Radosław Michalak - recenzje
Warto go mieć, ale nie jest to dla mnie jeden z najlepszych dodatków.
Bywały gorsze dodatki do Dixita, ale bywały też i lepsze.
Styl dodatku jest ciekawy.
Niestety przy niektórych kartach trudno o szeroki wachlarz pasujących skojarzeń. Mając ich dużo na ręce, ciężko coś dopasować do skojarzeń innych graczy.
Nie należy tej gry porównywać do Dixita.
Obie mają bardzo specyficzne karty i jadą na skojarzeniach, ale każdy szczegół jest inny.
Nie należy powtarzać, że jeśli podobał ci się Dixit, to musisz mieć tą grę.
Dixita uwielbiam, tej gry nienawidzę.
Po pierwsze gra bazująca na skojarzeniach i klimacie, tylko że bez klimatu.
Nie wiem skąd miałby się pojawić jakikolwiek dreszczyk, poczucie tajemnicy. A niby jest "duch", morderstwo i śledztwo.
Po drugie fabularne dno.
Mamy znaleźć mordercę. A po drodze trzeba jeszcze znaleźć przedmiot i lokację. Które do niczego nie służą. I nic nie dają.
Aaaaaa, moment, wydłużają całą grę.
Ale po odgadnięciu przedmiotu możemy go wrzucić do pudełka, bo dalej w grze jest bezużyteczny.
Po trzecie skojarzenia nie trybią jak w Dixicie.
Tam mamy piękny balans pomiędzy zbyt oczywistym i zbyt trudnym. Tu wszystko musi pasować jak najlepiej. Problem w tym, że często jedna podpowiedź pasuje idealnie do dwóch czy trzech kart. Oczywiście duch może ich użyć więcej, ale muszą dobrze podejść. A tak często nie jest. Albo da się znaleźć dobrą kombinację, ale zajmie to tyle czasu, że śledczy w międzyczasie mogliby rozegrać inną grę.
Po czwarte gracz, który idzie szybko ze swoimi kartami zacznie się nudzić.
A to zależy głównie od szczęścia ducha, nie czyichkolwiek umiejętności. Niby można każdemu pomagać, ale w rzeczywistości sprowadza się to do zwrócenia uwagi, że jest jeszcze jakiś szczegół, który może wskazywać na jeszcze inną kartę. A i tak każdy gracz musi sam podjąć decyzję.
Ja się masakrycznie wynudziłem.
Szczerze odradzam.
I pod żadnym pozorem nie kupuj tej gry w ciemno!
Możliwe, że gra ci się spodoba, ale koniecznie sprawdź to przed zakupem.
Nie daj się nabrać na hasełka o "takim innym Dixicie", klimacie i pięknym wydaniu.
Jak dla mnie ideał :)
Kooperacja ze zdrajcą - to co lubię.
Nie nudzisz się w trakcie tur innych graczy, bo jest nad czym dyskutować i co chwilę zagrywa się karty.
Ręka jest ukryta, więc jeden gracz nie może prowadzić wszystkich za rączkę.
Doświadczenie mam niewielkie, ale dotychczas była zażarta walka do końca.
Nie trzeba znać serialu, żeby cieszyć się grą i czuć klimat.
Przypadł mi do gustu element uśpionego zdrajcy.
Gorąco polecam
Jak dla mnie ideał :)
Wykonanie jak zawsze super.
Plus za przygody wzorujące się na wydarzeniach z książki.
I widać, że są trudne.
Karty są nastawione na tworzenie grywalnych talii z hobbitami (a jakże! i w końcu)
PS
Kupienie dodatku do 21 maja może się przyczynić do wydania po polsku kolejnej części sagi (bo generalnie polska edycja została porzucona). Szczegóły na stronie Galakty.
Dobry, solidny produkt
Bardzo fajna tacka. Mogłaby jednak być nieco mniejsza. Miejsca starczyłoby i tak na masę kości, a ta jest nieporęczna.
Jak dla mnie ideał :)
Oryginalny wariant z pozbyciem się Martella, a potem Tyrella przy mniejszej liczbie graczy jest bez sensu.
Na 5 graczy polecam zrobić sobie nakładkę na dół planszy (albo nawet wydrukować całą mapę), która przywraca układ z pierwszej edycji (która nie miała w ogóle Martella). Piękna przeróbka jest dostępna na BGG.
Dużo lepiej jest też wtedy na 4. I tu polecam pozbyć się Greyjoya (znowu tak było wcześniej). Pyke zablokowane totalnie, można też dołożyć parę żetonów w okolicy (polecam 5 na Seagard).
Na 4 świetnie działa Uczta dla Wron, którą gorąco polecam. Ale to tylko z graczami, którzy mają już jakieś doświadczenie w podstawce.
Rewelacyjna karcianka, która sprawdzi się zarówno w grze solo jak i kooperacji.
Na plus:
-klimat Śródziemia
-ilustracje
-4 sfery, możliwość grania mono-taliami, jak i mieszanie
-frajda zaczyna się już na etapie budowania talii
-tajna ręka - nie ma zdecydowanego gracza prowadzącego całą grę
-prawdziwe wyzwanie w grze solo
-dużo dodatków - można łatwo przedłużyć i rozbudować grę
Na minus:
-pewien chaos w postaciach, mamy postacie pojawiające się w twórczości, które nie powinny razem pojawić się w jednej partii, a do tego wymyślonych do gry bohaterów unikatowych (jakby mało było dostępnych postaci tła w książkach)
-podstawka zawiera 1-3 kopii każdej karty, powinno być 3 każdej i 6 Gandalfów
-ciężko pozostać na samej podstawce
instrukcja (ja sobie z nią poradziłem, ale wielu osobom sprawi problemy)
-poskąpiono paru elementów, żeby można było grać od razu w 3-4 osoby
-dużo dodatków - skompletowanie całości to duży wydatek
-zakończono polską edycję
Taką też mam w kolekcji i polecam mieć każdemu.
Lubię te kostki, bo są ładne i czytelne.
Pudełko spełnia swoje zadanie - trzyma talię kart.
Pudełko spełnia swoje zadanie - trzyma talię kart.
Pudełko spełnia swoje zadanie - trzyma talię kart.
Pudełko spełnia swoje zadanie - trzyma talię kart.
Dobry, solidny produkt
Pudełko spełnia swoje zadanie - trzyma talię kart.
Dobry, solidny produkt
Pudełko spełnia swoje zadanie - trzyma talię kart.
Dobry, solidny produkt
Pudełko spełnia swoje zadanie - trzyma talię kart.
Dobry, solidny produkt
W tej grze jest "realizm". Nie ma tu bezmyślnego wyścigu na szczyt, ale raczej mozolne zdobywanie kolejnych partii góry.
Mechanika działa bardzo dobrze i nie jest zbyt losowo, bo każdy i tak zużyje identyczną talię 3 razy.
Różne warianty trudności się przydają. Nie polecam najłatwiejszego ;)
W porządku, bez rewelacji
Kolejna gra Knizii, która ma temat doklejony na siłę (w końcu oryginalna edycja jest o czymś zupełnie innym).
Mechanika działa, ale wielkich emocji tu nie ma.
Jest pewien klimat ze względu na samą sytuację i przedmioty, ale dużo lepiej wypada tu Kolejka.
Dobry, solidny produkt
Zestaw trzymający w miarę poziom.
Ale przydaje się doświadczona osoba zadająca, aby poradzić sobie z niektórymi problemami w samej historii.