Jak dla mnie ideał :)
Jedne z najlepszych kości jakie udało mi się zdobyć. Pięknie "klekoczą", świetnie wykonane (na wysoki połysk), cyfry wyraźne, waga raczej średnia. Idealne np. do karciani "Rise of the Runelords".
W porządku, bez rewelacji
Ciekawa historia, sprawnie działająca mechanika i ładne, ilustrowane wydanie to zdecydowane plusy tej pozycji. Niestety można się czepiać do braku balansu umiejętności wybieranych podczas kreowania bohatera. Warstwa językowa również nie powala. Przygoda - niedługa, bez zawiłości, w pełni wpisana w klasyczny kanon fantasy. Świetna jako jednorazowa, niezobowiązująca wyprawa.
Jak dla mnie ideał :)
Nowe karty i konieczność wytasowania poprzednich dodatków odświeża mocno już ograną w moim przypadku talię i wymusza poszukiwanie nowych kombosów. Świetny balans nadal zachowany. Orb nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Po kilkunastu grach nie wydłuża już specjalnie rozgrywki (choć początkowo spowalniał ją wyraźnie), wprowadza element chaosu, jednak dającego się w pewnym stopniu kontrolować, więc i przyjemnego. Podsumowując - świetny sposób na odświeżenie znanej mechaniki. Traktuję go raczej jako alternatywę dla ciągle solidnej podstawki + Brink of War.
Dobry, solidny produkt
Historia toczy się dalej. Jest trudniej, przeciwnicy mocniejsi, przygoda wymaga posiadania dobrej talii i docenia zbierane dotychczas przedmioty. To jednak ciągle ten sam sposób rozgrywki (znajdź i pokonaj głównego złoczyńcę), co może nieco już nużyć.