Radosław Michalak - recenzje

Ciekawy pomysł. Nawet działa w gronie, które potrafi nawzajem czytać między wierszami.
Ale nie porywa.
Trzeba uważać, aby odruchowo nie powiedzieć za dużo.
Warto zagrać, ale regularnie na stół raczej nie trafi.

Dobry dodatek.
Karty mają już inny styl (inny artysta), ale dobrze współgrają z resztą.

Dodatek trzyma poziom. Karty są nadal nieziemskie i dobrze się wpasowują do reszty.
A kart nigdy za mało.

5/5
Rewelacyjna, jak i podstawowy Dixit.
Więcej kart zawsze się przyda, a trzymają poziom.
Gra w większym gronie działa, a zasada z możliwością obstawienia dwóch kart się sprawdza.

5/5
Rewelacyjna gra, w której mało jest grania, a bardziej po prostu interakcja ze znajomymi.
Można się przekonać, jak dziwnych ludzi się zna ;)
Zasady są banalnie proste, a całość napędzają niesamowite karty. Każda jest w stanie uwolnić masę skojarzeń, więc da się zagrać wiele partii. Ale i tak polecam dodatki.

Kolejna część, w której twórcy coraz bardziej kombinują, żeby stworzyć nowe historie i to się czuje.
Pojawia się coraz więcej dziwactw lub wręcz błędów logicznych.
Zadawać powinni tylko starzy wyjadacze, wtedy da się w locie poprawić te niedociągnięcia i wciąż można się cieszyć kolejną porcją historii.
Ode mnie 4/5

Dobra gra, kilka fajnych elementów w mechanice - cały ruch wokół planszy, ścieżka produkcji, punktowanie, blokowanie określonego rodzaju kart.
Jednak według mnie za długa na to czym jest. Być może więcej doświadczenia to zniweluje, ale nie jest to mózgożerna strategia, na którą jestem gotowy przeznaczyć zdecydowanie ponad godzinę.

W niektórych przypadkach bezkonkurencyjna.
Ja używam dwóch do Eclipse'a z dodatkiem (do podstawki wystarczy jedna) i jednej do Archipelago.
Czas przygotowania do gry spada drastycznie, nic się nie wala po stole i można też zaoszczędzić miejsce na stole.

Kawał solidnej eurogry.
Mechanika działa bardzo dobrze. Mamy rozwój dostępnych akcji, ciekawy mechanizm wyboru kafelków z bonusami i ich licytacji. To wszystko działa. I jak na euro to nawet sporo klimatu.
Gorąco polecam

Jest klimat, jest na prawdę wysoki poziom, jest sprawna mechanika.
O ile ktoś nie jest przeciwnikiem gier kooperacyjnych w ogóle, to pozycja obowiązkowa

Dziwna gra.
Zbiór sprawdzonych mechanik, ale to samo nie wystarczy. I tematycznie leży.
Wszystko działa i to na prawdę kawał solidnej gry, ale po jej rozegraniu nie zapada w pamięć.
Warto zagrać i zobaczyć

Solidna gra wyścigowa.
Mamy rzucanie kostkami, ale każda ma ograniczony zakres (nie jest to standardowe 1-n).
Dobrze rozwiązany mechanizm uszkodzeń i pokonywania zakrętów.
Warto zagrać.

Ciekawa mechanika, bardzo mocno powiązana z fabułą.
Brakuje mi odrobiny interakcji.
Zły dobór kart potrafi trochę popsuć grę.
Jest za to poczucie, że tworzy się jakąś historię i czasami aż szkoda coś psuć w tej historii zagraniem karty, która tylko daje profity ;)
Warto zagrać

Gra sprawdza się świetnie, aby zacząć w ogóle w coś grać, ale równocześnie po kilku partiach już nigdy jej nie dotknąć.
Szczerze odradzam komukolwiek, kto ma jakieś doświadczenie. Jak masz dzieci też. Jest masa lepszych gier.
Ratuje tylko cena, ale też dostajemy jakość za którą płacimy.

Świetna gra.
Proste zasady, ale niebanalna rozgrywka.
Blef i rozsądny wpływ na innych graczy.
Czasami niestety lubi się przeciągnąć.

Nudna gra.
Zero interakcji, a to co robimy nie ma wiele wspólnego z jakąś przemyślaną strategią. Ot rzucasz, przerzucasz i bierzesz co się da.
Można zagrać, ale pieniędzy na to szkoda.

Zadecydowanie odradzam gry z serii Fluxx.
Są zdecydowanie lepsze tytuły z prostymi zasadami, dużą interakcją i losowością.

Zasady są bardzo proste, ale sama rozgrywka już niekoniecznie.
Bardzo przyjemnie się w to gra.
Jest dużo interakcji z innymi graczami i to decyzja zapadające pomiędzy graczami mają kluczowe znaczenie.

Dostajemy jeszcze więcej dróg do zwycięstwa i jest co robić z pojawiającym się czasem nadmiarem pieniędzy.
Smuci tylko niepełne polskie wydanie.
4/5

Banalnie prosta, a dostarcza sporo frajdy.
Piękne grafiki.
Nie ma jedynie słusznej drogi do zwycięstwa i praktycznie każdy sposób może się udać.
Brakuje mi trochę interakcji, zwłaszcza przy większej liczbie graczy. Bo z sąsiadami jest tego trochę.
No i oczywiście potrzeba przestrzeni, ale to nie bardzo wada.
4/5