnikiem.
Dodatkowo otrzymujemy karty intryg, które dają dodatkowe możliwości Mrocznemu Władcy, jak również, moim zdaniem, wzbogacają grę fabularnie (nawet jeśli ich przeciwnicy wskazują na wysoki ''koszt'' zagrywania tychże kart). W przypadku Queen Ariad karty intryg najlepiej sprawdzą się w rękach Mrocznych Władców, którzy lubią posługiwać się pułapkami. Również potwory z cechą ''wilderness'' staną się groźniejsze, chociażby dzięki możliwości zagrania takiej karty jak 'Hidden Predator'.
Na koniec negatywy, ale te można doczepić do każdego produktu z serii "Lieutenant Pack"; szkoda, że poplecznik sprzedawany jest osobno a nie wchodzący w skład dodatku "Labirynt zagłady". Rozgrywka niewątpliwie staje się ciekawsza wizualnie gdy zastąpić żeton figurką poplecznika. Natomiast wielki minus dla wydawnictwa Galakta za to że życzą sobie kolejne 15 PLN za tłumaczenie kart intryg na język polski, sprzedając spolszczoną ich wersję jako osobny produkt.
Dobry, solidny produkt
Zgodnie z oczekiwaniami jest to dobrze wykonany produkt. Mnie osobiście Ariad podoba się bardziej niż Queen Ariad nawet jeśli w przeobrażonej formie poplecznik jest silniejszym przeciwnikiem. W skrócie bardzo ładna figurka z ciekawymi właściwościami poplecznika.
Dodatkowo otrzymujemy karty intryg, które dają dodatkowe możliwości Mrocznemu Władcy, jak również, moim zdaniem, wzbogacają grę fabularnie (nawet jeśli ich przeciwnicy wskazują na wysoki ''koszt'' zagrywania tychże kart). W przypadku Ariad są to dosyć interesujące właściwości iluzjonistyczne, którymi Mroczny Pan może wspierać swoje sługusy, chociażby chroniąc je przed atakami graczy.
Na koniec negatywy, ale te można doczepić do każdego produktu z serii "Lieutenant Pack"; szkoda, że poplecznik sprzedawany jest osobno a nie wchodzący w skład dodatku "Labirynt zagłady". Rozgrywka niewątpliwie staje się ciekawsza wizualnie gdy zastąpić żeton figurką poplecznika. Natomiast wielki minus dla wydawnictwa Galakta za to że życzą sobie kolejne 15 PLN za tłumaczenie kart intryg na język polski, sprzedając spolszczoną ich wersję jako osobny produkt.